Czy gry na next-geny podrożeją?

Michael Pachter, analityk rynkowy z Wedbush Securities, ponownie zajrzał do swojej kryształowej kuli przewidującej przyszłość. Tym razem gość opowiada m.in. o cenach gier przeznaczonych na konsole nowej generacji.
Michael Pachter, analityk rynkowy z Wedbush Securities, ponownie zajrzał do swojej kryształowej kuli przewidującej przyszłość. Tym razem gość opowiada m.in. o cenach gier przeznaczonych na konsole nowej generacji.





Pachter wystąpił w nowym odcinku swojego programu "Pach-Attack!", w którym zastanawia się m.in. czy ceny gier pozostaną na poziomie 60 dolarów po wkroczeniu na rynek następców X360 oraz PS3.
Pachter uważa, ze za nowości w sklepach Amerykanie nadal będą wykładać 60 dolarów, ale zmieni się strategia cenowa wydawców. Zmiany widzieliśmy już w aktualnej generacji gier. Nowe produkcje opracowywane są i będą w przyszłości z myślą o rozszerzeniach, za które trzeba będzie płacić oddzielnie. Wiele z ważnych funkcji, do których obecności przyzwyczailiśmy się na obecnie (np. tryb multiplayer), będzie na next-genach oferowanych w ramach płatnych dodatków (Pachter podaje przykład nowej gry Bungie). Analityk podkreśla jednak, że cena tytułów w sklepach pozostanie na poziomie ok. 60 dolarów.