Blizzard zapowiada wielkie zmiany, ale uspokaja graczy. AI nie będzie przyczyną kolejnych zwolnień

Blizzard, znany gigant branży gier, stawia na generatywną sztuczną inteligencję, aby przyspieszyć pracę nad nowymi tytułami, zmniejszyć koszty produkcji i… zwiększyć kreatywność swoich zespołów.
Firma podkreśla, że AI będzie wykorzystywana głównie do automatyzacji żmudnych i powtarzalnych zadań, co pozwoli twórcom skupić się na innowacyjnych pomysłach w rozgrywce i designie.




Przykładem jest dopasowywanie hełmów do różnych ras postaci w World of Warcraft, gdzie narzędzia AI znacznie przyspieszy pracę.
Mimo rosnącej roli AI, Blizzard zaznacza, że tworzenie historii i tła fabularnego pozostanie domeną ludzi. Według Marii Hamilton, wicedyrektorki ds. designu WoW, tylko historie tworzone przez ludzi są w stanie poruszyć graczy i oddać prawdziwe emocje. Firma nie planuje więc zastępowania scenariuszy pisanych przez człowieka tymi, które mogłyby być wygenerowane przez sztuczną inteligencję.
Blizzard jest świadomy kontrowersji związanych z AI w branży gier, ale widzi w tych narzędziach przyszłość. Sztuczna inteligencja ma wspierać, a nie zastępować twórców, eliminując nudne czynności i dając im więcej przestrzeni na kreatywność.
Ostatecznie Blizzard przewiduje, że AI będzie coraz częściej używana przez twórców gier na całym świecie, zmieniając sposób pracy, ale nie odbierając jej ludzkiego charakteru.