Death Stranding 2 poruszy ważny dla Hideo Kojimy wątek. Gra podejmie od innej strony temat serii Metal Gear
Death Stranding 2: On The Beach to kolejna ambitna produkcja autorstwa Hideo Kojimy. Podobnie jak pierwsza odsłona, ma ona osobiste znaczenie dla dewelopera, co znajdzie swoje odzwierciedlenie w fabule.
Hideo Kojima od dawna tworzy nietypowe gry, które wyróżniają się na rynku i znajdują swoich odbiorców. Niedawno sam przyznał, że Death Stranding 2: On The Beach może odnieść znacznie większy sukces niż pierwsza część, mimo iż nie był to dla niego priorytet.
Niedawno w wywiadzie dla Edge Magazine twórca się bardzo otworzył i wyznał, że zdaje sobie sprawę z własnego wieku, co ma wpływ na jego plany i pomysły.
Podczas rozmowy ujawnił również, że jednym z tematów, jakie zostaną poruszone w Death Stranding 2: On The Beach, jest rodzicielstwo. Co ciekawe, nie jest to pierwszy raz, kiedy Kojima zgłębia wątek ojcostwa, gdyż pojawił się on w pierwszej części, a nawet w serii Metal Gear.
Utrata mojego ojca była głównym tematem serii Metal Gear. Te gry eksplorują temat przerastania swoich rodziców. Death Stranding patrzy w innym kierunku: przyjmujesz perspektywę rodzica, patrzącego na dziecko.
Myślisz, że wiesz wszystko o swoim synu, ale są pewne rzeczy, których nie wiesz. W pierwszym Death Stranding Sam podróżuje razem z Lou, ale nie dopytuje zbytnio o to, kim jest Lou. W sequelu to się zmieniło. Jest to podobne do sytuacji, gdy rodzice adopcyjni mogą nie wiedzieć wszystkiego o swoim dziecku. Mogą mieć pytania. To emocje, które chciałem wywołać.
Okazuje się, że ojciec Hideo Kojimy zmarł, gdy ten miał raptem 13 lat. Dlatego ta sytuacja zostawiła w życiu Japończyka ślad, który wpłynął nie tylko na jego osobowość.
To było trudne i samotne, ale w pewnym sensie wzmocniło moją determinację, by zostać filmowcem. Od tamtej pory mam coś w rodzaju kompleksu ojca. Wszystkie dotychczasowe gry Metal Gear były opowieściami o ojcostwie. Wszystkie opowiadają o zabiciu swojego ojca (śmiech).
