Dwuletnia gra zbiera na Steamie masę dobrych recenzji. Deweloperzy przekupili graczy

Gry
3076V
Pieniądze
Grzegorz Cyga | 20.03, 17:00

Czasami w branży słyszy się doniesienia o tym, że niezwykle pozytywne recenzje od krytyków są kupione. Tymczasem są deweloperzy, którzy próbują przekupić graczy, aby ci wystawili mniejszej produkcji pozytywną ocenę. 

Shinobi Warfare jest grą, która ukazała się 14 czerwca 2022 roku. To dwuwymiarowy turowy RPG, który pozwala wcielić w tytułowego wojownika i samemu lub ze znajomymi wyruszyć w podróż, by stać się następnym Kage. Produkcja powstała jako duchowy spadkobierca popularnej niegdyś na Facebooku gry Ninja Saga.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mimo to od dnia premiery Shinobi Warrior nie cieszy się dużą popularnością, mimo iż jest to tytuł free-to-play. W szczycie popularności w grze zalogowanych było 320 osób, natomiast obecnie gra w nią 146 graczy. Nic dziwnego, że deweloperzy starają się temu zaradzić. Jednak sposób, w jaki próbują to robić, jest mocno dyskusyjny.

Jeden z użytkowników Reddita zauważył, że gra masowo zbiera pozytywne recenzje. W chwili pisania tego newsa jest już ich ponad 3 tysiące. Jednakże są to krótkie, niemówiące zbyt wiele opinie pokroju "Gra 10/10" czy "Bardzo nostalgiczny tytuł".  Internauta doszukał się, że jest to efekt działań twórców mających na celu przekupienie graczy.

W 2022 roku na oficjalnym serwerze Discord, administrator obiecał, że każdej osobie, która wystawi grze pozytywną opinię, wręczy 1000 darmowych klejnotów. Jest to wirtualna waluta, którą użytkownicy mogą zakupić w celu ulepszenia swojej postaci. Wygląda na to, że prośba wciąż jest aktualna, gdyż pozytywnych recenzji wciąż przybywa. 

How is this not breaking the Steam ToS?
byu/Glavurdan inSteam

Jest to ciekawa sytuacja z uwagi na to, że jest ona niezgodna z zasadami obowiązującymi na Steamie. W regulaminie możemy znaleźć zapisy o tym, że gracze nie mogą używać recenzji do celów komercyjnych, nie mogą przyjmować wynagrodzenia w zamian za wystawienie opinii, która sztucznie wpłynie na ocenę gry. Z kolei, jeśli produkcja nie została zakupiona, to trzeba to zaznaczyć. 

Jednak jak widać, rzeczywistość wygląda inaczej i Valve nie do końca przestrzega ustalonych przez siebie reguł. W wątku możemy przeczytać, że niejaki frostyfoxemily zgłosił w zeszłym roku grę, lecz nie otrzymał żadnej odpowiedzi.

Ponadto autorzy produkcji nie tylko łamią regulamin, ale i naruszają prawa autorskie, ponieważ okazuje się, że używają sprite'ów oraz imion z popularnych anime takich jak Naruto, One Piece czy Yu-Gi-Oh.

Zatem trudno powiedzieć, czy deweloperów Shinobi Warfare spotkają kiedykolwiek jakieś konsekwencje. Jednak świadomi konsumenci o takowe się starają, gdyż na Facebooku powstała grupa, mająca na celu przestrzegać graczy przed tym tytułem, w którym połowa zawartości skryta jest za paywallem. W tej chwili liczy ona już ponad 1000 członków.

Źródło: DualShockers.com

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper