Recenzja: Zen Pinball 2 (PS4) - Venom Pinball

Recenzja: Zen Pinball 2 (PS4) - Venom Pinball

Andrzej Ostrowski | 14.12.2014, 15:30

Siłą każdego pinballa są jego stoły. Prawda oczywista niczym to, że pół litra na dwóch jest definicją niczego. Ludzie lubią ten gatunek z wielu powodów. W moim wypadku jest to niezobowiązująca rozgrywka, w której można poznać kolejny ciekawy stół i wykręcić masywne wyniki na tablicy najlepszych graczy. W wypadku stołu Venom przyjemna rozgrywka zmieniła się jednak w emocjonujące wyzwanie.

Już na samym początku gry, kiedy przeglądałem zasady stołu, zauważyłem, że coś jest nie tak. Przed pierwszym podejściem nie wiedziałem za bardzo, czego się spodziewać, lecz zasady szybko nakreśliły mi sytuację, podejrzanie wskazującą, że mam do czynienia z czymś innym niż dotychczas poznane stoły. Dość powiedzieć, że choć jeszcze wtedy tego nie rozumiałem, to miałem mieć do czynienia z prawdopodobnie najtrudniejszym stołem Zen Pinball 2.

Dalsza część tekstu pod wideo

Rzut oka na samą powierzchnie flippera tylko podkreślił to, czego zacząłem się już domyślać. Jest bardzo ciasno, wręcz klaustrofobicznie. Na tym stole nie spotkamy dużych powierzchni, tylko malutki ciasny placyk naprzeciw paletek z masą korytarzy, które w założeniu doprowadzą nas do rzeczywistej części rozgrywki, dziejącej się w górnej części planszy. Tam właśnie toczymy pojedynki z Venomem. Wbijając w odpowiednie miejsca kulki, czasami go przypalimy, czasami podenerwujemy uderzeniami w dzwon, ciągle zmuszając go do przesuwania się, aby w końcu doprowadzić do pojedynku między nim a Spider-Manem.

Po stracie pierwszej piłeczki w mniej niż minutę, wiedziałem już, z czym mam do czynienia. Masa „odbijaczy” istnieje tylko po to, aby posłać naszą piłeczkę w czeluści automatu i zmusić nas do pobrania kolejnej. Panie i Panowie – zabawa się skończyła. To nie jest stół dla początkujących, tylko dla osób, które potrafią już grać lub myślą o mistrzostwie. Jeśli chcemy osiągnąć liczone w milionach punkty, to strzelanie na ślepo musimy niestety odłożyć na bok. Bez planowania do przodu i strategii daleko na tym stole nie zajedziemy.

Sama jego fabuła toczy się wokół pojedynku Venoma ze Spider-Manem. Spotkamy tutaj charakterystyczne dla komiksów motywy i co chwilę będziemy obserwowali skaczące wokoło animację dwójki wspomnianych bohaterów. Czasami nawet połączą siły, aby pokonać czające się pod stołem zagrożenie w trybie „RAMPAGE”. Wykonując odpowiednie zadania, akcja przeniesie się nawet na zupełnie inny „stolik”, w którym mając ograniczoną ilość piłeczek, będziemy musieli trafić w kilkanaście punktów, aby zapobiec ucieczce z więzienia. Smaczku dodaje również zaimplementowanie mechanizmu „pajęczego zmysłu”, który pozwoli nam uratować piłeczkę, jeśli uderzymy w stół w odpowiednim momencie. Nieźle.

Pisząc o stole Venom, ciężko nie wspomnieć o aspektach wizualnych. Daruję sobie banały typu „jest ładny i kolorowy”, bo tym, co zwróciło w rzeczywistości moją uwagę, było osadzenie stołu… w powietrzu. Jest zawieszony pomiędzy dwoma budynkami na sieciach, co przyznaję, w bardzo dobry sposób nawiązuje do tego, co się na nim właściwie dzieje. Jedynym problemem, jaki spotkałem w tym aspekcie, była muzyka. W założeniu wraz z wyglądem stołu miała budować klimat charakterystyczny dla tej części historii Marvela. W praktyce utwór po parudziesięciu zapętlonych minutach stawał się denerwujący. Z pomocą na szczęście przychodziły kwestie wypowiadane przez aktorów, które jak zawsze są doskonałe.

Stół Venom jest bardzo porządny, ale nie dla każdego. W paczce znajdziemy tylko jednego flippera, ale za to jednego z najtrudniejszych, jakie możemy zakupić do Zen Pinball 2. Jest dobry, ale zajmie nam trochę czasu przyzwyczajenie się do niego, gdyż jednocześnie jest bardzo inny od tego, do czego nawykliśmy przy innych stołach. Ciasnota i wysoki poziom trudności nie raz da się nam we znaki, ale opanowanie stołu, zdobycie milionów punktów i wbicie się na listę najlepszych graczy, wynagrodzi nam wszystkie nasze trudy.

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry Zen Pinball 2

Atuty

  • Wysoki poziom trudności
  • Prześliczne animacje pojedynków
  • Świetne zaadoptowanie licencji Marvela
  • Komiksowy klimat został w pełni zachowany
  • Daje ogromną satysfakcję

Wady

  • Denerwująca muzyka
  • Potrzeba trochę czasu, aby się przyzwyczaić
  • Tylko jeden stół

Jeden z najtrudniejszych stołów, jakie posiada w swej kolekcji Zen Pinball 2. Opanowanie go wymaga dużo czasu, ale z pewnością da nam to ogromną satysfakcję, gdyż stół posiada wszystko, co powinien mieć. Szkoda, że dostajemy tylko jeden.

Andrzej Ostrowski Strona autora
cropper