Horizon Zero Dawn to gra przereklamowana [OPINIA]

Horizon Zero Dawn to gra przereklamowana [OPINIA]

kalwa | 14.07.2020, 22:00

Horizon Zero Dawn to jedna z najlepiej ocenianych gier 2017 roku. Do tego stopnia, że niejednokrotnie została okrzyknięta grą roku. Ja jednak uważam, że nie jest to tak dobra produkcja jak wielu mówi. W tym tekście wyjaśnię dlaczego.

Horizon Zero Dawn wydawało mi się ciekawym tytułem. Nie jestem wielkim fanem postapokaliptycznych światów, ale tutaj (przynajmniej na pierwszy rzut oka) spodobało mi się to, jak twórcy połączyli ze sobą zgoła odmienne style. Z jednej strony mamy przecież maszyny z przyszłości, a z drugiej ludzi, którzy wrócili do bycia tymi sprzed początków cywilizacji. Do tego dodajmy całą kolorystykę gry, ładnie prezentujące się lokacje (niektóre zwłaszcza w nocy) oraz zróżnicowanie terenów, które przemierzamy. Niestety, jeśli już, to większe zalety omawianej gry kończą się na jej artystycznej warstwie - tej wizualnej.

Dalsza część tekstu pod wideo

Horizon Zero Dawn ładnie wygląda, ale ogromnie nudzi

Horizon Zero Dawn to gra przereklamowana [OPINIA]

Jak pięknie Horizon Zero Dawn by nie wyglądało, trzeba czegoś znaczenie więcej żeby sobą zachwycić, bo przecież bardzo szybko przyzwyczajamy się do tego co widzą nasze oczy. Kilka razy zatrzymamy się żeby podziwiać widoki, ale kiedy gra posiada bolączki w innych dziedzinach, grafika tego nie wynagrodzi. Nie wspominając o tym, że od cudownej grafiki ważniejszy jest sam design, styl artystyczny - bo ten nawet w pikselach może zachwycić.

Jeśli myślę o Horizon Zero Dawn, pierwsze co przychodzi mi na myśl, to to jak ogromnie się przy tej grze wynudziłem. Przeszedłem grę dwa razy zdobywając wszystkie trofea, również te dodatkowe, więc spędziłem w grze blisko 100 godzin (łącznie z dodatkiem fabularnym). To, że się nudziłem nie wynika z tego, że przeszedłem grę dwa razy, bo nuda wkradała się już od pierwszego kontaktu, niedługo po rozpoczęciu "zabawy". Początek może wydawał mi się intrygujący, choć fabuła w całej swej okazałości to miszmasz opowieści, które już gdzieś widzieliśmy. Nie ma mowy o niczym wybitnym.

Tym samym wykonywanie kolejnych zadań, czy to pobocznych, czy to tych z głównej osi fabularnej, po kilku godzinach zaczyna nudzić. Nie twierdzę, że dobra opowieść to tylko taka, która opowie coś czego jeszcze nie było. Jest wiele typowych historii, które potrafią zaangażować. Mają mimo wszystko ciekawie napisane postacie, dobre dialogi, jakieś zwroty akcji. Jeśli chodzi o Horizon Zero Dawn takich rzeczy nie pamiętam, mimo że grę, nie śpiesząc się, ukończyłem dwukrotnie.

Horizon Zero Dawn jest przewidywalne do bólu

Horizon Zero Dawn to gra przereklamowana [OPINIA]

Może nie od razu, ale szybko zorientowałem się kim jest Aloy, bohaterka Horizon Zero Dawn. Zaraz po urodzeniu została wygnana z wioski. Oczywiście na przekór wszystkiemu i wszystkim, mimo to osiąga sukcesy. Podobny zabieg może prowadzić tylko do jednego. Podobnie sprawa ma się z przedstawionym światem. Przez większość czasu z tyłu głowy ciągle miałem myśl, że to pewnie opowieść o tym jak ludzie doprowadzili swoimi eksperymentami do katastrofy. Z drugiej jednak strony nie chciałem wierzyć, że twórcy tak bardzo pójdą sobie na skróty, bo przecież gra otrzymała niejedną nagrodę za fabułę.

