Przegląd Eroge #25 Nukitashi: Nukige Mitai na Shima ni Sunderu Watashi wa Dou Surya Ii Desu ka? [VN] [18+]

BLOG
426V
user-88981 main blog image
kajtji | 02.09.2023, 06:36
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Cześć. Treść zawarta w tym blogu przeznaczona jest dla pełnoletnich.

Tytuł: Nukitashi
Pełny tytuł: Nukige Mitai na Shima ni Sunderu Watashi wa Dou Surya Ii Desu ka?
Wydawca: Shiravune
Niedoszły wydawca: Sol Press
Producent: Qruppo
Gatunek: Visual Novel
Czas na ukończenie: ~50h (100%)
Gdzie kupić: Steam, Johren (wersja Steam wymaga zewnętrznego patcha dostępnego na stronie Johren) edytowane: od 27.10.2023 dostępna także w sklepach JastUSA, Kagura Games i Mangagamer.
Fanowski patch, który sprawia, że lokalizacja nie jest do tu wklejcie ulubione brzydkie słowo, które pasuje: link

Wstęp
 Z Nukitashi jest w ogóle ciekawa sprawa, bo najpierw wydane miało być przez Sol Press, z którym to też jest ciekawa sprawa. W skrócie: wydawnictwo to zajmowało się wydawaniem Visual Novel (mang i Light Novel też), ale okazało się, że założyciel omijał podatki i do tego nie płacił licencjodawcom (chyba nie wszystkim), tak więc firma upadła, a założyciel zapadł się gdzieś pod ziemię... jego ostatni ślad aktywności, ja tego nie zmyślam, to informacja, że... kupił grę Sex with Hitler na Steamie (tu więcej info). Cóż, przynajmniej żyje, gorzej, że nikt nie może się z nim skontaktować. Niestety przez to wszystko wiele gier, które wydawali znikło ze sprzedaży, aczkolwiek inne wydawnictwa starają się, aby jak najwięcej z nich znowu można było legalnie kupić. Nukitashi jest właśnie takim tytułem, gra oryginalnie miała być wydana przez Sol Press, zrobili nawet tłumaczenie, ale ostatecznie Shiravune jakimś sposobem zakupiło to tłumaczenie i wydało jako swoje.

 Fabuła:

 Asane i Junnosuke Tachibana są rodzeństwem, którym to niestety zmarli rodzice. Tak więc zmuszeni zostają do porzucenia swojego dotychczasowego życia i powrotu na Seiran Island, miejsca, gdzie się wychowali. Wyspa ta jednak jest inna od całego kraju, panuje tam dosyć wyjątkowe prawo nazwane "Prawem Zboczonego Seksu", które w prosty sposób wyeliminowało gwałt, to znaczy każdy obywatel ma obowiązek uprawiania stosunku seksualnego, nie ważne z kim i nie ważne gdzie. Unikanie seksu karane jest na wiele sposobów, takie jak gilotyna (seksualna gilotyka, pomyślcie jak taka może wyglądać?).

 Rodzeństwo nie ma zamiaru jednak uczestniczyć w tym wszystkim. Mają swoje przekonania, Junnosuke wierzy w prawdziwą miłość, a Asane woli dziewczyny (z małym wyjątkiem, jej marzenie to trójkąt z cycatą babą i kochanym braciszkiem). Tak więc zrobią wszystko, aby przeciwstawić się prawu, a nawet spróbują je obalić. Naturalnie sami niewiele zdziałają, na szczęście na swej drodze napotkają wielu nowych przyjaciół. Każdy z nich ma swój własny powód, dlaczego zboczone prawo mu nie odpowiada, a także ma swój sposób na jego omijania. 

 Nanase jest największą d***** na wyspie (spoiler: udaje), wiecznie spieszy jej się na takie wydarzenia, jak zawody w napełnianiu wiadra spermą (spoiler: kłamie). Hinami, ona w sumie by trochę chciała, ale jest loli. Wygląda tak młodo, że można by pomyśleć, że wiek zgody na wyspie jest niezwykle niski, ale niech was nie zwiedzie jej młody wygląd. Tak naprawdę to ona jest najstarsza. Do tego ona jest tak malutka, że musi zawsze nosić ze sobą składane krzesło, aby gdziekolwiek sięgnąć. Jest jeszcze Misaki, która wstydzi się swojego brzucha (na standardy Seiran Island jest duży), a ona sama jest tak nijaka, że mogłaby być sama w jakimś pomieszczeniu, a i tak nikt by jej nie zauważył (ale sporo zyskuje po bliższym poznaniu).

