Call of Duty zarobiło ponad 500 mln dolarów z mikrotransakcji w 3 miesiące

Gracze nie tylko chętnie kupują kolejne części Call of Duty, ale raz za razem wydają ogromne sumy na mikrotransakcje. W ostatnim kwartale Call of Duty: Modern Warfare oraz Call of Duty: Warzone wygenerowały ponad 500 mln.
Zamiast zapowiedzi najnowszej odsłony Call of Duty, zobaczyliśmy projektor, na którym streamerzy mogli sprawdzić klimatyczne slajdy. Co by jednak nie mówić, gracze w oczekiwaniu na tegoroczną strzelankę, nie szczędzą drobnych, dzięki czemu wydawca ma się czym pochwalić. W trzy miesiące Activision Blizzard zarobiło 596 mln dolarów z mikrotransakcji.
Większość z owej kwoty (536 mln) zainkasowały dwie części: Call of Duty: Modern Warfare oraz Call of Duty: Warzone. Głównym źródłem zysku okazała się płatna część, która wciąż cieszy się zdumiewającymi wynikami. Trzeba jednak dodać, że Blizzard również zaliczył dobre miesiące (19 mln dolarów), a swoją cegiełkę w największym stopniu dołożył World of Warcraft. Natomiast King zyskał 41 mln dolarów.




Activision Blizzard tym samym zarobiło blisko 600 mln dolarów na małych płatnościach z kilku gier, co jest szczególnie kapitalnym rezultatem. Warto przypomnieć, że najnowsze, płatne Call of Duty nie zarabia już pieniędzy z Przepustek Sezonowych zawierających kolejne mapy, choć wydawca nie może narzekać, bo gracze i tak wydają ogromne kwoty na mikropłatności.
Jeżeli Call of Duty Was szczególnie interesuje, wczoraj PlayStation zapraszało graczy na darmowe skórki w Warzone – najpewniej Sony również będzie promować następnego COD-a.