Ukradł Fallouta 4, więc Fallout 4 nie pozostał dłużny i okradł złodzieja

Zabawna historia, ale dość dobrze pokazuje, jak może skończyć się piractwo gier wideo. Użytkownik Reddita o pseudonimie arkanoah spróbował wraz ze społecznością portalu społecznościowe rozwikłać zagadkę, w jaki sposób został okradziony z 4,88 BTC (1773 dolarów).

11 listopada 2015 roku arkanoah zauważył, że z jego wirtualnego portfela zniknęło 4,88 BTC. BTC to skrót od słowa Bitcoin, czyli wirtualnej waluty, o której cenach nawet w prasie papierowej jest głośno za sprawą ogromnego sukcesu, jaki waluta odniosła. Ma wiele plusów, cechuje się chociażby dużą anonimowością.

Tak dużą, że arkanoah nie był w stanie wyśledzić, kto właściwie go okradł. Służby w takich sytuacjach rozkładają ręce. Wraz z pomocą użytkowników Reddita odkrył jednak, w jaki sposób została dokonana kradzież.

Mianowicie zwrócono uwagę, że 11 listopada 2015 roku to także dzień premiery . Arkanoah został zapytany, czy posiada grę. Po potwierdzeniu, że "spiracił" kopię, zasugerowano mu, aby sprawdził komputer pod kątem trojanów i innych narzędzi wykradających dane. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pozyskana nielegalnie kopia Fallout 4 okazała się zawirusowana, co oznacza, że prawdopodobnie "nabył" najdroższą grę w życiu. To się nazywa ironia losu.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Fallout 4.