 Pewnego razu natrafiają oni przypadkiem na dziwnego jegomościa, który to obiecuje im pomóc obalić prawo zboczonego seksu, ale pod jednym warunkiem, nasi bohaterowie odnaleźć muszą tajemniczą dziewczynę, Fumino, to podobno ona jest kluczem, do obalenia tego prawa. 

 Cała gra, to w swoim prostym założeniu, parodia nukige. Wiecie, ten typ gry, gdzie wszystki prowadzi do różnych czynności seksualnych. Tu jak widać, mamy całkiem odwrotnie i bohaterowie robią co tylko mogą, aby do żadnego seksu nie doszło. Dlatego jak można się spodziewać, ogromna ilość żartów i tekstów odnosi się do czynności seksualnych, a postaci posługują się brońmi tworzonymi na podstawie zabawek erotycznych, jak dmuchane lale, wibratory czy jajka (tenga). Momentami humor jest dosyć... odjechany. Tak absurdalny i głupi, że aż bawi. 

 Jednakże mimo to, w wielu momentach historia potrafi być naprawdę poważna, a przede wszystkim zaskakująco dobrze poprowadzona. Mamy tu poniekąd mój ulubiony typ dramatu, postać mówi o czymś niezwykle głupim, absurdalnym, ale każdy (nawet gracz) traktuje ją przy tym śmiertelnie poważnie.

 W grze mamy też wybory... dwa wybory. W jednym wybieramy jedną z trzech partnerek, zdecyduje to czyją historię przyjdzie nam dalej śledzik. A po zakończeniu każdej z nich, dostaniemy kolejny wybór, który umożliwi nam poznanie czwartej, sekretnej ścieżki, która to chyba też jest prawdziwym zakończeniem. Każda ścieżka ma parę podobnych wydarzeń, do których nasze postacie podchodzą w kompletnie inny sposób. Do tego główny antagonista za każdym razem się różni.

Aspekty erotyczne:

 Gra dzieje się na wyspie, gdzie każdy musi uprawiać seks, więc ta, jest tego tutaj sporo. Co chwile ktoś gdzieś się ze sobą zabawia, słychać jęki i no, twórcy zrobili to specjalnie tak, aby po czasie to niemiłosiernie wkurzało. By mnie tu ktoś źle nie zrozumiał, samych scenek z udziałem głónych postaci nie jest tak wiele, może nieco więcej niż w typowym VN o tej długości. Większość jednak, to tło. Po prostu jakieś randomowe postacie tła się ze sobą zabawiają w różnych miejscach, kiedy to główne postacie robią coś innego.

 A jeżeli mowa o głównym daniu czyli zabawach naszego bohatera z jakąś ładną panną, to oj muszę przyznać, że tutaj mamy naprawdę wysokiej jakości porno. Cóż, powiem wprost, napisać porno wcale nie jest tak łatwo. Wiele eroge ma te sceny za długie i w sumie o niczym, ciągłe gadanie, że ktoś jest podniecony, spływają soki, jęki i inne bzdety. A tym przypadku nie tylko mają one idealną długość, ale są nie najgorzej napisane. Są zmysłowe i zabawne, aczkolwiek pod względem rysunków jest dosyć różnie. Podoba mi się styl artysty, bo ma swój własny charakter, ale niestety momentami wygląda dosyć koślawo. Cóż, nie można mieć wszystkiego.

Wspaniała lokalizacja, tak dobra, że nie uwierzycie, jak bardzo ją kocham:
 Chyba nigdy nie wspominałem jeszcze o lokalizacji/tłumaczeniu gry, a tutaj muszę to zrobić. Osobie za to odpowiedzialnej naprawdę po mistrzowsku udało się spartolić sporą część tekstów, dodając jakieś żenujące teksty, słowa czy okropne żarty. Tak, bardzo chciałem, aby postacie w eroge mówiły "POGGERS", opowiadały żarty o Karen czy nawiązywały do Trumpa. Oczywiście osoba odpowiedzialna za te zmiany w swej śmieszności wielokrotnie zmieniała pojedyńcze słowa na całe zdania, bo przecież zastąpić proste "eroge" całym "małe chińskie bajki porno pokazy slajdów" to szczyt komedii. I naprawdę, pierwszy raz od kilkunastu lat spotykam się z lokalizacją aż tak spartoloną. 

