Farming Simulator 25: Highlands Fishing - recenzja dodatku. Czy farmerzy potrafią łowić ryby?

Farming Simulator 25: Highlands Fishing - recenzja i opinie o grze [PS5, XSX, PC] Nawet farmer łowi ryby

Igor Chrzanowski | Wczoraj, 22:44

Farming Simulator 25 rośnie w siłę, ale czy debiutujący ostatnio dodatek Highlands Fishing jest rzeczywiście wart swojej ceny? Dziś zarzucamy wędkę i sprawdzamy DLC do wielkiego symulatora.

Wielkie symulatory mają to do siebie, że muszą rosnąć jeszcze bardziej, albowiem w innym przypadku gracze szybko stracą zainteresowanie projektem i przejdą do jakiegoś innego, nawet niekoniecznie konkurencyjnego tytułu. To właśnie dlatego Euro Truck i American Truck co rusz dostają nowe mapy, Microsoft Flight Simulator kolejne maszyny i regiony, a Giants Software rozszerza swoje dzieło o nowe mechaniki, akcesoria i pojazdy. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Farming Simulator 25: Highlands Fishing jest pierwszym od dawna dodatkiem w historii serii, który naprawdę próbuje zrobić coś nowego, świeżego i jak na warunki marki, odkrywczego. Czy jednak wysiłek włożony w pracę nad tym DLC opłaci się szwajcarskiemu deweloperowi? A może jednak rybołówstwo nie pasuje tak do tematyki rolniczej jak każdemu się wydaje? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w naszej recenzji!

Farming Simulator 25: Highlands Fishing - wielka mapa i wielkie zmiany?

Farming Simulator 25: Highlands Fishing - miasto
resize icon

Recenzowany dziś dodatek Farming Simulator 25: Highlands Fishing otwiera przed nami sporo nowych możliwości, przede wszystkim oddając w nasze ręce zupełnie nową grywalną mapkę. Kinlaig, bo tak nazywa się nowy region, w całości inspirowany jest przepięknymi szkockimi widokami oraz architekturą. Trafiając do świeżej lokacji od razu da się poczuć, że trafiliśmy w wyjątkowe i bardzo ciekawe miejsce, gdzie na każdym kroku widać setki lat tradycji połączonej z dokonaniami współczesnej myśli agrokulturalnej. Mamy tutaj oczywiście ogromne jezioro, klimatyczne lasy okalające górskie pasma na krawędziach terenu. Całość przeplatana kolejową trasą, która co rusz przecina się z lokalnymi dróżkami - zarówno tymi ładnie wyremontowanymi jak i takimi, które mogłyby spokojnie zagościć na polskiej wsi. 

Pod kątem artystycznym, ekipa Giants Software spisała się na medal i nie ma się tu do czego przyczepić. Sam układ lokacji w Kinlaig też jest całkiem fajnie przemyślany - serce regionu stanowi małe miasteczko znajdujące się przy jeziorze, od którego w każdym kierunku odchodzi jedna główna ulica, rozgałęziająca się w mniej lub bardziej pokręcone uliczki. Niestety czasem wiąże się z tym sporo jazdy - przewiezienie karmy dla rybek do naszej hodowli ze sklepu do zakładu będzie nieco upierdliwe, ale to już chyba standard jeśli chodzi o Farming Simulator. Na szczęście dostajemy tu między innymi licencjonowane samochody Skody, więc podróż nie powinna być aż tak męcząca, choć nadal uważam, że o ile model jazdy ciągnikami jest świetny, tak samochodami osobowymi to absolutna tragedia rozpisana w 5 aktach.

Farming Simulator 25: Highlands Fishing - wyruszamy na połów

Farming Simulator 25: Highlands Fishing - hodowla ryb
resize icon

Wiadomo jednak, że sama mapka to nie wszystko i główną atrakcją recenzowanego Farming Simulator 25: Highlands Fishing są nowe uprawy oraz hodowle jakimi możemy się zajmować. Tutaj zatem kluczową rolę odgrywają ryby, o które fani prosili Giants Software już od bardzo dawna. Nowe łańcuchy produkcyjne obejmują między innymi wytwarzanie pokarmu dla rybek, czy też hodowlę łososi oraz pstrągów tęczowych, jakie następnie sprzedajemy z niemałym zyskiem na rynku. Oprócz tego w końcu po kilkunastu latach dostaliśmy możliwość uprawy... cebuli. Fajny bajer, który wymaga specjalnej pielęgnacji, a co za tym idzie także i dedykowanego sprzętu.

Do gry trafiło aż 38 przedmiotów w tym ciągniki, kombajny, wspomniane samochody marki Skoda, przyczepy, siewniki, opryskiwacze oraz garść nowy budowli pokroju szop i zagród dla zwierząt. Wszystko to jednak mogło trafić do Farming Simulator 25 jako darmowa aktualizacja i nie jest warte płacenia aż 109 złotych. Czy jednak jeśli dorzucimy do tego własnoręczny połów ryb, cena zaczyna wyglądać bardziej atrakcyjnie? Cóż możliwość zakupu własnej motorówki czy małego jachtu to na pewno świetna nowość, a sam model pływania łodziami po jeziorze jest wykonany całkiem fajnie. Samo zarzucanie wędki i szukanie ryb jest nieco... rozczarowujące. Nie bardzo wiadomo gdzie szukać lepszych rybek czy większych ławic, a mini-gierka połowu jest jeszcze bardziej frustrująca niż ta ze Stardew Valley. A to wyczyn!

Żeby zdobyć rybę musimy tradycyjnie utrzymać kursor w poruszającym się zakresie, problem jednak leży w tym, że zamiast na przykład intensywnie klikać lub intuicyjnie podnosić i opuszczać kursor trzymając klawisz, jego system dynamiki jest strasznie ociężały. Wyobraźcie sobie, że gdy zaczynacie trzymać przycisk odpowiedzialny za podnoszenie kursora, ten rusza jakby miał na plecach drużynę amerykańskich miłośników maka, by po chwili wystrzelić na szczyt jak Korzeniowski po olimpijskie złoto. Utrafić tu cokolwiek to po prostu mordęga, choć po paru godzinach walki idzie się do tego chyba przyzwyczaić. Ale no przyjemne to na pewno nie jest. 

Farming Simulator 25: Highlands Fishing - czy warto zagrać?

Czy warto zatem zakupić Farming Simulator 25: Highlands Fishing? Jest to na pewno spoko propozycja dla największych fanów tej serii, ale za ponad stówkę, to bym się jednak wstrzymał z zakupem. Dobrze jednak, że twórcy szukają nowej drogi rozwoju dla swojej serii i próbują zrobić z nią coś świeżego, bo może to zaowocować bardzo udanym sequelem za te kilka najbliższych lat. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Farming Simulator 25.

Ocena - recenzja gry Farming Simulator 25

Atuty

  • Wielka i ciekawie przygotowana mapa
  • Możliwość pływania łodzią
  • Dobry krok w stronę rozwoju serii
  • Sporo nowych maszyn

Wady

  • Łowienie ryb bywa bardzo męczące
  • Pod kątem mechanik rewolucji brak
  • Model jazdy zwykłymi pojazdami dalej jest tragiczny
  • Interfejs zaczyna być przeładowany i mało intuicyjny

Farming Simulator 25: Highlands Fishing jest całkiem przyzwoitym dodatkiem z piękną mapą i ciekawymi nowościami, ale jednak za drogim jak na to co nam oferuje. Miło jest jednak zobaczyć, że seria szuka nowych kierunków rozwoju.
Graliśmy na: PS5

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper