Matt Damon o niecodziennym powodzie częstszej współpracy z Benem Affleckiem. W tle... legenda rocka

Matt Damon wyznał, że inspiracją do zacieśnienia współpracy z Benem Affleckiem stał się dla niego dokument o The Beatles.
Choć Damon i Affleck od lat pozostają jednymi z najbliższych przyjaciół w Hollywood, przez długi czas pojawiali się razem na ekranie sporadycznie.
Wszystko zmieniło się w ostatnich latach – po Ostatnim pojedynku i biograficznym Air, już wkrótce premierę będzie mieć kolejny wspólny film duetu, thriller akcji Łup.




W rozmowie z GQ Damon zdradził, że kluczowym momentem był seans dokumentu Petera Jacksona The Beatles: Get Back.
Na końcu pojawia się plansza, że zespół nigdy już razem nie zagrał. Pomyślałem wtedy: Jesteśmy szaleni, jeśli nie wykorzystamy faktu, że obaj nadal tu jesteśmy i możemy to robić.
– przyznał aktor.
Ben Affleck nie krył ostatnio podziwu dla swojego przyjaciela. W jednej z rozmów powiedział:
Za każdym razem, gdy gram z Mattem, uczę się doceniać, jak niezwykłym jest aktorem. On nigdy nie gra na pokaz, jest szczery i prawdziwy. To mistrz realizmu – i jedna z wielu rzeczy, które w nim podziwiam.
– ocenił Affleck.