20 lat minęło, jak jeden dzień. W 2006 zagrywaliśmy się w te perełki
Koniec 2025 roku zbliża się wielkimi krokami, a co za tym idzie pora przygotować się na 2026 rok, gdzie swoje 20 lecie obchodzić będą największe hiciory, które ukształtowały przejściowy okres między generacjami. Dziś przypominamy klasyki z 2006 roku!
W dziejach naszej branży bywały lata lepsze i gorsze, ale rzadko kiedy zdarzają się takie, w których mamy naprawdę dużo tytułów z oceną ponad 90% od recenzentów oraz z kultowym wręcz statusem u graczy. Ostatnio napisaliśmy o hitach z 1996 roku, dziś zaś zapraszam was do świata z następnej dekady, albowiem w 2006 roku dostaliśmy chyba jeszcze większe zatrzęsienie epickich opowieści.
Był to jednak dość burzliwy okres. PlayStation 2, Xbox i GameCube powoli odchodziły na emeryturę, PlayStation Portable zaczynało rywalizację z Nintendo DS, a PS3 wbijała się na rynek, aby powalczyć o klienta z Xbox 360 oraz Nintendo Wii. Jak widzicie działo się bardzo wiele i chyba nigdy później nie dostaliśmy aż tak gorącego okresu, dlatego też nic w tym dziwnego, że z łatwością zebrałem 20 najlepszych gier 2006 roku. Niestety tylko 20, więc na pewno zabrakło tu waszych faworytów. Zapraszam zatem do tego, abyście podzielili się swoimi ulubionymi tytułami z tego czasu.
The Legend of Zelda: Twilight Princess
Na pierwszy ogień lecimy z absolutną perełką, która stała się najlepszym hitem 2006 roku i jedną z najlepiej ocenianych gier wszech czasów. Jak to z Zeldą bywa, Nintendo przykłada się do każdej głównej odsłony jak tylko potrafi, a efekty ich pracy są zaskakujące. Tak jak w przypadku Breath of the Wild, dostaliśmy idealne pożegnanie starej generacji oraz rewelacyjne powitanie nowej. Niesamowity klimat, epicka historia i rozgrywka, z którą nie może się równać nic. Twilight Princess to definitywnie wiekopomne dzieło.
Gears of War
Gdy Epic Games robiło coś jeszcze poza Fortnitem, dało nam jeden z najważniejszych powodów do zakupu Xboksa 360. Marcus Fenix stał się istną ikoną konsoli Microsoftu, a rozgrywka zaproponowana przez zespół Cliffa Bleszinskiego na dobre odmieniła cały gatunek trzecioosobowych shooterów. Gearsy są jedną z najważniejszych marek w portfolio Xboksa nawet dziś, a na E-Day czeka chyba każdy fan serii.
The Elder Scrolls IV: Oblivion
W tym roku dostaliśmy remake tej pięknej przygody, ale gdy pierwotnie Oblivion debiutował na PC i Xbox 360, z miejsca stał się najlepszym, najbardziej zaawansowanym i najciekawszym RPG-iem na rynku, przebijającym całą możliwą konkurencję o kilka klas. Dzieło Bethesdy zdobyło ostatecznie nagrodę Game of the Year na Spike's Video Game Awards, czyli protoplaście The Game Awards. Do dziś wielu z przyjemnością wraca do tej przygody nawet chętniej niż do Skyrima.
Metal Gear Solid 3: Subsistence
Metal Gear Solid 3 co prawda wyszło w 2004 roku, ale reedycja Subsistence zasługuje na oddzielne wyróżnienie, albowiem diametralnie zmienia działanie gry, dodając do niej mnóstwo dodatkowych opcji, lepsze sterowanie, bardziej intuicyjny interfejs oraz bonusy w postaci galerii, czy innych sekretów. Sam pamiętam jak na premierę przysiadłem i z kuzynem w jedną noc pyknęliśmy całą grę od A do Z. Absolutne arcydzieło.
Company of Heroes
Najlepsza pecetowa strategia wszech czasów? Raczej nie, ale na pewno jedna z tych najlepszych oraz najbardziej przełomowych, Kompania braci była tak samo rewolucyjna jak pojawienie się WarCrafta, StarCrafta, Dune 2000, Dawn of Wara czy Age of Empires. Swoista "filmowość", realizm oraz rozmach dzieła Relic sprawiły, że do dziś jest to sztandarowy przykład tego, dlaczego warto inwestować w ten gatunek.
Okami
Okami jest dla wielu jedną z najważniejszych przygód życia i nie ma się co temu dziwić. Przepiękna grafika, cudowny soundtrack, chwytająca za serducho historia oraz gameplay, którego nie dało się znaleźć absolutnie nigdzie indziej. Hideki Kamiya dał tutaj popis prawdziwego kunsztu kreatywności, a wiadomość o jego powrocie jako reżysera drugiej części, wywołała niemałe okrzyki radości podczas zapowiedzi. Okami to czasami nawet bardziej przeżycie, niż tylko gra i warto jej doświadczyć.
