Star Wars: Fate of the Old Republic jednak przed 2030? Twórca obala teorię Jasona Schreiera
Star Wars: Fate of the Old Republic to bez dwóch zdań jedno z najgłośniejszych ogłoszeń The Game Awards 2025 i tytuł, który momentalnie rozpalił wyobraźnię fanów Gwiezdnych Wojen. Nowa, fabularna gra akcji RPG dla jednego gracza przeniesie nas do ery Starej Republiki, pozwalając balansować między jasną a ciemną stroną Mocy. Już sam krótki zwiastun stworzony w Unreal Engine 5 wystarczył, by ustawić ten projekt w gronie najbardziej wyczekiwanych premier nadchodzących lat.
Wczoraj jednak nastroje nieco ostudziły doniesienia sugerujące, że na premierę przyjdzie nam czekać aż do 2030 roku. Taką możliwość zasugerował Jason Schreier z Bloomberga, określając ten termin jako „optymistyczne założenie”. Na szczęście szybko zareagował sam Casey Hudson, reżyser gry, który jasno zaprzeczył tym spekulacjom. W mediach społecznościowych zapewnił, że Fate of the Old Republic zadebiutuje wcześniej, dodając z przymrużeniem oka, że „nie robi się młodszy” i nie zamierza czekać tak długo.
Warto przypomnieć, że za projekt odpowiada Arcanaut Studios, zespół weteranów współpracujących z Lucasfilm Games, a na jego czele stoi właśnie Hudson - twórca kultowego Knights of the Old Republic oraz trylogii Mass Effect. Gra zmierza na PC oraz konsole obecnej generacji, a zapewne także ich następców, jeśli premiera faktycznie się przesunie. Choć Fate of the Old Republic wciąż znajduje się na wczesnym etapie produkcji, jedno jest pewne - powrót Hudsona do ery Starej Republiki to sygnał, obok którego trudno przejść obojętnie.
Don’t worry about the “not till 2030” rumors. Game will be out before then. I’m not getting any younger! https://t.co/YKYQFgXOGR
— Casey Hudson (@CaseyDHudson) December 13, 2025