 I powiem tak, zwykle uważam, że ludzie dosyć mocno przesadzaja odnośnie jakości choćby polskich mang (mi zwykle odpowiadają, może po prostu przez lata udało mi się natrafić tylko na te w miarę dobrze wykonane? Nie wiem, w każdym razie na ten moment tylko "Nie drocz się ze mną, Nagatoro", to jedyna manga z tłumaczenem dla mnie tak złym, że nie mam zamiaru tykać polskiego wydania... i pomyśleć, że całą manga może być do wywalenia, bo zmienili jedno słowo, ale to jedno słowo pojawia się tak często, że w wielu dialogach po prostu nie ma to jakiegokolwiek sensu, ale już się na to wkurzałem z kilka przeglądów temu, to zostawię to w spokoju). W każdym razie, zwykle jak widzę jakieś narzekanie na dany tytuł, czy to polska czy angielska wersja, to kończy się to na może jednej stronie mangi czy jednym zdaniu z anime i to ma mi pokazać, że cała produkcja jest spartolona. Tak, zdażają się wyjątki, gdy ktoś da coś więcej, ale to rzadkość. 

 A teraz zapomniałem co chciałem powiedzieć, więc szybko skończę: nie grajcie w podstawową wersję ten gry, pobierzcie fanowskie re-tłumaczenie. Nie poprawia wszystkiego, ale wywala wiele "krindżuwy". W połowę gry grałem z podstawowym tłumaczeniem i ta, dało się żyć, ale wolałbym życie bez uczucia żenady co kilka minut.

 No dobra, a teraz kto w ogóle jest za to odpowiedzialny? Zwykle wina spada na tłumacza i już teraz powiem, że to dosyć błędne rozumowanie, bo często trudno powiedzieć czy odpowiada za to tłumacz czy edytor. W tym przypadku, jeżeli będziemy wierzyć tłumaczowi, to za ogromną część zmian odpowiada edytor... który nawet nie zna japońskiego, a po wielu tekstach z gry odnosiłem wrażenie, że on w sumie to nienawidzi swojej pracy. Na szczęście wygląda na to, że już nie zajmuje się eroge czy visual novelami ogólnie.


 Cenzura na Steam
:
 Pisałem tu już nie raz o tym, jak Steam potrafi nie przyjąć gry do sprzedaży bez jakiegoś konkretnego powodu. Zdażało się grom z wyciętym wszystkim do czego można się przyczepić czy takim, które wydano na Switchu. Shiravune zaś miało dość i chcieli mieć pewność, aby Steam nie zbanował ich ani razu więcej (na ten moment zbanowali im chyba z 10 gier, w tym Dungeon Travelers 2 i Dungeon Travelers 2-2... gry z PS Vita, dostępne teraz tylko w sklepie Johren). Tak więc Steamowa wersja Nukitashi wycięła prawie wszystko i z gry na 50h zostały... dwie godziny. Nieźle to wymyślili. Zrobili to jeszcze w paru grach.
 
 Podsumowanie
:
 Fajna, słodka i zabawna.

 Przegląd loli:

Tak jak obiecałem, oto przegląd loli. Mamy tu już 25 przegląd eroge, a więc chciałem to jakoś uczcić. Tak więc oto mam dla was top 10 loli z gier, które to jak dotąd pojawiły się w tym przeglądzie. Ograniczam się tylko do eroge z tego przeglądu, bo gdybym brał wszystkie loli, to musiałbym zrobić top 1000, a na to nie mam czasu. Początkowo chciałem tu dać 25, ale to też spora liczba, a mi się nie chce. Jak chcecie, to możecie podzielić się swoimi najbardziej kochanymi loli w komentarzach, zapraszam. 

 A w ogóle, to małe wyjaśnienie, bo na różnych stronach, forach, twitterze itd. widzę, że masa osób nawet nie wie czym jest loli. A więc loli to przede wszystkim postać z anime, słowo nie odnosi się do człowieka, a rysowanej (lub wymodelowanej) postaci w tzw. "stylu anime". Nie odnosi się to też do wieku, a samego wyglądu postaci, tak więc loli to Anya z Spy x Family (lat ~5), ale też i Tatsumaki z One Punch Man (z 27 chyba ma) czy Rebecca z Cyberpunka. "Loli" typ ciała można w skrócie opisać "młodo wyglądająca postać żeńska o niewielkich rozmiarach". Tu szczerze mówiąc trochę trudno określić gdzie jest granica (ta dolna czy górna) do nazywania postaci loli, różne zdania ludzi widziałem na ten temat. Ale mniejsza z tym, zapraszam do przeglądu:

10. Tina (Saku Saku: Love Blooms with the Cherry Blossoms

 Listę otwiera Tina, gdyż jest to najbardziej podobna do mnie postać. Sporo swojego życia spędziła na byciu nierobem, o to tak jak ja!

9. Saya (Saya no Uta)

 Saya, jak widzicie, nosi ona białą sukienkę i lubi sobie dobrze zjeść, ależ ma ładną buzię. Ale niech nie zmyli was jej słodki wygląd, bo ludzie zdrowi psychicznie (nie ja) już nie mają z nią tak dobrych wspomnień. Jest też grywalną postacią w Nitroplus Blasterz: Heroines Infinite Duel.

8. Azuki (Nekopara)

 Tu oto mamy dumną przedstawicielkę kot dziewczynek czyli Azuki. Azuki jest już dosyć stara (ma trzy lata), ale za to dalej wygląda niezwykle słodko. Jak widać, stara się też być bardzo pomocna.


7. Gurigura (Evenicle

I tak oto mamy tutaj kolejna kot dziewczynkę, choć tym razem tylko ze względu na jej ubiór (duże i puchate łapki oraz ładny ogonek). Gurigura bardzo lubi swojego męża, lubi go też nazywać "braciszkiem". Jest energiczna i pełna życia, bardzo ją lubię.

6. Porno (Dohna Dohna)

 Kocham loli Porno. Co w niej takiego wspaniałego? A jak widać, jest to bardzo skromna dama, nie potrzebuje bufiastych sukni czy drogiej biżuterii, wystarcza jej skromny ubiór.

5. Antenna (Dohna Dohna)

 Antenna, to bardzo mądra kobieta (i kolejna postać z kocimi elementami). Jest świetną hakerką i z pewnością włamałaby się do mojego serca.

4. Tilde Sharp (seria Rance)

Tilde, to już trochę sporej wielkości dziewczynka, ale z pewnością, można zakwalifikować ją jako loli. Jest ona niezwykle ambitną kobietą, wiele ćwiczy i wiele też potrafi. Jak zacznie coś robić, to nie przestanie, dopóki nie zostanie w tym mistrzynią. Lubi, gdy głaska się ją po główce.

3. Kouhime (Seria Rance)

Kou, to księżniczka i w ogóle patrzcie, jak uroczo wygląda w tej zbroi. 

2. Reset Kalar (Seria Rance)

 
Śpioszek. Rozkoszne dziecko, córeczka tatusia.

1. Crook Mofus (Seria Rance)

 Crook jest bardzo ambitna, ale też i przebiegła. Do tego piastuje bardzo ważną funkcję, o której nie wspomnę, bo to spory spoiler.

 Jak widzicie, ledwo uniknąłem sytuacji w której mógłbym nazwać tę listę top 10 loli z gier Alicesoft. Sam się dziwię, ale w sumie ta, to są nie tylko jedne z moich ulubionych postaci typu loli, ale i postaci ogólnie. Na 50 przegląd eroge mam zamiar zrobić listę najlepszych scen z loli, do widzenia.

Oceń bloga:
9

Której postaci z listy top 10 najbardziej podoba się wam design?

Tina
26%
Saya
26%
Azuki
26%
Gurigura
26%
Porno
26%
Antenna
26%
Tilde Sharp
26%
Kouhime
26%
Reset Kalar
26%
Crook Mofus
26%
Pokaż wyniki Głosów: 26

Komentarze (22)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper