Persona 5 Royal

Persona 5 Royal – recenzja i opinia o grze [Switch]. Wymarzony jRPG na małym ekranie

Wojciech Gruszczyk | 04.12.2022, 16:00

W ostatnich tygodniach na Nintendo Switchu pojawiła się cała masa ciekawych tytułów, ale bez wątpienia jedną z najbardziej wyczekiwanych produkcji przez posiadaczy Nintendo Switchów była Persona 5. Po latach od zapowiedzi i pierwotnej premiery, na hybrydowym urządzeniu pojawił się port, który... nie zawodzi. Jak działa i wygląda Persona 5 Royale na Switchu? Przeczytajcie naszą recenzję.

W 2017 roku na PlayStation 3 i PlayStation 4 zadebiutowała Persona 5, która z miejsca została jednym z najlepszych jRPG-ów ostatnich lat. Twórcy wykorzystali popularność gry i po trzech latach wydali rozbudowane wydanie z podtytułem „Royal”, które jednak nadal było dostępne wyłącznie na konsoli Sony. Fani Nintendo i Xboksów bardzo długo czekali na potwierdzenie plotek dotyczących Persona 5 Royal, ale produkcja wylądowała na Xboksach, Nintendo Switchu i nawet na PlayStation 5. Miałem okazję zagrać w tytuł na PS3, później na PS4, zerknąłem na wydanie przeznaczone na XSX|S, ale najbardziej czekałem na wersję gry przeznaczoną na sprzęt Big N. Miałem pewność, że port zostanie skrojony pod możliwości hybrydy i w zasadzie różnice są widoczne od samego początku.

Dalsza część tekstu pod wideo

Persona 5 Royal na małym ekranie? Cała zawartość na ponad 100 godzin

Persona 5 Royal - recenzja - switch - walka

Zanim jednak przejdę do omówienia samej gry na małym ekranie, warto na pewno w kilku słowach wspomnieć o samej Personie 5. Produkcja nie bez powodu podbiła rankingi (średnia ocen na poziomie 93%) i zebrała szereg nagród, ponieważ scenarzyści z Atlusa przygotowali naprawdę zgrabny główny wątek, który został w świetny sposób wdrożony do rozbudowanej rozgrywki. Na samym początku opowieści główny bohater przygody wpada w kłopoty, przez które dostrzega problemy współczesnego świata – choć gra zadebiutowała pierwotnie w 2017 roku, to jednak muszę zauważyć, że wątek ten jest nadal bardzo aktualny. Twórcy w dobitny sposób pokazują, że niesprawiedliwość czai się na każdym kroku. Protagonista ma jednak sporo szczęścia, ponieważ otrzymuje drugą szansę i nie trafia do poprawczaka – zamiast tego może on rozpocząć nowe życie, podczas którego nie będzie się wychylał i narażał na kłopoty, ponieważ kolejny wypadek może nieść za sobą olbrzymie konsekwencje.

Początek „nowego życia” nie jest jednak szczęśliwy, ponieważ bohater bardzo szybko dostrzega, że otaczające go zło jest związane z alternatywnym wymiarem zwanym tutaj Metaverse. Gracz otrzymuje możliwość podróżowania po specjalnych lokacjach (pałacach), gdzie po serii walk i „ukradnięciu” skarbu ma szansę uleczyć duszę człowieka z prawdziwego świata – Atlus wpadł na bardzo ciekawy pomysł, ponieważ główni bohaterowie nazwani „Phantom Thieves” małymi krokami starają się uleczyć społeczeństwo. Założenia są proste, ale japońscy deweloperzy opracowali znakomity system walki związany z tytułowymi Personami i choć nadal uważam, że twórcy powinni podkręcić wydarzenia i na samym starcie zaoferować dynamiczniejszą opowieść, to w ostateczności produkcja nie zawodzi.

Persona 5 Royal - recenzja - switch - walka w grupie

Recenzowana Persona 5 Royal w kapitalny sposób oddziela dwa główne wątki, ponieważ gracze mają okazję podróżować po normalnym świecie, gdzie główny bohater spotyka się ze znajomymi w szkole, uczęszcza na zajęcia i podróżuje po normalnym mieście, a gdy sytuacja tego wymaga, zamienia się w Phantom Thieves i wkracza do pałaców, by w pewien sposób uratować dusze ludzi i sprawić, że choć mały fragment świata stanie się lepszy. Atlus przygotował mocne dialogi oraz postacie – kolejny raz nie czułem znużenia tą historią. Wszystko jest w pewien sposób związany z tym, że tak naprawdę nie miałem okazji spędzić więcej czasu z wydaniem Royal.

Persona 5 Royal zostało znacząco rozbudowane względem zwykłej Persony 5, ponieważ w grze znajdziemy dwóch nowych bohaterów, którzy w ciekawy sposób ubarwiają główny wątek, a ponadto gracze mają okazję spędzić więcej czasu w szkole – wszystko za sprawą dodatkowego semestru. Atlus podkręcił także zabawę w lochach, ponieważ w pałacach pojawiła się nowa mechanika szukania Will Seeds. W dodatku Phantom Thieves mają okazję wykorzystać nowe ataki czy też niektórzy bossowie są trudniejsi. Najwięksi fani IP spędzą nawet wolny czas w Thieves Den, czyli zupełnie nowej bazie bohaterów, w której zainteresowani mogą prezentować swoje trofea. Zmian jest naprawdę sporo, a szczerze mówiąc – nie miałem okazji ich odkryć na konsolach PlayStation. To właśnie z tego powodu podejście do Persona 5 Royal na Nintendo Switchu oferowało dla mnie pewien powiew świeżości – choć niestety deweloperzy nie zadbali o najmniejsze dodatki przygotowane z okazji opracowania gry na sprzęt Big N.

Persona 5 Royal na Nintendo Switchu? Jest mgliście...

Persona 5 Royal - recenzja - switch - nowa bohaterka

Persona 5 debiutowała początkowo na PlayStation 3, więc od lat wierni fani Nintendo wierzyli, że produkcja może jak najbardziej poradzić sobie na Nintendo Switchu. Port nie jest idealny, jednak szczerze mówiąc nie spodziewałem się niczego więcej – recenzowana Persona 5 Royal działa na urządzeniu Nintendo w 30 klatkach na sekundę i podczas rozgrywki nie dostrzegłem najmniejszych spadków. Nie jest to oczywiście wielki wyczyn, ale warto podkreślić, że edycja na PS4 działa w takiej płynności... a nawet włączając grę na PS5 dzięki wstecznej kompatybilności nie otrzymacie 60 klatek. Dopiero natywny port oferuje płynniejszą rozgrywkę.

Atlus jednak nie stworzył gry nastawionej na dynamiczną walkę, więc 30 klatek na Switchu nie jest tak naprawdę dotkliwe. Znacznie gorzej wypada grafika, która została znacząco pogorszona względem edycji na PlayStation 4 – Persona 5 Royal działa na Nintendo Switchu w rozdzielczości 1440x810 na dużym ekranie i 960x540 na małym wyświetlaczu. I różnice w oprawie są łatwo dostrzegalne... i to nawet nie w porównaniu do produkcji z aktualnej generacji. Wszystkie elementy świata przedstawionego są prezentowane za lekką mgłą, do której niestety trzeba się przyzwyczaić. Bohaterowie również nie wyróżniają się wielką liczbą szczegółów, a deweloperzy nie zdecydowali się na żadne ulepszenia obrazu czy też nawet nie zastosowano prostego antyaliasingu – grafika wypada blado szczególnie na małym ekranie, ponieważ obraz jest rozmyty.

Podczas rozgrywki miałem wrażenie, że twórcy portu skupili się w szczególności, by zaoferować płynne 30 klatek na sekundę, co oczywiście się udało, jednak grafika nie była dla zespołu odpowiedzialnego za tę wersję najważniejsza. To widać od pierwszego włączenia produkcji i niestety trzeba do tego przywyknąć – jest to jednak w zasadzie jedyny problem recenzowanej Persony 5 Royal na Nintendo Switchu. Gracze w tym wypadku otrzymują rozbudowaną historię, która choć nie błyszczy oprawą , to jednak oferuje rozgrywkę na ponad 100 godzin.

Czy warto zagrać w Persona 5 Royal na Nintendo Switchu?

Posiadacze Nintendo Switchów w końcu doczekali się tej wielkiej produkcji, która ponownie nie zawodzi. Jeśli nigdy wcześniej nie mieliście okazji zapoznać się z najnowszą Personą, to nie powinniście się zastanawiać, bo trudno na jakiejkolwiek platformie znaleźć lepiej napisaną i oferującą lepszą produkcję z gatunku japońskich RPG-ów. Gra trafiła na platformę Nintendo w rozbudowanej wersji, ale deweloperzy musieli w znaczący sposób dostosować grafikę, co niestety jest szczególnie widoczne na małym ekranie.

Pozytywne wrażenia pojawiają się jednak bardzo szybko, ponieważ recenzowana Persona 5 Royal to po prostu bardzo dobra gra, a mobilność portu sprawia, że możemy teraz doświadczać historii w każdym możliwym miejscu. Przydaje się to szczególnie w momencie, gdy musimy przetrwać bardziej przegadany początek i w tym wypadku rozgrywka „w wolnych chwilach” nabiera przyjemnego znaczenia.

Jednak nawet w tej sytuacji Persona 5 Royal na Nintendo Switchu to kapitalna produkcja, ponieważ Japończycy już lata temu opracowali wzorcową przygodę, która nawet została rozbudowana i ulepszona. Ja dobrze bawiłem się ponownie wsiąkając w hisotrię złodziei, którzy chcą naprawić świat i wierzą w swoją misję.

Ocena - recenzja gry Persona 5 Royal

Atuty

  • Persona 5 Royal w końcu na Nintendo Switchu!
  • Kapitalny system walki wciąż nie zawodzi,
  • Ta historia ponownie świetnie smakuje,
  • Długi i wymagający wątek główny,
  • Cała zawartość z wersji Royal,
  • Gameplay (pomimo gorszej grafiki) oferuje na małym ekranie świetne wrażenia.

Wady

  • Mgła opanowała ekran konsoli,
  • Brak jakiejkolwiek nowej zawartości przygotowanej dla tej edycji.

Nintendo Switch otrzymał kolejną znakomitą produkcję, której port mógłby wyglądać lepiej. Jednak nawet w tej sytuacji Persona 5 Royal nie utraciła swojego blasku.
Graliśmy na: NS

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper