Film Mario krytykowany za brak latynoskich aktorów. Aktor z Super Mario Bros. podkreśla: „Wszyscy są biali”
Zapowiedź animacji „Mario” wywołała szybsze bicie serca wśród wielu fanów kultowej postaci, choć pojawiają się głosy krytykujące niektóre decyzje twórców. John Leguizamo, który wystąpił w „Super Mario Bros.” z 1993 roku, nieprzychylnie odniósł się do wyborów castingowych Nintendo oraz Illumination. Aktor podkreśla, że zna receptę na sukces produkcji.
Ostatni Nintendo Direct (tutaj podsumowanie) przyniósł pierwsze konkrety dotyczące filmu animowanego „Mario", za który odpowiada Illumination. By jak najlepiej wprowadzić na wielki ekran dobrze znanych bohaterów, twórcy „Minionków” bardzo blisko współpracują z Nintendo, a premiera zaplanowana jest na końcówkę 2022 roku.
Do kwestii ogłoszenia animacji odniósł się John Leguizamo, który w 1993 roku wystąpił jako Luigi w „Super Mario Bros.”. Aktor cieszy się z prac nad tytułem, lecz zdecydowanie mówi, że w projekcie zabrakło artystów o latynoskich korzeniach:
„Tak się cieszę, że #SuperMarioBros doczeka się rebootu! Oczywiście, że jest wystarczająco kultowy. Ale szkoda, że wszyscy są biali! Nie ma Latynosów w głównych rolach! Przełomowy color-blind casting w oryginale! Poza tym jestem jedyną osobą, która wie jak sprawić, by scenariusz tego filmu wypalił!”
Pamiętajmy, że amerykańska wytwórnia skupia się na animacji, a przedstawieni aktorzy jedynie podłożą głos pod postacie Nintendo. Wybór Big N oraz twórców wydaje się jak najbardziej uzasadniony – w pracach wezmą udział gwiazdy, które będą również odpowiadać za promocję opowieści. Poza tym, zwróćmy uwagę, że w obsadzie znajdują się artyści o różnym kolorze skóry (m.in. Keegan Michael-Key, który użyczy swojego głosu Toadowi).
O angażu opowiedział już także Chris Pratt. Amerykanin znany chociażby ze „Strażników Galaktyki” zdradził, że bardzo długo pracował nad swoim głosem i skrupulatnie przygotowywał się do roli Mario.
