WRC 6

(autor pochodzi z chin i nie zna polskiego)

po przejechaniu przez kałużę nie zobaczysz ani jednej kropelki wody na szybie

wiem to bo taka sytuacja miała miejsce w australii

czytałem komentarze w których narzekano na to że gra się tnie i zdziwiony tym faktem grałem z myślą " dziwne u mnie działa super " i ta myśl towarzyszyła mi aż do australii gdzie na jednym odcinku silnik gry dostawał czkawki

tytułu WRC 6 nie ma co porównywać do Colin McRae: DiRT (1)

bo jak to ktoś w internecie napisał " to tak jak porównywać rajdówkę do taczek " twórcy WRC 6 zdecydowanie postawili na ilość do czego jeszcze wrócę

porównując odcinki australii w obu grach WRC 6 i DiRT (1) widać ogromną różnicę i o ile odcinki w DiRT (1) są przekonujące bo patrzysz i mówisz " to wygląda realistycznie " a wygląda tak przez level design który jest wykonany z przekonaniem że robi_się/robiło_się coś wielkiego o tyle WRC 6 rozciąga jakość na długość a to smakuje jak mocno rozcieńczone piwo i masz wrażenie że tak w zasadzie to tylko woda

grafika to coś co po prostu leży i kwiczy

kolejne porównanie znowu z DiRT (1) i widzimy kolejną przepaść

ja jestem po prostu graczem więc staram się myśleć jak gracz i nie wchodzić w strefę w której pracują twórcy a więc uruchamiam i gram bez modowania na start

pytanie ile ktoś może wytrzymać grając w tak brzydkie WRC 6 ?

ja odpowiem że wytrzymałem 1 dzień

WRC 6 oraz DiRT (1) testuje na maksymalnych ustawieniach graficznych ale mamy tutaj różnicę 9 lat (chciało by się rzec jezu k*rwa chryste) czy to przez budżet obu różnych produkcji ?

OK można mieć mały budżet ale po co wydawać pieniądze na licencję ? obrana strategia twórców jest bardziej nastawiona na zysk niż na potrzebę stworzenia czegoś czego jeszcze nie było

kolejny dowód na to że twórcy obrali złą strategie przy tworzeniu gry i zarządzaniu budżetem widać jak na dłoni

spróbujcie grać na kamerze wewnątrz auta moim zdaniem jest przyjemniej i tak się powinno grać w WRC 6 ale po oddaleniu kamery wewnątrz samochodu (to się robi w ustawieniach gry)

Kylotonn / KT Racing postanowił inwestować pieniądze (mały budżet) w wygląd zewnętrzny aut zamiast skupić się na jak najbardziej atrakcyjnym wnętrzu rajdówek

wszystkie trasy w grze są dostosowane jak by do kamery z wewnątrz auta

w tej grze mamy trasy robione pod gracza i pod ten konkretny widok z wnętrza samochodu ale wnętrza nie zachwycają

cała gra sprawia wrażenie " zrobionej w prezerwatywie " (czyli tak by było bezpiecznie) ale analizując z czym mamy do czynienia na chłodno od strony ludzi zajmujących się tworzeniem gier możemy wyciągnąć wnioski że kilka odważnych decyzji i przemyślanych kroków sprawiło by że gra znalazła by swoją grupę docelową

ktoś tą grę wydał za szybko

twórcy powinni mieć tydzień wolnego i posiedzieć pomyśleć po testować zastanowić się

niestety "po co to robić" pomyślała osoba na szczycie piramidy "wydajemy i już nie ma czasu" albo "wydajemy grę bo chcę liczyć pieniądze z zysku"

są też małe błędy które nie przechodzą po prostu patrzysz na nie i mówisz że " nie tak nie może być "

takim błędem jest to że w kamerze wewnątrz auta mamy takie samo zabrudzenie które zawsze pojawia się w tym samym miejscu

ja nazwałem to " plama po kawie "

co to jest ta plama?

zapytasz

jest to zabrudzenie od błota lub kurzu które pojawia się zawsze w tym samym miejscu na szybie i jest to fajne zabrudzenie kiedy widzisz je pierwszy raz ale gdy widzisz je po raz 6 dokładnie w tym samym miejscu i dokładnie takie samo to tracisz immersję

kolejna " skopana " rzecz

gra nie pozwala ci wygrać

może ci się wydawać w połowie trasy że dobrze jeździsz i że to jest dobry przejazd więc standardowo ciśniesz do przodu i udaje ci się dojechać z satysfakcją i bez uszkodzeń

jesteś przeświadczony że lepiej się już nie da i to był max twoich możliwości

oczekujesz miejsca pierwszego a dostajesz miejsce 11-6

wyłączasz grę czując zawiść i niesprawiedliwość ta gra nie sprawia ci pozytywnych odczuć

połączenie arcade dla graczy casual'owych z takim poziomem trudności to coś okropnego i wywołującego negatywne uczucia

po raz kolejny porównajmy do 9 lat starszego Colin McRae: DiRT

jak ci się wydaje co jest trudniejsze DiRT (1) na najwyższym czy WRC 6 na najniższym poziome trudności ?

jeżeli pomyśleć o grze jak o emocjach w taki sposób że płacisz twórcom "gruby hajs" za jakieś pozytywne emocje to w przypadku WRC 6 płacisz za wszystko co najgorsze

dla czego tak ?

a no dla tego że ta gra nie kosztuje 20 zł oj nie mój drogi ona na steam kosztuje coś ponad 200 zł i to nie jest uczciwa cena na pewno nie za taką karuzelę emocjonalną

ja rozumiem że w grze rajdowej są takie chwile że czujesz adrenalinę bo o mało co się nie rozbiłeś swoim autem o barierkę albo gdzieś popełniasz błąd i dobry przejazd jest skasowany ale takie rzeczy to w DiRT (1)

w przypadku WRC mamy inny zestaw emocji aż zaczynam się zastanawiać czy ci twórcy specjalnie chcieli zrobić coś takiego ? przecież ta gra obija się o poziom crapa i szybko to zrozumiesz kiedy sam zagrasz

ja gram w tą grę dla tego że jest to dla mnie taka typowa " zapchaj dziura " i jest to najlepsze określenie dla tej części

lubię grać w gry i wystawiam z tego powodu wysokie oceny ale u mnie WRC 6 dostało ocenę 9 dla tego że sam poprawiłem grafikę stosując ReShade oraz dostosowałem wszystkie ustawienia po to by gra mi się podobała to nie było tak że "siadasz i grasz"

na koniec kilka screenów z gry z grafiką jaką widzę w świecie tej gry po zmodowaniu

(autor pochodzi z chin i nie zna polskiego)