Everybody's Golf: Hot Shots - recenzja gry. Fore!!!

Everybody's Golf: Hot Shots - recenzja i opinia o grze [PS5, PC, NS]

Patryk Dzięglewicz | Wczoraj, 21:30

Weź zamach kijem, uderz piłeczkę i pozwól jej wpaść do dołka. Golf brzmi łatwo na papierze, ale wymaga dużo praktyki, cierpliwości i sprzętu. To sprawia, że ​​rozpoczęcie przygody z tym hobby jest nieco trudniejsze niż każdy chętny sobie wyobraża. Na szczęście Bandai Namco oferuje nam grę Everybody's Golf Hot Shots między innymi na PS5, gdzie nawet największy patałach może zostać mistrzem w tym sporcie, wydając skromne dwie stówki na własny egzemplarz. Czy warto? O tym opowie nasza recenzja. 

Gwoli ścisłości marka Everybody's Golf znana w Japonii i w USA pod innymi nazwami ma swoje korzenie jeszcze w czasach pierwszego PlayStation, gdzie debiutowała dzięki studiu Camelot. Później seria przeszła w ręce studia Clap Hanz, które ze wsparciem Sony Japan Studios, czule się nią zajmowało. Niestety 8 lat temu deweloper ogłosił upadłość, co przystopowało rozwój wspomnianej franczyzy. Na szczęście Sony użyczyło niedawno licencji twórcom ze studia Hyde oraz Bandai Namco, dzięki czemu golf dla ubogich jako Everybody's Golf Hot Shots wreszcie trafił na współczesne platformy do grania.  

Dalsza część tekstu pod wideo

Palce w ruch w Everybody's Golf Hot Shots

  

recenzja Everybody's Golf: Hot Shots
resize icon

Gra łączy w sobie cechy zręcznościowe i symulacyjne, mieszając kanoniczne zasady golfa z elementami arcade oraz odrobiną szczęścia. Reguły wspomnianej dyscypliny w recenzowanym Everybody's Golf Hot Shots na pozór wydają się banalne. Rozgrywka wykorzystuje system trzech naciśnięć do wykonania uderzenia kijem. Po wybraniu kija i rotacji, jaką chcemy nadać piłeczce (górna, tylna i boczna) najpierw aktywujemy pasek uderzenia, wybieramy jego siłę (przy czym jej wskaźnik stale i szybko się wypełnia), a na koniec celność trafienia kijem. Przy ostatnim kroku już naprawdę trzeba się wykazać refleksem palca, by wcisnąć przycisk we właściwym momencie. Same podstawy są naprawdę rajcujące, nawet jeśli oddawanie perfekcyjnych strzałów początkowo nie jest takie proste. Z drugiej strony gra nie wymaga też od nas jakiegoś demonicznego refleksu czy koncentracji i po paru próbach da radę wszystko opanować bez zbędnej irytacji. Brawo dla twórców za zachowanie balansu pomiędzy zabawą a wyzwaniem. 

Żeby jednak frajda z obcowania z Everybody's Golf Hot Shots zbyt szybko nie wygasła, musimy brać pod uwagę także inne czynniki panujące na polu golfowym, bo samo użycie odpowiedniej siły i precyzji podczas uderzenia może nie wystarczyć, by osiągnąć zaplanowane rezultaty. Tymi czynnikami są: podłoże, kierunek wiatru, pogoda, przeszkody na drodze lotu piłeczki oraz miejsce jej lądowania. Oczywiście nie możemy oczekiwać, że nasze starannie planowane uderzenie będzie w stu procentach skuteczne, ale to właśnie w tym tkwi cała zabawa żeby wykorzystywać maksymalnie sprzyjające okoliczności i jak najbardziej niwelować wpływ tych negatywnych. Recenzowana gra nie jest symulatorem golfa, więc nie ma sensu głębiej wchodzić w panujące w nim zasady. Musimy po prostu trafić do dołka mniejszą ilością uderzeń niż przeciwnik (żywy bądź wirtualny). Jeśli jednak nadal nie czujemy się pewnie stawiając czoła oponentom gra oferuje liczne sesje treningowe, pozwalające opanować nawet najdrobniejsze niuanse tego pięknego sportu. 

