Nintendo: "moc obliczeniowa hardware'u nie ma znaczenia"

Forbes przeprowadziło w ostatnich dniach ciekawą rozmowę z szefem amerykańskiego oddziału Nintendo. Sprawdźcie co do powiedzenia po targach E3 na temat wyścigu konsol ma Reggie Fils-Aime.
Podczas wywiadu padło kilka ważnych pytań. Najważniejsze dotyczyło mocy Wii U - czy słabszy hardware może konkurować z nadciągającymi next-genami w postaci PS4 i Xbox One? Reggie Fils-Aime odparł, że "moc obliczeniowa hardware'u naprawdę nie ma znaczenia", wskazując na sukces PlayStation 2 oraz Wii, które były "słabsze od konkurencyjnych platform".




Pytanie czy Wii U nadąży za grami tworzonymi na PS4 i Xbox One, czy też odpadnie z wyścigu? Czasy się zmieniły i żyjemy obecnie w okresie wielkiej popularności tytułów multiplatformowych (sytuacja, która nie występowała w starszych generacjach). Deweloperzy mogą mieć coraz większe trudności z tworzeniem konwersji swoich nowych produkcji na słabszy hardware. Z jednym nie sposób się nie zgodzić - to software sprzedaje hardware, tak jak mówi Reggie Fils-Aime. Problem w tym, że w tej chwili Nintendo pozostają jedynie zapewnienia, że ma w zanadrzu wiele ciekawych tytułów. Targi E3 2013 nie przyniosły bowiem dużej ilości zapowiedzi, na jakie czekaliśmy.