Podróż w czasie i AK-47 w średniowieczu. Netflix stworzy filmową adaptację gry, która jeszcze nie wyszła
Netflix wyprzedził konkurencję i zagarnął prawa do ekranizacji gry Kingmakers, zanim ta w ogóle trafiła do graczy.
Gigant streamingowy wykorzystał swoje kontakty z wytwórnią 21 Laps Entertainment Shawna Levy’ego oraz Story Kitchen, aby sfinalizować transakcję przed innymi studiami.
Za scenariusz odpowiada Christopher MacBride, kanadyjski twórca psychologicznego thrillera „Flashback” z Dylanem O’Brienem. Produkcją zajmą się Levy i Dan Levine z 21 Laps, a także trio ze Story Kitchen - Dmitri M. Johnson, Michael Lawrence Goldberg i Timothy L. Stevenson.
Sama gra przenosi graczy do średniowiecznej Wielkiej Brytanii roku 1400, gdzie wcielamy się w elitarnego żołnierza wysłanego 500 lat wstecz, aby zapobiec przyszłej apokalipsie. Arsenał? Nowoczesna broń - karabiny szturmowe i granaty przeciwko średniowiecznym armiom liczącym tysiące żołnierzy.
To kolejne przejęcie Netflixa. Story Kitchen, które ma prawa do Kingmakers, stoi za miliardową franczyzą Sonic. Premierę gry opóźniono przez wzgląd na dopracowanie szczegółów.