Golf dla ubogich nie musi być nudny

recenzja Everybody's Golf: Hot Shots
resize icon

Gdy już wreszcie czujemy skąd nam nogi wyrastają wreszcie możemy zagłębić się w bogatą ofertę  oferowaną przez recenzowany tytuł. Wymieniając tylko to, co najciekawsze dostajemy: Tryb Wyzwań (z pucharami i turniejami z nagrodami pieniężnymi), Światową Trasę (z krótkimi historiami poszczególnych postaci) czy Szalony Golf (gdzie nie obowiązują żadne zasady) gdzie wspólnie z przyjacielem miło wspólnie spędzimy czas przed telewizorem. Tytuł pozwala bowiem na wspólną kanapową zabawę w kilku trybach nawet dla 4 graczy, więc rozrywka na imprezę jak znalazł. Dostępne są również mecze online a nawet Turniej Światowy, gdzie możemy brylować w różnorodnych rankingach. 

Niestety tutaj największy zgrzyt - bez posiadania abonamentu PS+ nie wejdziemy do tego grona. Everybody's Golf Hot Shots wprawdzie nie faworyzuje żadnego rodzaju rozgrywki, ponieważ czy będziemy grać solo, czy online będziemy mieć dostęp do takiej samej zawartości, więc tylko od nas zależy, czy lepiej nam rozgrywać pojedynki z prawdziwym czy wirtualnym oponentem. Zresztą rozgrywka przez sieć działa sprawnie i nie ma problemu ze znalezieniem chętnego do rywalizacji, a wymóg PS Plusa w dzisiejszych czasach nie jest niczym niezwykłym. Jednak jest to ograniczenie, które potrafi zaboleć, jeśli już wkręcimy się w świat wirtualnego golfa, a mało kto wyłoży dodatkowe pieniądze na abonament tylko dla tej gry. Dodatkowo możemy zapomnieć o zabawie z graczami z innych platform. 

Trzydziestu golfistów w Everybody's Golf Hot Shots

recenzja Everybody's Golf: Hot Shots
resize icon

 

Ponadto da się zauważyć, że gra na wszelkie sposoby przymusza do skorzystania ze wszystkich dostępnych atrakcji, a gdy ktoś poluje na platynę będzie i tak musiał odbyć trening choćby nie potrzebował. Na szczęście jak wyżej w recenzji wspomniałem tytuł ma sobie iskrę przyciągania, więc nie będzie to żadną niedogodnością. Również Światowa Trasa, która tutaj służy do odblokowywania kolejnych postaci, o dziwo oferuje całkiem ciekawe i śmieszne historie z nimi związane, a śledzenie ich z pewnością nie nuży. Szkoda tylko, że na początek jest tylko dwóch bohaterów do wyboru, ale z czasem będzie ich przybywać, zresztą ich liczba jest największa w całej historii serii. Niestety w tym odcinku nie tworzymy własnego golfisty od podstaw, co pewnie niektórym nie przypadnie do gustu.

Na początku Everybody's Golf Hot Shots nie tylko liczba golfistów jest ograniczona. To samo dotyczy caddie (naszych pomocników) i pól golfowych. Jednak im więcej trybów gry przechodzimy, tym więcej zawartości odblokowujemy. To doskonała zachęta, by grać dalej, ponieważ zawsze jest coś nowego do odkrycia. Podobnie sprawa się z nowymi umiejętnościami i przedmiotami w sklepie (rzeczy wzmacniające naszych graczy: jedzenie, naklejki, ubranka itp.) ponadto wszystko da radę kupić za walutę gry bez wydawania prawdziwych pieniędzy. Wystarczy jedynie mocne zaangażowanie. Gra z tym samym caddie pomaga również budować relacje, co przekłada się na lepsze statystyki podczas rozgrywek. Naszą przygodę z golfem wzbogacają również elementy RPG, więc tym bardziej jest sens zagrania każdą z 30 dostępnych postaci (po odblokowaniu) i rozwinięcia jej do maksymalnego poziomu, co zapewni dziesiątki godzin posiadówek z recenzowaną produkcją. 

Łacha piachu w kwestiach technicznych

recenzja Everybody's Golf: Hot Shots
resize icon

Everybody's Golf Hot Shots na PlayStation 5 to kolorowa i urocza gra. Oferuje ona zróżnicowane pola golfowe, w wielu różnorodnych, miłych dla oczu sceneriach od miejskich klimatów, kurortowych atrakcji po zamglone równiny czy skąpane w wieczornym słońcu pasma górskie. Postacie chibi z ich typowymi dużymi głowami nadal prezentują się świetnie i zachęcająco, a ich stroje da rady dowolnie zmieniać, o ile mamy posiadamy takowe dzięki wygranym pojedynkom bądź zakupom w sklepie. 

Nie ma jednak róży bez kolców, ponieważ już pod względem technicznym grafika jest nierówna. Nowe modele golfistów i golfistek oraz niedostępne w poprzednich edycjach pola golfowe wyglądają całkiem dobrze jak na obecną generację. Niestety sporo z wyżej wymienionych elementów zapożyczono z wcześniejszych edycji, co zauważalnie widać po ich niższej rozdzielczości jak z poprzedniej epoki. Za przykład mogą posłużyć modele caddie, gdzie najbardziej jest to widoczne. Dobrze, że tytuł wspiera 120 Hz, obsługę VRR oraz działa w 60 klatkach, ale sporadycznie należy się liczyć ze spadkami do trzydziestu. Odczuwalny jest też niemal brak głosów aktorskich, bo okrzyki typu „Go Ball!” chociaż budują klimat szybko się nudzą.

Mimo odczuwalnego pewnego pośpiechu, w jakim powstawało Everybody's Golf Hot Shots  to bardzo dobry tytuł, jeśli chcemy zażyć golfowej rozrywki w domowym zaciszu. Tu i ówdzie brak ostatecznych szlifów, co pewnie zostanie załatane w przyszłości, mimo to zarówno samotna sesja, jak i pojedynek w gronie przyjaciół spokojnie stawić może urozmaicenie nadchodzących szybkimi krokami jesiennych wieczorów. 

Ocena - recenzja gry Everybody's Golf: Hot Shots

Atuty

  • Wymagająca, ale przyjemna i łatwa do opanowania rozgrywka
  • Mnogość stylów zabawy
  • Duża liczba dostępnych postaci i elementy RPG
  • Wciągająca rozgrywka multiplayer
  • Miły dla oka styl wizualny...

Wady

  • ...ale pod względem technicznym grafika lekko niedomaga
  • Konieczność posiadania abonamentu PS+ by grać online
  • Brak możliwości stworzenia własnego golfisty of podstaw

Everybody's Golf Hot Shots to powrót serii gier golfowych w bardzo przyjemnym i unikalnym stylu arcade. Gra pozostaje dość lekką, przyjemną i przystępną rozgrywką, oferującą różnorodne tryby, osobliwe detale, takie jak dynamiczna pogoda i szalone wydarzenia, oraz kolorową oprawę graficzną. Choć ma pewne niedociągnięcia i problemy techniczne, wciąż jest wartą uwagi.
Graliśmy na: PS5

Patryk Dzięglewicz Strona autora
Były recenzent na PS Site, obecnie pisze dla PPE.pl. Uwielbia japońskie gry RPG, japońską animację, strategie i książkową fantastykę. Interesuje się historią, geopolityką oraz kolekcjonuje figurki i anime. Z wykształcenia technik ochrony środowiska oraz laborant. Tworzy teksty o grach od ponad 15 lat z dorobkiem ponad setki recenzji.
cropper