Echa po E3: Co z tymi goglami? Dyskusja redakcji!

Gry
839V
Echa po E3: Co z tymi goglami? Dyskusja redakcji!
Wojciech Gruszczyk | 26.06.2014, 17:00

Nowoczesne okulary? Wirtualna rzeczywistość na wyciągnięcie ręki? A może bardzo drogie gadżety? O Oculus Rift i Projekcie Morpheus nie usłyszeliśmy za wiele podczas E3, jednak nie jest to dla wszystkich zła wiadomość. Co się dzieje z tą technologią i dlaczego na targach jej zabrakło? O tym dyskutuje nasza redakcja i również Was zapraszamy do polemiki.  

Wojtek: Przygotowując się do targów miałem nadzieję, że podczas tego wydarzenia nie usłyszymy za wiele o nowoczesnych goglach. Nie zawiodłem się, bo twórcy nie męczyli nas swoimi wyjątkowymi zabawkami. Ta sytuacja potwierdza tylko jedno – jest za wcześnie na tę technologię... Ja nadal nie widzę najmniejszego sensu  dla tych gadżetów. Miałem przyjemność grać przez 3 minuty na Oculusie i okupiłem to kwadransem mdłości i ostrym bólem głowy. Ten problem nadal nie zniknął i pewnie nigdy nie zniknie – mamę oszukasz, tatę oszukasz, ale błędnika nie oszukasz! ;). Oczywiście, może to być fajna zabawka na imprezach, jednak widzę to wyłącznie jako popierdółkę, taki drogi dodatek dla synów lekarzy i prawników. A no i oczywiście za dobre kilka lat – przy okazji zapowiedzi PlayStation 5, Xboksa Milion i Wii U3D HD ready. 

 

SoQ: Śladowa obecność hełmów VR na E3 świadczy o jednym - wirtualna rzeczywistość to melodia przyszłości. Oculus Rift już wcześniej udowodnił, że może być ciekawym dodatkiem do gier, o czym miałem okazję przekonać się osobiście. Project Morpheus od Sony też zachwycił dziennikarzy i fajnie, choć póki co nadal mówimy o sprzętach, które mogą pochwalić się głownie demami technicznymi. Na pierwsze pełnoprawne produkcje VR przyjdzie nam jeszcze poczekać, bo wielkie firmy deweloperskie nie zainwestują w te produkcje kasy dopóty na rynku nie będzie odpowiednio dużej bazy użytkowników hełmów VR.
 
 
ZaxKto liczył na wielki triumfalny marsz gogli VR na targach E3 2014 musiał obejść się smakiem. Na konferencjach gigantów zabrakło nie tylko tematu sterowania ruchowego, ale również wirtualnej rzeczywistości. Co prawda Sony prezentowało dziennikarzom działanie Project Morpheus, ale zasięg tych pokazów był niewielki. Na targach pojawiło się również Oculus Rift (można było sprawdzić w akcji Alien: Isolation), ale tutaj również zabrakło konkretów na temat ceny urządzenia i daty jego premiery. Na rewolucję VR musimy zatem jeszcze poczekać.
 
Dalsza część tekstu pod wideo
 
Enkidou: Prawdę powiedziawszy VR mnie w tej chwili kompletnie nie grzeje. Więcej - kompletnie mnie nie interesuje. Wielu ludziom podoba się ten koncept, bo przywodzi na myśl filmy sci-fi. Przyznaję, perspektywa zatopienia się w wirtualnym świecie może brzmieć atrakcyjne, ale czy w praniu naprawdę będzie to tak dobrze wyglądać? Ile gatunków będzie współgrać z tą technologią? Czy odbije się ona jakoś na zdrowiu użytkowników? Jak będą kształtować się ceny? Jak duże będzie wsparcie? Być może się mylę (w końcu nie testowałem żadnego z tych urządzeń), jednak póki co obstaję przy zdaniu, że awangarda VR na 'growym' poletku będzie musiała zejść na ziemię po początkowej fali entuzjazmu.
 
 
Jak myślicie - gdzie jest miejsce wirtualnej rzeczywistości? Nowoczesne gogle odnajdą się w naszych domach? Są nam te gadżety w ogóle potrzebne?
Źródło: własne

Komentarze (27)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper