PS5 Pro, czy potrzebujemy?

BLOG
745V
PS5 Pro, czy potrzebujemy?
Bankai84 | 28.03.2022, 14:37
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Ostatnio wiele się plotkuje na temat mocniejszej wersji na papierze, świetnej konsoli jaką jest PS5. Ale czy takiej potrzebujemy? Zapraszam na wpis z mojej perspektywy, dlaczego nie jestem do tego przekonany.

 

Początek/środek/końcówka. 

Każdy początek generacji pokazuje mniej więcej czego się spodziewać. I widać to zawsze po pierwszych tytułach jakie uruchomimy zaraz po kupnie nowego sprzętu, ale to nie jest jeszcze to, na co liczymy, chociaż już pierwsze tytuły robią wrażenie. 

Początek: Pierwsze gry cross genowe, wyglądają już lepiej na nowej generacji, ale są ograniczane jeszcze przez starszą. Pamiętam jeszcze Far Cry 4 na PS3, a potem wersja na PS4. Owszem było ładniej, płynniej, ale było widać gdzie gra ma swoje korzenie. Tak samo Assassin's Creed  Black flag i wiele innych tytułów w tamtym czasie. Dopiero przejście, na natywne tworzenie gier na nowe konsole i start czerpania z dostępnej ich mocy, zmieniło wiele, czyli...

Środek(pół środek): Pierwsze tytuły korzystające już z tego co oferują bebeszki i prawdziwe next genowe tytuły, na które czekał każdy posiadacz zakupionej nowej platformy. To tu robiły już na nas wrażenie takie tytuły jak nowy Assassin's Creed Unity, Infamous Second Son, The Order 1886, Knack1 i 2, Killzone Shadow Fall. Pamiętam do dziś jakie ogromne wrażenie robiły te tytuły, a nie można zapominać, iż chodziło wiele opinii, że to słaba generacja, z czym się nie zgadzam, ale to temat na inną dyskusję. Dochodzą nowe silniki, programiści uczą się nowego hardware. Machina rusza. 

Końcówka: Wyciskanie ostatnich soków ze sprzętu, pojawiają się gry, które wyglądają i działają  jeszcze lepiej od tych pierwszych, gdzie wielu się zastanawiało czy to jeszcze możliwe. The Last Of Us 2, Uncharted 4, Ghost Of Tsushima, God Of War. A mówimy tutaj cały czas o podstawowej wersji PS4 bez Pro.

PS4 Pro/ Xbox One X: 

Wyszły podrasowane konsole czy tego chcieliśmy czy nie. Czy dały coś czego nie były w stanie dać podstawowe wersje? Nie. Nadal bawiłem się świetnie i podziwiałem wszystkie tytuły na zwykłych konsolach. I nie wydaje mi się, aby ominęla mnie jakaś ogromna różnica ,względem tego co miałem wtedy pod telewizorem Full HD. Później krótko byłem posiadaczem obu ulepszonych konsol, ale nie było kolosalnej różnicy. No chyba, że XOX coś tam jeszcze momentami robił pożytek, ale musiałeś mieć dobry telewizor 4K i tam ogrywać ostatnie multiplatformy. Natomiast to co zauważyłem, wzrósł pobór prądu. Do czego jeszcze odniosę się później. Nowy TV i podrasowane konsole swoje zrobiły. 

Była to pół generacja, nie dlatego, że podstawowym sprzętom brakowało mocy, ale dlatego, że weszła moda na telewizory 4K. 

 

PS5/ Series X:

Dostaliśmy sprzęty o których można było tylko pomarzyć. Hardware jakie siedzi w środku, w stosunku do ceny. No po prostu nie dało się inaczej. Pobór energii również przyzwoity. Czas zacząć wykorzystać te maszynki, bo potencjał czuć tu w wielu aspektach. Znowu mamy początek, który wyjątkowo dłuży się w porównaniu do minionej generacji. Owszem gry ekskluzywne w ramach wstecznej kompatybilności z PS4 działają i wyglądają o wiele lepiej, mogą robić lepsze wrażenie, ale to nadal gry z poprzedniej generacji. Środek (pół środek) już pomału zauważalny w postaci Rachet and Clank Rift apart,  Demons Souls, Astro Playroom, HZD, Assassin's  Creed  Valhalla to jeszcze nie to do czego jest zdolna obecna generacja. To taki przedsmak. Dlatego PS5 Pro nie jest nam teraz potrzebne. I nie powinno być w przyszłości. Telewizory 8K to jeszcze długa bajka. A wsadzenie najnowszych GPU nie zrobi nagle z podrasowanych konsol kosmicznej technologii. Natomiast mało kto bierze pod uwagę jak dużo będzie takowa pobierała energii. Jaki będzie sens uruchamiać sprzęt, kilka razy w tygodniu, który wygeneruje rachunki za prąd, przyprawiające o zawrót głowy, a w ostatecznym rozrachunku nie będzie widać ogromnego przeskosu do tego, czego nawet jeszcze dziś nie mamy. 

Oczekuję gier w nawet zadowalającej rozdzielczości 1440p i 60fps. Nawet skalowanych do 4K obecnymi, nowymi technikami. Ale świetnych fabularnie, ogromną grywalnoscią, ciekawymi historiami, wizualnie kopiące wszystko co widzieliśmy dotychczas. Bo PS5 i Series X są w stanie conajmniej to zaoferować. Jasne mogłoby powstać PS5 Pro z powiedzmy z kartą w środku  która ciągnie sama conajmniej 300W prądu, ale po co? Ile byś grał na tym? Czy warto by było dla tej różnicy wide Xone/X PS4/Pro. Oczywiście wyjdzie kiedyś kolejna generacja w postaci PS6 i zapewne dużo się zmieni, ale teraz?Już? 

RT?

Wiem, że dużo osób ma odmienne zdanie czy ta najnowsza technologia jest warta pożerania zasobów sprzętu i czy zmienia coś wizualnie. Moim zdaniem jeszcze trochę za wcześnie, aby wykorzystać jej pełny potencjał, jeżeli najnowsze, najdroższe karty graficzne mają jeszcze z tym problem. Ale nie miałbym nic przeciwko, aby każdy wprowadzał ją po swojemu. W różnym stylu i sposobami, dlaczego nie, jeśli miało by to dobry efekt, nie kolidujący z innymi efektami i zasobami. Kompromisy są dobre. 

Czas już odciąć się od starszej generacji i zacząć na serio wykorzystywać to co mamy teraz. A mamy więcej niż moglibyśmy sobie wyobrazić. Czy ktoś w ogóle pomyślał przez chwilę, jak może i zapewne będzie się prezentował stworzony natywnie TLOU 3 tylko na PS5? Nowe silniki, nowej generacji, nowe sztuczki graficzne, nowe efekty, realistyczne światy, zupełnie nowa immersja. To wszystko przed nami. Nawet jeszcze dobrze nie liznęliśmy tego co będzie można wycisnąć z trwającej generacji. Do tego nowe konsole są ciche, chłodne i naprawdę gotowe na ich wykorzystanie. Zapewne większość z Was jest również gotowa w postaci telewizorów 4K z bajerami, które są gotowe idealnie współdziałać z naszymi nowymi maszynkami. HDMI 2.1,VRR,ALLM, tryby gry i inne. Ja jestem gotowy i chciałbym w końcu dostać to na co czekam. A wierzę, że mogę i dostanę bez żadnych ulepszonych wersji i z akceptowalnymi rachunkami za prąd. Zwykłe PS4 i XOne swoje zrobiły, przetrwały, dostarczyły dużo wspaniałego, czas już się pożegnać. Przyszło nowe. 

PS5 slim jak najbardziej jestem za. Zgrabniejsze, z odświeżonym wyglądem, jak to było zawsze dotychczas, bardziej energooszczędne. 

Czego wszystkim Wam i Sobie życzę, bo długo i cierpliwie już czekamy. A czy będzie warto, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. 

Siadam po ciężkim dniu pracy, załączam najnowszego Racheta na oledzie i uśmiech z twarzy z tego co widzę  i przyjemność z rozgrywki są nie do opisania. A to dopiero początek. I na myśl o tym, jak  jeszcze wiele nas czeka i co możemy dostać, nie wiem jak można w ogóle myśleć i mówić w tej chwili o jakichś wersjach Pro. Ta generacja jest inna, bardzo udana i mocna, bez większych kompromisów. 

Więc kochane Sony, MS i wszyscy dewsi. Stworzyliście i dostaliście fantastyczny sprzęt. Stosunek ceny, wydajności i poboru energii wręcz idealny. Czas to wykorzystać bez żadnych dodatkowych wersji Pro. 

Zapraszam do kulturalnej dyskusji. 

Oceń bloga:
10

Czy chcesz/kupiłbyś wersję Pro?

Nie. Obecna to wszystko czego oczekuję.
96%
Nawet dobrze obecnej jeszcze nie zaczęliśmy.
96%
Ja jeszcze siedzę na poprzedniej i nadal bawię się świetnie.
96%
Pro? A do czego to.
96%
Nie. Nie chcę płacić ogromnych rachunków za prąd, dostając nie wiele więcej.
96%
Tak. Jeśli możesz napisz dlaczego.
96%
Mam XOX i PS4 Pro, które do dziś dają radę.
96%
Nie tym razem. Bądź jeszcze nie teraz.
96%
Pokaż wyniki Głosów: 96

Komentarze (46)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper