Twórcy wycinają zawartość z gier przez pandemię. Mniejsza skala lepszym rozwiązaniem od opóźnienia?

Studia na całym świecie rozwijają gry w systemie home-office. Niecodzienne warunki pracy stały się jednym z powodów, przez który premiery pierwszych gier zostały opóźnione, jednak niektórzy deweloperzy decydują się na inną taktykę. Twórcy wycinają poziomy, usuwają funkcje i rezygnują z zadań, by dostarczyć na rynek swoje tytuły w drugiej połowie 2020 roku.
Pod koniec marca zespoły pracujące nad Wasteland 3 i Minecraft Dungeons potwierdziły problemy, przez które zdecydowano się na opóźnienie premier swoich gier. Twórcy mierząc się z pracą zdalną musieli dokonać zmian w harmonogramach obu produkcji.
Nie wszyscy jednak chcą (lub mają możliwość) decydować się na taki ruch. Jason Schreier podczas rozmowy z New York Times wspomniał o zaskakującej sytuacji: niektóre gry zmierzające na rynek w drugiej połowie roku będą mniejsze. Deweloperzy usuwają poziomy, rezygnują z pewnych zadań i funkcji, by zdążyć na czas i doprowadzić produkcje na rynek w terminie. Niektóre studia nie radzą sobie z formą pracy zdalnej, podczas której można zauważyć mniejszą wydajność, przez co harmonogramy projektów są zaburzone:




„Dwóch deweloperów gier zaplanowanych na jesień tego roku, którzy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie byli upoważnieni do rozmów z mediami, powiedziało, że do tej pory zdecydowali się ograniczyć skalę gier niż je opóźniać. Ze względu na spadek produktywności w swoich studiach - oraz w firmach outsourcingowych, szczególnie w Chinach i Indiach - planują oni ograniczyć funkcje, poziomy i questy w nadziei na dotrzymanie terminów.”
Redaktor Bloomberga nie zdradza o jakich tytułach dokładnie mowa, jednak przed nami premiery takich gier jak chociażby: Marvel's Avengers, Ghost of Tsushima, Halo Infinite, The Last of Us 2, Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2, Watch Dogs Legion, Outriders, Godfall, Dying Light 2, Cyberpunk 2077 czy też Elden Ring, a każda z wymienionych będzie zachwycać wielkością.
Studia stoją przed wymagającym zadaniem: wydawcy planują akcje promocyjne, część od miesięcy przygotowuje graczy na premiery, więc prace muszą być zakończone w terminie. Już teraz mogą być podejmowane trudne decyzje, przez które niektóre tytuły będą mniejsze niż zakładano w pierwotnych planach.