Crysis Remastered jest już dostępny na PlayStation 4, Xboksie One oraz PC, ale najwidoczniej najlepiej wstrzymać się z kupieniem gry w wersji konsolowej. W Sieci pojawiły się pierwsze komentarze graczy, którzy potwierdzają, że tytuł przeze efekty graficzne (ray tracing i HDR) jest w zasadzie niegrywalny.
Manny Calavera potwierdza, że gra na Xboksie One X i po wejściu na plażę słońce odbija się od wody i zasłania widok. Wygląda to „okropnie” i problemy pojawiają się podczas włączonego ray tracingu i HDR.
Tak działa gra na Xboksie One X:
https://twitter.com/GameTripperUK/status/1306623985594126339
https://twitter.com/GameTripperUK/status/1306623991520661510
https://twitter.com/GameTripperUK/status/1306623993441660929
Na wiadomość odpowiedział John Linneman z Digital Foundry, który potwierdził, że podczas testów w biurze Cryteku nie pojawiały się te błędy i choć wersja na PlayStation 4 Pro działa lepiej, to jednak w tym wypadku nie możemy liczyć na stałe 30 fps. Dane przedstawiają 31 klatek na sekundę, ale na ekranie pojawiają się dziwne drgania. Identyczny błąd został dostrzeżony na Nintendo Switchu.
https://twitter.com/dark1x/status/1306880200228171777
https://twitter.com/dark1x/status/1306880916757897220
Gracz testuje pozycję na różnych trybach i niemal w każdym błędy w grafice wpływają na doświadczenie i rozgrywka jest w zasadzie niemożliwa. Swoje wrażenia jako jeden z pierwszych dziennikarzy przedstawił Forbes – Matt Gardner potwierdza ogromne problemy:
„Nie chodzi o to, że Crysis Remastered jest powolny, źle wyrenderowany lub pełny błędów; jest zupełnie niegrywalny, nawet przy standardowych, sprzyjających jakości ustawieniach. Szczerze mówiąc, Crysis Remastered może być najbardziej zepsutą grą, w jaką grałem na tej generacji.”
Matt Gardner potwierdził dziwne załamania obrazu i dopiero po 30 minutach „naprawił” grę przez włączenie trybu „Wydajności” z wyłączonym HDR. Crytek wysłał do Forbesa wiadomość – studio potwierdziło identyfikację problemu i łatka pojawi się na początku przyszłego tygodnia.