Najpierw Electronic Arts, teraz Ubisoft? Raport finansowy wyjaśnia sytuację
Ubisoft ponownie znalazł się w centrum spekulacji dotyczących możliwego przejęcia, jednak najnowszy raport finansowy firmy rozwiewa część narosłych w ostatnich dniach plotek.
Opóźnienie publikacji wyników za pierwszą połowę roku fiskalnego 2025-26 wywołało lawinę domysłów, a wstrzymanie handlu akcjami przez Euronext tylko dolało oliwy do ognia. Teraz Ubisoft potwierdził, że nie doszło do żadnego przejęcia, a powodem przesunięcia raportu był problem księgowy związany z rozpoznawaniem przychodów.
Dokument ujawnia również szczegóły dotyczące dużej inwestycji Tencentu, który zasili Vantage Studios kwotą 1,16 mld euro. Transakcja - mająca zostać sfinalizowana w najbliższych dniach - znacząco obniży zadłużenie grupy i przyspieszy rozwój nowych IP. Ubisoft planuje także wykorzystać pozyskane środki do wcześniejszej spłaty około 286 mln euro kredytów, co ma przywrócić zgodność firmy z wymogami dotyczących wskaźników zadłużenia.
Jednocześnie wydawca wyjaśnia, że konieczne było skorygowanie wcześniejszych danych finansowych z powodu błędnej interpretacji zasad IFRS 15. Partnerstwo zawarte w drugim kwartale roku fiskalnego 2025-26 nie mogło zostać ujęte jako przychód, co doprowadziło do naruszenia jednego z warunków istniejących umów kredytowych. Korekta została już wdrożona, a wpływ na kluczowe wskaźniki finansowe określono jako znikomy.
Po publikacji raportu handel akcjami Ubisoftu ma zostać wznowiony, co powinno uspokoić rynek po kilku dniach chaosu i plotek o możliwym przejęciu. Firma przyznaje jednocześnie, że gracze grają mniej, a nowe produkcje coraz trudniej przebijają się na rynku. To sugeruje, że Ubisoft stoi przed trudnym okresem - choć przynajmniej na razie bez widma natychmiastowego wykupu przez zewnętrznych inwestorów.
Na ten moment spółka rośnie na giełdzie ponad 8%.