Pokemon Sword/Shield. Gracze tłumnie narzekają na problem, który atakuje karty SD
Masa graczy zgłasza w Internecie ogromny problem z najnowszą odsłoną Pokemon. Automatyczny zapis infekuje dane z gry i zmusza do ponownej instalacji.
Pokemon Sword/Shield był niezwykle wyczekiwanym tytułem. Gdy początkowo zapowiedziano jego tworzenie, fani marki nie posiadali się z radości. Wszyscy, którzy zawiedli się na Pokemon: Let’s Go, Pikachu!/Let’s Go, Eevee!, mieli wreszcie dostać projekt, który będzie nawiązywał do wcześniejszych gier z serii.
Wiele wskazuje na to, że premiera wypadła wyjątkowo gorzko. Już kilka dni przed na jaw wyszło mnóstwo nieścisłości i błędów, które występują w produkcji. Po wczorajszym debiucie liczba pretensji znacząco wzrosła i pojawił się alarmujący problem. Wielu graczy zaczęło informować, iż "funkcja automatycznego zapisu infekuje dane z gry". Wszystko miało początek na Twitterze, a następnie przeszło także na inne fora i media społecznościowe.
Wstępnie rozniosła się plotka odnośnie do wpływania także na zapisy innych gier, ale okazało się to nieprawdą. Pewna usterka jednak rzeczywiście istnieje. Jak donosi użytkownik SciresM, występuje problem, który wpływa na format exFAT z kart SD. Zaczynają one wariować i może dojść do uszkodzenia zapisu danych. Radzi on, zrezygnować z exFAT, co pozwoli na zabezpieczenie danych, gdy konsola się zawiesi.
Kotaku skontaktowało się z Nintendo, aby zdobyć informacje dotyczące ewentualnej aktualizacji, która wprowadzi poprawkę rzeczonego błędu. Firma jednak wciąż nie odpowiedziała na zapytanie. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko zostanie szybko naprawione, albowiem nawet tak małe uszkodzenie, to rysa na diamencie, jakim jest Nintendo.
Więcej o tym tytule znajdziesz na naszej stronie:
