Choo-Choo Charles to survival horror z krwiożerczą lokomotywą. Gra pokazuje potencjał na pierwszym gameplayu
Na świeży materiał z Choo-Choo Charles musieliśmy czekać prawie rok. W końcu jednak jest – horror z krwiożerczą lokomotywą został zaprezentowany w pełnej krasie.
Pierwszy zwiastun Choo-Choo Charles oglądaliśmy w październiku 2021 roku. Wtedy okazało się, że zabawa w rzeczonym horrorze jest dość zwariowana. W produkcji musimy lawirować po bogatej sieci torów kolejowych, rozsianych na pewnej wyspie, tak by unikać i walczyć z tytułową, ożywioną lokomotywą, która na nas poluje.
Podczas Summer Game Fest ujawniono, jak wygląda rozgrywka w tej produkcji. Jak widać gracz ma w Choo-Choo Charles cały arsenał różnych środków zwalczania kolejowego potwora. To broń (przede wszystkim karabiny maszynowe i ładunki wybuchowe), ale też rozmaite tuningowe części dla naszej maszyny, które wytwarzamy ze zbieranych surowców. Gracz nie jest przy tym ograniczany tylko do jazdy po torach. W każdej chwili można wyjść z naszej lokomotywy i zacząć zwiedzanie okolic. Nie jest to jednak również bezpieczna czynność, bo po lokacjach wędrują członkowie zabójczego kultu. Jak wygląda ten element eksploracyjny możecie zobaczyć od 1 minuty poniższego nagrania.
Walka z krwiożerczą lokomotywą brzmi jak żart, ale gameplay z Choo-Choo Charlesa prezentuje się calkiem klimatycznie i dobrze. Tytuł może więc pozytywnie zaskoczyć. Kiedy w to zagramy? Tytuł od zespołu Two Star Games zadebiutuje na PC (Steam) jeszcze w tym roku. W późniejszym terminie produkcja ma też trafić na konsole (prawdopodobnie dopiero w 2023 roku).
