GTA 6 może okazać się najdroższą grą w historii branży. Take-Two podobno wykłada gigantyczną kasę na stół
Najnowsza produkcja Rockstar Games jest jedną z najbardziej oczekiwanych pozycji ostatnich lat – nie powinniśmy mieć co do tego wątpliwości. Wyciek danych, o którym było głośno w minionym tygodniu, nie tylko pozwolił spojrzeć na fragmenty rozgrywki czy mechaniki rozwijane przez deweloperów. Haker mógł również ujawnić kwotę, jaką wydawca przeznaczył na gangsterską pozycję.
Grand Theft Auto jest marką od lat generującą ogromne zyski dla Take-Two. Zgodnie z ostatnim raportem przedsiębiorstwa GTA 5 dobiło niemal do 170 mln sprzedanych egzemplarzy, cała seria przekroczyła rezultat 380 mln kopii – a warto dodatkowo wspomnieć o niemałym sukcesie GTA Online, które nieustannie skupia na serwerach graczy żądnych wrażeń. Niebagatelna popularność IP może wpłynąć na decyzje o inwestycjach Straussa Zelnicka i spółki – te są podobno znaczące.
Jak wskazuje serwis Tweaktown.com światło dzienne ujrzały wiadomości hakera, który najpewniej jest odpowiedzialny za jedno z największych w branży udostępnień danych z rozwijanej gry. W trakcie rozmów z innymi hakerami miał on podać kwotę, jaką Amerykanie przeznaczyli na rozwój produkcji – do tej pory budżet GTA 6 ma podobno wynosić aż 2,5 mld dolarów. Jeżeli doniesienie okaże się prawdziwe, to produkcja Rockstar jest najdroższym tytułem w historii. Pamiętajmy jednak, że wiadomość w żaden sposób nie została potwierdzona, więc powinniśmy przyjąć ją z pewnym dystansem.
Oczywiście wydatki na tak okazały projekt, nad którym prace trwają prawdopodobnie od 2014 roku, pochłaniają naprawdę wiele. Mówi się, iż twórcy mogą wykorzystać sieciowe GTA i w pewien sposób połączyć dwie odsłony – plany są na pewno ogromne, gdyż studio dąży do „ustanowienia kreatywnych standardów dla całej branży rozrywkowej”.
Przypomnijmy, że dzisiaj z rana informowaliśmy o aresztowaniu hakera odpowiedzialnego za wyciek GTA6.
