Tom Holland wcieli się w Jamesa Bonda? Aktor coraz więcej mówi o roli Agenta 007

Tom Holland jest niezwykle zapracowanym, młodym aktorem, który coraz bardziej zyskuje na popularności, ale niekoniecznie chciałby być utożsamiany wyłącznie z jedną rolą. W najnowszym artykule poświęconym artyście wspomniano o jego zainteresowaniu projektem z Jamesem Bondem.
Już w grudniu entuzjaści Marvel Cinematic Universe będą mogli sprawdzić, jak potoczą się dalsze losy Petera Parkera – ostatni zwiastun „Spider-Man No Way Home” potwierdza, że superbohater będzie miał ręce pełne roboty. Fani nadal spekulują i sprawdzają materiały, doszukując się kolejnych wzmianek o pojawieniu się postaci znanych z wcześniejszych filmów z Człowiekiem-Pająkiem w roli głównej. Za sprawą promocji widowiska Tom Holland coraz częściej pojawia się na łamach gazet oraz w mediach.
Najnowszy artykuł GQMagazine szerzej pochyla się nad sylwetką aktora, analizując jego poczynania i kolejne projekty. Jak dobrze wiemy, po występie w „Spider-Man No Way Home” kończy się jego kontrakt z Marvelem i niebawem podejmie on się produkcji następnych filmów (między innymi „The Crowded Room” dla Apple TV+). Wielu sympatyków produkcji Naughty Dog również chce się przekonać, jak Holland sprawdzi się jako młody Nathan Drake. Okazuje się jednak, że Brytyjczyk coraz częściej wspomina o wcieleniu się w Jamesa Bonda.




„Często mówi o byciu Jamesem Bondem. Bardzo dużo, bardzo dużo - mówi Jacob Batalon, jego kostiumowy odtwórca roli Spider-Mana.
W lutym informowaliśmy, że młody aktor chciałby zagrać Agenta 007. Daniel Craig już pożegnał się z eleganckim garniturem i gadżetami Jamesa, a producenci serii z Barbarą Broccoli na czele podkreślali, że obsadzeniem roli zajmą się dopiero po debiucie „Nie czas umierać”. W kultowego bohatera jednak od zawsze wcielali się popularni i charyzmatyczni aktorzy – pomimo kilku systematycznie pojawiających się plotek i spekulacji obecnie nie wiadomo, kto zostanie nowym agentem.