Fallout 76 z masą nowości w wielkiej aktualizacji. Bethesda coraz dalej odchodzi od korzeni marki
Chociaż Fallout 76 znajdował się w dniu premiery w opłakanym stanie, a na last-genowych konsolach ma nadal spore problemy techniczne, to tytuł mimo wszystko przyciąga do siebie wielu graczy.
Dla wiernych fanów Bethesda regularnie wypuszcza aktualizacje i duże rozszerzenia. Jakiś czas temu do Fallout 76 wprowadzono ludzkich NPC-ów, oferujących misje (wcześniej w tym sieciowym RPG można było znaleźć wyłącznie roboty). Tym razem wydawca przedstawił dziesiątą, dużą aktualizację, zatytułowaną "Night of the Moth", która od 8 grudnia jest już dostępna do pobrania i zajmuje ok. 18 GB na konsolach i 11 GB na Steam.
Rzeczona aktualizacja wprowadza do gry przede wszystkim 7 Sezon atrakcji, wydarzenie Mothman Equinox oraz serię questów z Dr Zorbo, który stał się również gwiazdą najnowszego trailera Fallout 76, który czeka na was poniżej.
W darmowej aktualizacji nie brakuje świeżej broni, wielu przedmiotów do rozbudowy naszych baz w grze i nowego radia "pirackiego", które dostępne jest z poziomu Pip-Boya, grając m.in. świeżą muzykę. Do dyspozycji mamy też 2 nowych sojuszników: Xerxco oraz Katherine. Bethesda zadbała też o wyczekiwane zmiany typu Quality of Life: szybkie przeszukiwanie trupów, dzielenie się XP w drużynie, rozbudowane menu budownicze i nieco większe ilości amunicji pojawiające się w świecie gry.
Oczywiście dodawanie darmowych treści do Fallout 76 cieszy, ale patrząc na te inspirowane retro komiksami nowości nie sposób nie odnieść wrażenia, że Bethesda się trochę pogubiła. Firma zamiast podkreślać trudy postapokaliptycznego życia, jeszcze wzmacnia komiczne motywy, przekształcając Fallout 76 w cyrkową karykaturę pierwszych odsłon serii. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko firma wróci w Fallout 5 chociaż do klimatów znanych z Fallout 3 (bo na przypomnienie sobie o atmosferze z Fallout 1 już chyba nie ma co liczyć).
https://youtu.be/j4SQECzeTHw
https://youtu.be/4vKlPsSFsLs
