Xiaomi niezagrożone sankcjami. Chiński gigant już poza czarną listą w USA

Nie zanosi się na to, by Huawei mogło w najbliższym czasie znów korzystać oficjalnie z usług Google. Z zupełnie inną sytuacją mamy do czynienia w przypadku Xiaomi.
Wygląda na to, że nie ma już ryzyka, by Xiaomi spotkał w USA ten sam los, co Huawei. Chiński gigant został właśnie wykreślony z "czarnej listy" amerykańskiego rządu. Xiaomi nie jest już zatem podejrzewane o współpracę z wywiadem Chin poprzez szpiegowanie swoich użytkowników.
Ostateczną decyzję w tej sprawie wydał Amerykański Sąd Okręgowy Kolumbii. Werdyktem sądu pochwaliło się już samo Xiaomi, które podkreśliło w komunikacie prasowym, że uchylono w ten sposób wcześniejszą decyzją Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, który uznał chińską spółkę za podmiot współpracujący z chińskim wojskowym wywiadem.




Decyzja skutkuje przede wszystkim odblokowaniem w USA możliwości kupowania papierów wartościowych Xiaomi przez obywateli Stanów Zjednoczonych.
Huawei wciąż znajduje się w zupełnie innej sytuacji, niż Xiaomi. Nie ma aktualnie sygnałów, by ograniczenia ustalone przez administrację Trumpa zostały zniesione. Huawei zresztą samo zdaje się zaogniać konflikt, oskarżając ostatnio rząd amerykański o wywołanie ogromnego kryzysu na rynku półprzewodników.
Huawei sprzedało w 2020 roku Honor dzięki czemu nowe smartfony tej marki otrzymają dostęp do usług Google.