Vince Gilligan odnosi się do teorii fanów. Pluribus jak Grand Theft Auto?
Vince Gilligan, twórca Breaking Bad, skomentował popularną teorię fanów, którzy porównują jego nowy serial Pluribus do gry Grand Theft Auto.
Produkcja Apple TV+ opowiada historię Carol (Rhea Seehorn) w świecie tuż po inwazji obcych, która zamieniła większość ludzkości w jeden zbiorowy umysł.
Serial szybko stał się pożywką dla spekulacji – od genezy hive mindu, przez wyjątki odporne na jego działanie, po możliwość odwrócenia katastrofy. W rozmowie z Dexerto Gilligan podkreślił, że ceni takie interpretacje i nie zamierza ich prostować.
Najważniejsze jest dla mnie to, żeby ludzie oglądali serial, dobrze się bawili i żeby ich to skłaniało do myślenia. Największym komplementem jest, gdy ktoś wraca do tego, co zrobiliśmy. Szczerze mówiąc, nie przypominam sobie interpretacji, przy której pomyślałbym: ‘Nie, to jest błędne’.
Teoria porównująca Pluribus do GTA została ujawniona przez producenta wykonawczego Gordona Smitha. Fani zwrócili uwagę na czwarty odcinek, w którym Carol zamienia zepsuty samochód na nowy radiowóz – moment określony na Reddicie jako „klasyczne doświadczenie GTA”.
To świetne, że widzowie myślą o serialu jak o świecie, w którym można się zanurzyć i ‘grać’ na swój sposób.
– skomentował Smith, a Gilligan dodał z uśmiechem:
W GTA jeździsz, bo policja cię ściga, i robisz, co chcesz. Szczerze? To całkiem trafne porównanie.
I've gotten the same vibes from the show since episode 2. The world around Carol isn't alive, it's performative. The Joined just turn on lights, open stores, and go about their jobs FOR Carol. They function just like NPCs in a game.
— Teknotyk - Night City's Best Fixer (@teknotyk) December 17, 2025
Also Carol can just take any car she sees lol https://t.co/MUIM27kn4Z