Borderlands - youtuber popadł w problemy z Take-Two za sprawą ujawnienia treści związanych z serią

SupMatto należy do grona jednego z najpopularniejszych youtuberów propagujących serię Borderlands. Niestety, przez nierozważne zachowanie jego kariera stoi pod znakiem zapytania.

Cała sprawa dotyczy danych, do jakich zaczął docierać SupMatto, po tym jak oficjalny kanał Borderlands zapowiedział rozszerzenie dla platformy Twitch, gdzie przy okazji za sprawą przypadku ujawniono dane do konta testowego. Youtuber zaczął śledzić konto, które to okazało się być powiązane z kolejnymi. Jak tłumaczy SupMatto, każde posiadało dziwną nazwę, która była ciągiem niezrozumiałej kombinacji liczb oraz liter. Było to dla niego na tyle ekscytujące, że zdecydował się brnąć w swoje prywatne "śledztwo". 

Z czasem jednak zapomniał o całej sprawie, lecz powiadomienia jakie dostawał na Twitchu sprawiły, że powrócił do sprawy. Wówczas, dowiedział się kilku rzeczy i upublicznił je na swoim kanale. Następnie, 25 czerwca na posesji autora filmów zjawiło się dwóch ludzi, podających się za pracowników Take-Two Interactive. SupMatto został przesłuchany, a z racji tego, że nie czuł się jakkolwiek winny, opowiedział o całym procesie odnalezienia konta.

Po ich wyjściu, na portalu linkedin odkrył, że w istocie, mężczyźni pracują dla wydawcy i świadczą usługi prywatnych detektywów. Następnie jego konto na Discordzie zostało zamknięte, a jako powód tej decyzji podano udział w sprzedaży lub rozpowszechnianiu cheatów i treści do których nie posiadał praw. 

Obecnie youtuber wycofał się z życia publicznego i do czasu premiery trzeciej części gry, nie zamierza tego zmieniać.

Więcej na temat Borderlands 3:

• Borderlands 3 przedstawia Amarę. Syrena, której celem w życiu jest walka
• Borderlandsy sprzedają się niczym ciepłe bułeczki. Fantastyczny wynik sprzedaży przed premierą Borderlands 3
• Borderlands 3. Gameplay pokazuje sam początek historii