Sukces Death Stranding 2 to zmartwienie Hideo Kojimy. Twórca jest zaskoczony reakcjami graczy

Gry
4945V
Death Stranding 2
Grzegorz Cyga | 15.05, 18:00
PS5

Wygląda na to, że Death Stranding 2: On The Beach będzie grą, która może trafić do znacznie szerszego grona odbiorców niż pierwsza część. To nie podoba się Hideo Kojimie. 

Hideo Kojima ostatnio coraz chętniej wypowiada się na temat Death Stranding 2. Niewątpliwie jest to zasługa tego, że na ponad miesiąc przed premierą, gra osiągnęła złoty status, więc twórca może się skupić na przygotowaniu premierowej aktualizacji i promocji swojego dzieła. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Sequel tytułu z 2019 roku, który był zaskakującą pozycją w segmencie AAA, ma być nie tylko większy i ładniejszy, ale przede wszystkim lepszy od poprzednika. Chociaż rozgrywka nadal będzie polegała na dostarczaniu przesyłek i połączeniu rozbitego społeczeństwa, deweloper opracował nowe elementy, które mają wprowadzić więcej akcji, szybszą i klarowniejszą narrację czy zróżnicowane otoczenie. 

Słucham krytyki, jeśli sterowanie wymaga dopracowania lub jeśli ruch kamery jest zbyt wolny lub zbyt szybki. Ale nie zmieniam tematów ani historii na podstawie opinii.

Mimo iż na pierwsze recenzje trzeba jeszcze poczekać, Hideo Kojima wie już, jakie reakcje budzi Death Stranding 2: On the Beach. W rozmowie z przedstawicielami Edge Magazine twórca ujawnił, że przeprowadził liczne testy, które unaoczniły mu, że tytuł zmierzający na PlayStation 5 może spotkać się ze znacznie lepszym odbiorem graczy niż pierwsza część

Przeprowadziłem wiele testów monitorujących dla oryginalnego Death Stranding. Odkryłem, że cztery na dziesięć osób pokochałoby tę grę, ale sześć uznałoby, że jest okropna. Dla mnie to dobry bilans. Jednak w przypadku testów Death Stranding 2: On the Beach wszyscy wydają się pozytywnie nastawieni. 

Taki odbiór napawa nadzieją, lecz Hideo Kojima jest deweloperem, który nie zamierza docierać do każdego. Dlatego obecne nastroje panujące wokół Death Stranding 2: On The Beach, nie są tym, czego oczekiwał.  

Oczywiście, chcę, aby ludzie grali w moją grę, więc muszę ich w pewnym stopniu słuchać. Ale też nie jestem zainteresowany tworzeniem czegoś, co spodoba się każdemu.

Ekscytacja, którą wywołuje Death Stranding 2 to spore zaskoczenie. Jednak pozytywne informacje zwrotne są czymś, na co liczy nie tylko Kojima Productions, ale też wydawca, Sony Interactive Entertainment. Dlatego Hideo Kojima nie zamierza walczyć z tym, że gra może odnieść sukces.

Sony jest oczywiście zadowolone, ale chciałbym być trochę bardziej kontrowersyjny. Blockbusterowe filmy potrzebują 80-procentowego wskaźnika akceptacji – nie chcę tworzyć takich gier. Nie interesuje mnie przyciąganie masowego rynku ani sprzedaż milionów egzemplarzy… To nie jest to, do czego dążę. Oczywiście, nie mogę sobie pozwolić na porażkę. Muszę dbać o swoje studio, personel i budżet produkcyjny. Ale w istocie nie chcę po prostu odtwarzać czegoś, co już istnieje na świecie. Chcę stworzyć coś nowego. 

Podczas rozmowy z Video Games Chronicle Hideo Kojima wyjaśnił, że nie chce, aby jego produkcje były odtwórcze i przypomniały jego wcześniejsze dzieła. Jest to spowodowane tym, że deweloper sam zauważył podobieństwa do gier z serii Metal Gear. 

Kiedy strzelałem do strażnika z wieży obserwacyjnej, zakładałem karabin z tłumikiem i planowałem podstępną infiltrację wrogiej bazy w celu uwolnienia więźnia, nie mogłem oprzeć się myśli, że to naprawdę przypomina Metal Gear. Zamiast uciekać przed Mułami z ich elektrycznymi pałkami, często rozrywasz ich strzelbą lub granatnikiem. A zamiast niezręcznie potykać się o skaliste wąwozy, upuszczając paczki po drodze, częściej jechałem moim wypasionym pojazdem z dwoma automatycznymi wieżyczkami, strzelając do każdego, kto ośmielił się przeszkodzić w dostawie. 

Źródło: VGC

Komentarze (26)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper