Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

kalwa | 18.09.2020, 10:30

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack trafia na PlayStation 4, ale czy to godne uwagi wydarzenie? Wszak podobne gry nie bez powodu na stałe zagościły na PC. Bardzo często okazuje się, że tam znacznie lepiej jest ze sterowaniem. Jak jest w tym przypadku?

to zestaw kultowych klasyków. I choć znajdują się w jednym zestawie, czy nawet należą do tego samego gatunku, są to gry zgoła odmienne. To dlatego, że Commandos 2 to gra skupiająca się na taktykach w podchodzeniu wroga z całym skradaniem się i zastawianiem pułapek; z kolei Preatorians to wręcz typowy przedstawiciel gatunku strategii czasu rzeczywistego z rozbudowywaniem armii i wielkimi starciami. Produkcje pojawiły się kolejno w 2001 i 2003 roku i w tamtym czasie zyskały spore uznanie, choć Commandos 2 przyjęło się lepiej - do tego stopnia, że określano grę kontynuacją idealną. Oba tytuły powracają w odświeżonej wersji - teraz również na PlayStation 4 i to właśnie tego wydania dotyczy poniższa recenzja.

Dalsza część tekstu pod wideo

Krótko o tym czym jest Commandos 2

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

Zacznę może od krótkiego przedstawienia pierwszej z ocenianych gier. Commandos 2 to coś co można określić mianem taktycznej gry czasu rzeczywistego. Obejmujemy kontrolę nad kilkoma komandosami, z czego każdy posiada różne umiejętności i specjalizacje. Zielony Beret (albo Malutki) widziany powyżej, to specjalista w cichym likwidowaniu przeciwników - potrafi choćby bezgłośnie pozbawiać ich przytomności (inne postacie przy tym hałasują), czy zakopywać się w stosunkowo miękkiej ziemi i atakować z zaskoczenia.

Jest też saper, którego specjalizacją jest obsługa materiałów wybuchowych - on zwykle zakańcza misje z wielkim hukiem, w momencie kiedy wraz z resztą ekipy zmierza ku wyjściu z infiltrowanej bazy. Nie mógłbym nie wspomnieć też o Szpiegu, który dzięki swoim przebraniom może wydawać rozkazy niemieckim żołnierzom, ułatwiając ich likwidację.

Oprócz wyjątkowych umiejętności postaci, do dyspozycji mamy też wszelakie sposoby na odwracanie uwagi - jak choćby podrzucenie paczki papierosów, czy butelki z zatrutym (albo i nie) alkoholem. Możemy też zapukać w ścianę, albo odwrócić uwagę śladami pozostawianymi na śniegu. W tym wszystkim nie brakuje Whiskeya - psa, który swoim szczekaniem namiesza niejednemu niemieckiemu oficerowi w głowie.

Istnieje oczywiście możliwość rozwiązywania problemów w sposób głośniejszy, ale zwykle trudno wyjść z takiego starcia cało. Do tego wszystkiego warto wspomnieć o ekwipunku, który ma oczywiście mocno ograniczoną pojemność - na wzór tego co znamy z klasycznych odsłon choćby Resident Evil. Trzeba więc dobrze zarządzać posiadanymi przedmiotami i rozdzielać je pomiędzy postacie zgodnie z ich specjalizacjami.

Commandos 2 w wersji konsolowej pokrzywdzone jak przed laty

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

Wszelakich niuansów jest tu naprawdę sporo i trochę zajmuje ogarnięcie wszystkiego - tym bardziej, że nie od razu mamy dostęp do wszystkich postaci. Wszystko jest fajne i wciągające, ale niestety podczas grania pojawia się jeden bardzo dokuczliwy zgrzyt - sterowanie. Jak to zwykle bywa w przypadku gier strategicznych wydawanych na konsolach, nie do końca jest ono przemyślane. Nie jest tak oczywiście w każdym przypadku, ale niestety ma to miejsce. Nie inaczej jest w przypadku "drugich komandosów".

Brakuje przede wszystkim opcji włączenia kursora - postaciami kierujemy za pomocą ruchów lewego analoga i może nie byłoby z tym problemów, gdyby reszta (jak choćby namierzanie przedmiotów i przeciwników) działała jak powinna. Nie wspomnę ile nerwów kosztowało mnie na przykład nieumyślne zostawienie nieprzytomnego przeciwnika pod drzwiami - żeby przez nie przejść musiałem przełączać pomiędzy kolejnymi opcjami. Jest to frustrujące w spokojnych okolicznościach, ale w zamieszaniu wynikającym z alarmu potrafi doprowadzić do wściekłości.

Problem jest też podczas sterowania kilkoma postaciami naraz. W takiej sytuacji niemożliwym jest skorzystanie z ich umiejętności, a po prostu przeprowadzenie ich z punktu A do punktu B. I nawet to nie jest takie proste, bo kierujemy tylko jedną na raz - reszta podąża za postacią obsługiwaną. Nie zliczę ile razy reszta się zablokowała wystawiając się na widok, przez co musiałem wczytywać ostatnio zapisaną grę.

Problem jest też podczas chęci zmiany ułożenia kamery - wykonujemy to poprzez przytrzymanie przycisku R1 i korzystania z przycisków kierunkowych. R1 odpowiada jednak również za włączanie i wyłączanie mapy i kiedy ona jest rozwinięta w prawym górnym rogu, obrócenie kamery jest niemożliwe. Podobnych bolączek jest cała masa i po prostu mocno utrudnia i niepotrzebnie wydłuża to grę. Podobnie było przed laty, kiedy Commandos 2 pojawiło się na PlayStation 2 i pierwszego Xboxa. Recenzenci w tamtym czasie polecali jedynie wersję na PC.

Commandos 2 pełne technicznych niedoróbek

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

Gdyby tego było mało, Commandos 2 HD Remaster cierpi na kilka dokuczliwych niedoróbek technicznych. Jedna z nich dotyczy udźwiękowienia. Wiele z odgłosów po prostu nie słychać, albo są zbyt cicho. Jak choćby strzały - często zamiast ich, słychać tylko jęki naszego komandosa. Czasem jest to kłopotliwe, bo nawet nie wiadomo kiedy jest się ostrzeliwanym.

Innym, bardziej dokuczliwym problemem jest wyłączanie się aplikacji z błędem. Z początku miałem wrażenie, że to tylko w sytuacjach kiedy chciałem wczytać ostatni zapis, ale z czasem zauważyłem, że dzieje się to również w innych okolicznościach. Średnio raz na godzinę, czasem mniej.

Jeszcze przed premierą pojawiła się aktualizacja, która poza poprawą niektórych błędów, wprowadziła dodatkowe miejsca na szybki zapis (tak, w grze jest taka opcja) - bo początkowo było tylko jedno miejsce. Oczywiście nie jest to tak wygodne jak na PC, bo musimy użyć kolejno 3 przycisków. Dodatkowo, podczas zapisywania raz za razem, nie mamy wpływu na to, który plik zostanie nadpisany, co może okazać się mocno niekorzystne. Zwłaszcza, że łatwo o pomyłkę.

Oprócz tego są inne problemy - jak choćby sytuacja, kiedy moja postać utonęła podczas rozbrajania min wodnych, bo gra nie pozwoliła mi wypłynąć na powierzchnię. Wiele razy zdarzyło się, że postać utknęła podczas wspinaczki i przez to została zauważona. Na niedoróbki cierpi też polska wersja językowa, ale na szczęście nie jakoś mocno - jeden błąd jaki bardziej rzucił się w oczy i w zasadzie nieco przeszkodził w zabawie - był ten kiedy kwestię "Destroy engine" przetłumaczono na "Zniszcz Enigmę". Kilka minut kombinowałem, jak ją zniszczyć, ale dotarło do mnie, że przecież musimy ją zabrać do dowództwa. Okazało się, że chodzi o silnik.

Commandos 2 HD Remaster potrafi mimo wszystko wciągnąć

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

Nie będę jednak mówił, że Commandos 2 w takiej wersji nie potrafi być wciągające. Potrafi, ale trzeba uzbroić się w anielską cierpliwość. Wszystko trwa znacznie dłużej niż powinno, bo bardziej opłaca się operować maksymalnie dwoma komandosami jednocześnie - z czego jeden odwraca uwagę i ogólnie wspomaga tego pierwszego. To przede wszystkim dobra gra i mimo, iż inteligencji przeciwników można sporo zarzucić, jest ich na tyle sporo, że przedarcie się przez bazę bez kombinowania nie wchodzi w grę.

Przy tym wszystkim gra ładnie się prezentuje. To wciąż głównie jedynie podbita rozdzielczość, ale w żaden sposób to nie przeszkadza. Twórcy pokusili się też o poprawę awatarów, ale z drugiej strony wpłynęło to na wygląd niektórych postaci. Tajna agentka Usteczka lepiej prezentowała się w oryginale - ale to akurat mało ważny szczegół. Inaczej wyglądają też ikonki przedmiotów, ale wspominam o tym czysto informacyjnie. Pomijając wcześniej wspomniane problemy z udźwiękowieniem, w tle przygrywa przyjemna muzyka, którą zdarzało mi się nucić. Ważne, że przede wszystkim nie drażni i odpowiednio często się zmienia. Wspomnę też o cenzurze, ale o niej wiadomo od premiery wydania na PC. Nie uświadczymy w Commandos 2 swastyk, czy innej symboliki związanej z III Rzeszą.

Gdybym miał ocenić Commandos 2 HD Remaster poza zestawem, byłoby to 5/10. Szkoda, że tak ważna i przede wszystkim dobra gra po raz kolejny ląduje na konsolach w takim wydaniu. Wystarczyło dać możliwość obsługiwania postaci kursorem, choć to wciąż nie zastąpiłoby grania z użyciem klawiatury i myszki, gdzie mamy możliwość skorzystania z wielu skrótów. Nie jest to jedyny problem tego wydania, ale o tym jest w powyższej części tekstu. Na kolejnej stronie znajdziecie fragment dotyczący Praetorians HD Remaster.

 

Z pakietu dwóch ikonicznych gier strategicznych, znacznie lepiej wypada Praetorians HD Remaster. Trochę mnie to dziwi, bo przecież to właśnie Commandos 2 jest ważniejszym tytułem, choć przyznam szczerze, że do opowieści pretorianów mam znacznie większy sentyment. W młodszych latach spędziłem przy tym tytule dziesiątki godzin bawiąc się również w potyczki już po ukończeniu kampanii dla jednego gracza. Nie przedłużając jednak - odpowiedź na pytanie, dlaczego druga pozycja z wypada lepiej, znajdziecie w dalszej części tekstu.

Krótko o tym czym jest Praetorians

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

Tak jak w przypadku poprzedniej gry, pokrótce przedstawię czym jest produkcja hiszpańskiego studia Pyro Studios. To strategia czasu rzeczywistego, ale w odróżnieniu od głośniejszych przedstawicieli gatunku, nie zbieramy tutaj surowców do rozbudowywania swojej bazy i armii. Najważniejsze są bowiem jednostki, które otrzymujemy na start. Później armię możemy rozbudować, ale żeby móc to zrobić, potrzebujemy osady - ta zwykle okupowana jest przez wrogą armię.

Musimy więc zniszczyć garnizon, co wypędzi z wioski przywódcę przeciwnika, którego następnie musimy zgładzić. Po tym budujemy swój garnizon i wprowadzamy naszego dowódcę - od tej pory możemy rozwijać swoje wojsko. Niemal w każdej misji jest ktoś w rodzaju bohatera - może to być centurion albo znachor. Cechują ich wyjątkowe umiejętności oraz oczywiście fakt, że jeśli polegną w walce, misja zostanie zakończona niepowodzeniem.

Możliwości w rozbudowywaniu armii są oczywiście ograniczone. Ilość jednostek jakie możemy zrekrutować zależna jest od populacji - ta z kolei zwiększa się stosunkowo powoli. Rodzaj jednostek jakimi możemy wzbogacić naszą armię uzależniony jest od przywódcy - w późniejszych częściach gry zyskujemy dostęp do większej różnorodności w tym temacie.

Oprócz jednostek zajmujących się bezpośrednio walką, mamy do dyspozycji również medyków, czy zwiadowców - dzięki tym drugim łatwiej jest przeprowadzić atak z zaskoczenia, lub utrudnić przeciwnikowi zgotowanie niespodzianki nam. Każda z jednostek charakteryzuje się zestawem umiejętności, bądź formacji. Dla przykładu legioniści potrafią przyjąć formację żółwia, co uchroni ich przed ostrzałem łuczników. Z kolei konnica germańska potrafi szarżować, co okaże się mocno przydatne przeciwko piechocie.

Praetorians pozytywnie zaskakuje jeśli chodzi o sterowanie

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

Po niezbyt przyjemnym doświadczeniu z Commandos 2 HD Remaster w wersji na PlayStation 4, miałem spore obawy odnośnie Praetorians HD Remaster. To przecież strategia, gdzie znacznie więcej rzeczy trzeba kontrolować. Szybko jednak okazało się, że moje obawy nie były słuszne, bo twórcy w tym tytule znacznie lepiej poradzili sobie z kwestią sterowania. Nie jest to oczywiście poziom tego, czego doświadczymy na PC, ale sterowanie jest na tyle wygodne, że ani razu nie zdarzyło mi się narzekać.

Bez większych problemów udawało mi się odseparowywać konkretne jednostki i rozkazywać im atak na różne cele - jedni szli od frontu, a pozostali flankowali. Z kolei katapulty zajmowały się niszczeniem budynków. Było to możliwe dzięki bardzo wygodnemu systemowi skrótów, pod którymi możemy ustawiać co się nam żywnie podoba - czy to pułki tego samego rodzaju, czy totalnie się od siebie różniące.

Co więcej, w takich sytuacjach nie było problemów z korzystaniem z wyjątkowych umiejętności zastępów, bo te dostępne były w jednym oknie, zawsze pod ręką. Nie musiałem więc nikogo odznaczać, zaznaczać następnie tego kogo chcę obsłużyć i dopiero wykonywać konkretną akcję. Wiele to ułatwiło, tym bardziej w scenariuszach gdzie bitwy toczą się na kilku frontach.

Praetorians jest dokładnie tak samo dobre jak kiedyś

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack - recenzja gry. Pół na pół

Zdaję sobie sprawę, że Praetorians nie jest najlepszym przedstawicielem gatunku, ale to wciąż kawał świetnej gry, która starczy na wiele, wiele godzin - pod warunkiem, że podobny styl gry Wam odpowiada. Tym bardziej cieszy, że sterowanie jest przyjemne i dobrze rozwiązane. Nieobecne są też problemy, o których wspominałem w części tekstu dotyczącej gry Commandos 2. Wszystko działa tak jak powinno - udźwiękowienie, zapisywanie gry i przede wszystkim sterowanie.

Zdarzyły się spadki animacji, ale tylko podczas scenki przerywnikowej kiedy na ekranie pokazane było bardzo dużo jednostek. W trakcie rozgrywki podobnych sytuacji nie doświadczyłem. Brakuje też możliwości obracania kamery, ale to już problem oryginału. Dobrze natomiast, że można zmieniać odległość kamery, czy jej kąt, ale do wyboru są zaledwie 4 opcje.

Graficznie jest bardzo ładnie jak na grę z 2003 roku, choć różnicę odnośnie poprawy widać tak naprawdę dopiero przy bezpośrednim porównaniu. Mimo wszystko jednak przyjemnie się na to po prostu patrzy, zwłaszcza przy większych starciach i na mapach w deszczu. Inaczej jest z przerywnikami wykonanymi techniką CGI - są bardzo niskiej rozdzielczości i niestety brzydko wyglądają. Te z Commandos 2 prezentują się ładniej. Przyczepię się też do tego jak funkcjonuje muzyka - samo to, że zmienia się w zależności od walki bądź spokoju to normalna rzecz, ale niestety dzieje się to z opóźnieniem, co nieco wprowadza w błąd.

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack na PS4 tylko dla największych fanów?

Trudno mi bezpośrednio polecić Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack. Granie w Commandos 2 HD Remaster zdaje się mieć sens jedynie na PC. Inna byłaby śpiewka gdyby twórcy lepiej przemyśleli sterowanie. Grze nie sposób odmówić tego czym stoi - świetnej i angażującej rozgrywki. Praetorians HD Remaster to z kolei całkiem inna bajka. Całość jest bardzo solidnie wykonana i mimo nieco ograniczonego sterowania, gra się bardzo przyjemnie. Obie gry prezentują się bardzo ładnie, ale w przypadku tej jednej gry to zdecydowanie za mało. Gdybym miał ocenić Praetorians osobno, byłoby to solidne 8/10. Trybu wieloosobowego nie udało mi się niestety przetestować, bo serwery były po prostu puste. Może zmieni się to po premierze. Commandos 2 to 5/10 tak jak wspominałem we wcześniejszej części tekstu. Da się grać, ale kosztuje to dużo czasu i cierpliwości.

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack

Atuty

  • Praetorians z zaskakująco dobrym sterowaniem
  • Obie gry w poprawionej oprawie prezentują się naprawdę ładnie
  • Obie produkcje wciągają jak przed laty

Wady

  • Bardzo niewygodne sterowanie w Commandos 2
  • Liczne problemy techniczne Commandos 2
  • Brzydka jakość przerywników CGI w Praetorians

Commandos 2 & Praetorians: HD Remaster Double Pack to propozycja raczej dla niegdysiejszych fanów tych gier - choć Praetorians może spodobać się również nowym odbiorcom z uwagi na wygodne sterowanie. Gorzej z Commandos 2, które cierpi na liczne niedoróbki i kiepskie sterowanie.
Graliśmy na: PS4

cropper