Ace Combat 7. Stały bywalec polskiego nieba na zwiastunie

Ace Combat 7 z każdym newsem jawi się jako coraz ciekawsza propozycja dla maniaków lotnictwa.

Już ujawnienie istnienia Ace Combat 7 było bardzo obiecujące dla miłośników gier lotniczych, bo okazało się, że Bandai Namco wreszcie wraca do korzeni tej serii, czyli do bardziej realistycznych motywów (oczywiście zachowując charakter strzelaniny). Kolejne wieści tylko podgrzały atmosferę. Ostatnio okazało się, że zagłębienie się w grę i odblokowanie w niej wszystkich maszyn zajmie nam nawet 50 godzin (z czego przynajmniej 10 godzin poświęcimy na główny wątek fabularny).

Wisienką na torcie Ace Combat 7 są oczywiście bardzo szczegółowo i realistycznie wykonane odrzutowce. W serii pięknie zrealizowanych maszyn pora na bardzo popularny rosyjski model, czyli na MiGa 29, wykorzystywanego również przez polskie siły lotnicze. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że nasze MiGi 29 zostały uziemione na kilka miesięcy po nagłośnionej w mediach katastrofie lotniczej z 6 lipca 2018 roku, ale zostały już przywrócone do działania.