007 First Light. James Bond musi zapracować u IO Interactive nie tylko na swoje słynne miano, ale i... muzykę

Gry
750V
007 First Light
Grzegorz Cyga | Dzisiaj, 19:52
PS5 XSX|S NS2 PC

007 First Light to gra, w której IO Interactive przedstawi oryginalną wersję początków kariery słynnego Jamesa Bonda. Okazuje się, że chęć przedstawienia autorskiego podejścia do kariery agenta 007 będzie miała nie tylko przełożenie do historii i rozgrywki. 

007 First Light zapowiada się na odważny projekt, w którym studio znane z serii Hitman, próbuje połączyć wieloletnie doświadczenie w tworzeniu gier skradankowych z widowiskowymi sekwencjami akcji. Twórcy chcą przedstawić Jamesa Bonda, który dopiero wkracza na szpiegowską ścieżkę zawodową, kosztem kariery żołnierza lotnictwa morskiego. W nadchodzącej produkcji bohater musi udowodnić, że jest godny, by otrzymać licencję na zabijanie, ale i... swój charakterystyczny motyw. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Twórcom zależało, aby gracze mogli nie tylko zobaczyć, ale i odczuli to, że James Bond jest początkującym agentem, któremu brakuje doświadczenia. Potwierdza to nie tylko pierwszy gameplay, ale i niedawny wywiad dla Eurogamer.net, w którym reżyser dźwięku i misji, Dominic Vega wyjawił, że znane z filmów motywy muzyczne są obecne w grze, ale fani nie usłyszą ich od razu. 

W trakcie kampanii rozwija się i zdobywa swój numer – i swoje motywy

Według dewelopera, na tę decyzję miał wpływ charakter historii i rozgrywki. Muzyka ma podkreślać podróż, jaką James Bond odbędzie w produkcji, która ukaże się 27 marca 2026 roku.

Gra w dużej mierze opiera się na kreatywnych wyborach i wykorzystywaniu okazji w dowolny sposób, jaki uzna gracz – a muzyka powinna do tego idealnie pasować.


Mamy orkiestrowe brzmienie w naszej grze, ale to jest młody Bond. To Bond, którego orkiestrę próbujemy odnaleźć poprzez ścieżkę dźwiękową. Chcemy być Bondem dla nowej generacji graczy i chcemy zaprezentować świeże brzmienie, nigdy nie zapominając, że jest to klasyczna marka, w której fani Bonda powinni czuć się naprawdę usatysfakcjonowani i mile widziani, ale także, że nowi gracze mogą zostać wprowadzeni w tę ikoniczną dźwiękową estetykę, która pokrywa się z doświadczeniem postaci.

Twórca nie ukrywa też, że implementacja kultowych kompozycji i zestawienie ich z autorskimi utworami okazała się sporym wyzwaniem. 

Melodię jest niezwykle trudno dobrze oddać w grach ze względu na ich interaktywność, a w First Light nalegaliśmy na dokończenie naszych pomysłów muzycznych. Nieważne, czy gracz bardzo szybko przechodzi z walki do spokoju, musimy doprowadzić ten motyw muzyczny do końca. To naprawdę trudne. A na arkuszu kalkulacyjnym nie wygląda to świetnie. Ale uważamy, że to naprawdę ważne. 


Typowa muzyka i projekt walki nie spełniały naszych oczekiwań. Muzyka w uniwersum Bonda jest kanciasta. Ma zmienny metrum. Jest poza czasem. Ma przestrzeń, ma tlen. Ma miejsce na dialog i na uderzenie. Chcieliśmy to wykorzystać. Przeprojektowaliśmy wiele naszych technologii, aby upewnić się, że nie chodzi tylko o melodie, motywy i poczucie bycia Bondem – chodzi również o to, jak to wszystko składamy dla gracza. 

Jednak Dominic Vega nie zrezygnował, a zamierzony cel udało mu się uzyskać po zaangażowaniu do produkcji Joe Hensona i Alexisa Smitha, którzy są szerzej znani jako The Flight. 

To naprawdę świetny duet kompozytorski z niesamowitym dorobkiem i niesamowitą muzyką. Idealnie łączą w sobie orkiestrowe mistrzostwo niezbędne w filmie o Bondzie, a jednocześnie wnoszą coś współczesnego, coś, co, jak sądzę, fani uznają za fantastyczny krok naprzód w serii o agencie 007. Ich brzmienie jest gdzieś pomiędzy orkiestrą a syntezatorami i dlatego uważam, że jako grupa i duet symbolizują to, czego szukamy w przedstawieniu młodszego Bonda, który odkrywa świat MI6, świat szpiegostwa, intryg – i ożywieniu tego wszystkiego. 


Jesteśmy naprawdę dumni z tego, dokąd to doprowadziliśmy, ale coś w tym jest, że… wszystkie drogi prowadzą do Bonda, do tego ikonicznego brzmienia. Jesteśmy dumni, że możemy zaprezentować gatunek muzyczny, który coraz bardziej zanika w mediach. Myślę, że to coś, co traktujemy bardzo poważnie. Myślę, że sześć waltorni w sali brzmi niesamowicie, i chcę się upewnić, że gracze to usłyszą.


Źródło: Eurogamer.net

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper