Nowa Zelda na porównaniu wydania 1.0 z patchem premierowym. Gorszy framerate na starszym modelu Switch
Redakcja DigitalFoundry przygotowała ciekawy materiał, w którym możemy przyjrzeć się porównaniu grafiki w The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom z patchem premierowym i w wersji bez tej aktualizacji, która została wprowadzona w formie fizycznej do sklepów.
Analiza DigitalFoundry potwierdza to, o czym mówiło już wiele osób: The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom działa ze znacznie mniejszą płynnością w wersji "prosto z pudełka", w porównaniu z grą, w której zainstalowano aktualizację premierową 1.1.
Różnice w płynności animacji są tutaj istotne. DigitalFoundry prezentuje w 1:40 nagrania scenkę w ruinach, w której wersja z patchem generuje 30 fps a wydanie 1.0, do którego dostęp mieli recenzenci, tylko 20-22 klatki na sekundę.
Ciekawe są również testy zachowania The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom na różnych modelach Switch (fragmenty od 5 minuty nagrania). Według DigitalFoundry nowy exclusive działa gorzej na Switchu z 2017 roku, gubiąc w momentach dużego obciążenia procesora 2-3 klatki na sekundę, względem świeżego modelu konsoli, z ekranem OLED, który trzyma w tej samej sytuacji poziom 30 fps.
Z czego mogą wynikać takie różnice, które można było zaobserwować w innych produkcjach również przy wydaniu rewizji sprzętowej Xbox One? Możliwe, że chodzi o lepszą wydajność chłodzenia hardware'u (m.in. świeższą pastę termoprzewodzącą), ale też o pewne, drobne i nieujawnione przez producenta zmiany sprzętowe.
Przypominam przy okazji, że fani nowej Zeldy otrzymali niedawno kolejny patch, po aktualizacji premierowej. Szczegóły na jego temat czekają na was tutaj.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom.