Okazało się jednak, że mam rację i stało się dokładnie tak jak przewidywałem po kilku godzinach gry. Aloy okazała się tym kim się okazała, a cała apokalipsa nastąpiła przez ludzi sprzed lat. Żeby było śmieszniej, za całym zamieszaniem stoi sztuczna inteligencja, którą stworzyli. Dodajmy do tego ludzi modlących się do maszyn i mamy po prostu komedię. Przy tym wszystkim zaznaczam, że podobne opowieści już były, ale mimo wszystkich absurdów, można coś podobnego uczynić ciekawym i wartym poznania. Tutaj nic takiego się nie stało. Wydaje mi się, że bardziej spodobał mi się dodatek Horizon Zero Dawn: The Frozen Wilds, ale jeśli już to nieznacznie. To w końcu ten sam poziom.

Horizon Zero Dawn zachwyca wręcz pod żadnym aspektem

Horizon Zero Dawn to gra przereklamowana [OPINIA]

Mówiłem wcześniej o nudzie, ale odniosłem to do zadań jakie wykonujemy, czy fabuły. To, że w kółko robimy to samo wędrując po wielkiej mapie to nic nowego. Rzadko kiedy w tego typu grach funkcjonuje to inaczej. Takie zadania nadrabiają treścią, ale nie tutaj. O tym jednak już było. Spójrzmy teraz na rozgrywkę. Przez większość czasu sobie biegamy, zbieramy surowce, roślinki, często walczymy z napotykanymi maszynami, trochę rzadziej z ludźmi. Wyjątkowo, kiedy podążamy za fabułą, mamy okazję pozwiedzać lokacje pełne wspomnień dawnej cywilizacji. W takich miejscach odsłuchamy audiologów, przeczytamy notatki i ogólnie lepiej zapoznamy się z całym światem przedstawionym.

W zasadzie tylko w tych miejscach rozwiążemy zagadki środowiskowe, choć oczywiście nie są one niczym skomplikowanym, czy nadzwyczajnym - ot, ruszyć coś, by możliwe było ruszenie czegoś innego. W tych sekwencjach nudziłem się chyba najmniej, bo w końcu nastąpiła jakaś odmiana. Szkoda, że tylko na chwilę.

Jeśli chodzi o walkę w Horizon Zero Dawn to mimo usilnych starań twórców, ta też jest zbyt powtarzalna. Jest kilka rodzajów maszyn, na które najlepiej działają różne bronie. I nie miałbym żadnego z tym problemu, gdyby stanowiło to jakiekolwiek wyzwanie. Co z tego, że muszę zmienić broń, skoro przebijam się przez wrogów jak chcę? Dopiero na najwyższym poziomie trudności musiałem grać ciut ostrożniej, ale to tyle. Może pod koniec gry zdarzyło się, że kilka razy umarłem, ale za chwilę znalazłem sposób na poradzenie sobie z tym. Zbyt proste gry mają to do siebie, że po prostu szybko zaczynają nudzić.

Dla kogo jest Horizon Zero Dawn?

Horizon Zero Dawn to gra przereklamowana [OPINIA]

Z tego co mówią statystyki, Horizon Zero Dawn jest niemal dla każdego. Żeby było jasne, lubię gry z otwartym światem. Lubię wykonywać zadania zarówno te główne, jak i poboczne. Lubię większość gatunków gier, ale każda gra z takowego musi być dobrze zrealizowana. Nie nudziłem się przy Wiedźminie 3 (czy jakiejkolwiek innej odsłonie tej części), choć tam też kilka rzeczy mi się nie podobało. Nie usypiałem przy Nier Automata, choć uważam, że ze wszystkiego co przedstawił nam Yoko Taro, to jest najgorsze. Bardzo lubię wracać do Skyrim, gdzie ilekroć siadam do grania dzieje się coś ciekawego. Ogromnie wynudziłem się przy Metal Gear Solid V i tu z tych samych powodów, co przy najlepiej ocenianym dziele Guerrilla Games. Nawet jeśli zarzut o nudę nie jest tak ważny, to w żadnej mierze nie jest to gra wybitna (o czym świadczyłyby wystawione jej oceny i tytuły gry roku).

Może Wy wiecie dlaczego Horizon Zero Dawn jest tak uwielbiane? Zapraszam do dyskusji.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Horizon Zero Dawn.

cropper