The Chinese Room kończy działalność. Twórcy Everybody's Gone to the Rapture szukają innych wyzwań
The Chinese Room nie oskarży już CD Projekt RED o seksizm. Studio zostało oficjalnie zamknięte, jednak kiedyś może powrócić w lepszej formie. Szef studia zapowiedział koniec rozdziału i pomaga znaleźć pracę zwolnionym deweloperom.
The Chinese Room stworzyło Dear Esther, Amnesia: A Machine for Pigs, czy też Everybody's Gone to the Rapture. Studio zostało docenione przez między innymi Brytyjską Akademię Gier Wideo, ale tytuł zebrał średnią na poziomie 76-78%.
The Chinese Room oskarża CD Projekt RED o seksizm
Nie każdemu podobało się dość nietypowe, spokojne podejście do opowiedzenia historii, więc gry studia z Wielkiej Brytanii musiało często mierzyć się z bardzo negatywnymi opiniami graczy, którzy liczyli zdecydowanie ciekawszą akcję.
Mimo wszystko możemy mieć pewność, że przez najbliższe kilkanaście miesięcy nie zagramy w nowe tytuły The Chinese Room. Dan Pinchbeck – szef studia – potwierdził przerwę w działaniu zespołu, dzięki któremu deweloper może naładować baterię, odzyskać siły i otrzyma niezbędny czas na przemyślenie przyszłości.
Twórca borykał się w ostatnim czasie z problemami zdrowotnymi, miał problemy z zakończeniem niektórych projektów, więc zdecydował się odpuścić. Teraz pomaga znaleźć pracę współpracownikom i wspomina o tym, że to koniec pewnego rozdziału.
Polacy mogą pamiętać The Chinese Room z jeszcze jednej sytuacji – to właśnie ten zespół oskarżył CD Projekt RED o seksizm i wywołał prawdziwą lawinę (szczegóły powyżej). Zespół miał również problem z refundacją gier zmierzającą na Xbox Live – konkrety tutaj.