Final Fantasy XII
Wielu osobom nie podobał się nowy system walki z Final Fantasy XII, ale biorąc pod uwagę chęć eksperymentowania z formułą marki i fakt, że tytuł zgarnął jedne z najlepszych ocen w całej historii serii, raczej nie powinny pozostawiać złudzeń. Dwunaste Final Fantasy jest inne niż poprzednicy, ale dzięki temu jest świeże, zaskakujące oraz zachwycające. Od muzyki przez scenariusz aż po świat i możliwości jakie nam daje.
Guitar Hero II
Pierwsze Guitar Hero to był fenomen, ale przy "dwójce" szajba na plastikowe gitary sięgnęła takiego zenitu, że tytuł stał się jedną z najlepiej sprzedających się gier zarówno na PS2 jak i na Xbox 360. Nie ma i nie było nic bardziej ekscytującego niż chwycenie wiosła i pokazanie innym imprezowiczom, kto tak naprawdę wymiata w tej czy innej piosence, bijąc rekordy oraz dając się porwać flow jakie płynęło z zabawy z grą. Szkoda, że dziś takie emocje są już nieosiągalne.
www.youtube.com/watch?v=tBAYcngwAA8
Tom Clancy's Ghost Recon Advanced Warfighter
Przez wiele lat seria Ghost Recon jakoś tam sobie istniała, ale za żadne skarby nie była w stanie wyjść ponad popularność Rainbow Six-a czy Splinter Cella, jednakże gwałtownie zmieniło się to w 2006 roku, gdy dostaliśmy nieziemsko genialnego GRAW-a, który odmienił oblicze taktycznych shooterów. Niestety o ile wersja na Xbox 360 i PC były świetne, tak wszystkie pozostałe mocno zawiodły. Dziś seria jest niestety cieniem samej siebie.
New Super Mario Bros.
Po tym jak Nintendo wypluło na Game Boy Advance same remaki starszych gier z cyklu Super Mario, fani błagali wręcz o coś nowego, no bo jednak ile można grać w to samo. Japończycy postanowili spełnić prośby fanów i przygotowali pierwszego 2,5D Mariana w dziejach, wprowadzając całą markę na zupełnie nowy poziom. New Super Mario Bros. przetarło szlaki kultowym bohaterom na powrót do klasycznej formuły, z której następnie skorzystano na Wii, Wii U czy też Nintendo 3DS.
Tom Clancy's Rainbow Six: Vegas
Ubisoft oraz Tom Clancy mieli naprawdę bardzo dobry okres w 2006 roku, albowiem nie tylko Ghost Recon, ale także i Rainbow Six pokazało się światu z jeszcze lepszej strony niż zazwyczaj. Deweloperzy z Red Storm Entertainment przenieśli niezapomniany styl rozgrywki do Las Vegas no i co tu dużo mówić, zrobiło to robotę. Całość stała się nie tylko świeża, ale też i bardziej ekscytująca pod kątem rozgrywki oraz oprawy wizualnej.
Medieval II: Total War
Creative Assembly sprawiło, że marka Total War zaczęła być zauważana już przy okazji Rome: Total War, ale to czego dokonali w Medievalu II, to jakiś kosmos. Piękna jak na tamte czasy oprawa, epickie bitwy z wielkim rozmachem, tyle frakcji oraz możliwości rozgrywki, że ciężko to zliczyć, a do tego jeszcze naprawdę solidne AI, które potrafiło dać się mocno we znaki. Moja ulubiona odsłona marki, przy której spędziłem dobre kilkaset godzin.
Bully
"GTA w szkole", tak zwykło się kiedyś mawiać na Bully, które to jak się okazało było czymś znacznie ciekawszym niż. To jedna z niewielu gier, gdzie chodzenie na lekcje było naprawdę fajne, możliwość spuszczenia łomotu żałosnym nerdom pozwalała się odprężyć, a wyrwanie dziewczyny na mieście mogło skończyć się wielką draką z kolesiami w skórzanych kurtkach. Jimmy Hopkins narozrabiał w Bullworth Academy, ale też i odmienił jej wizerunek. Niestety dziś nie ma żadnych szans na taką grę - wszyscy by się poobrażali, że nie wolno robić tego czy tamtego, bo to przecież nie wypada.
Kingdom Hearts II
Pierwsze Kingdom Hearts jest absolutnie jedną z najpiękniejszych gier w historii naszej branży - nie tylko pod kątem artystycznym, ale także i fabularnym, gdzie deweloperzy naprawdę dorzucili do pieca, przedstawiając nam poruszającą przygodę pełną łez. Druga odsłona okazała się być jeszcze lepsza, pokazując iż pomysł na mariaż Final Fantasy z postaciami Disney'a to był jeden z najlepszych "elevator pitchów" w dziejach.
Resistance: Fall of Man
Debiut PlayStation 3 odbył się w dość kwaśnej atmosferze - ogromna cena, dziwaczne tłumaczenia dotyczące kontrolera Six Axis oraz relatywnie mała liczba gier na start. Większość złych emocji odeszła jednak gdy okazało się, że Insomniac Games dostarczyło naprawdę kozacki tytuł startowy w postaci Resistance: Fall of Man. Nietypowy klimat, zabawa solo lub w kooperacji, a do tego wciągająca kampania pochłonęły nas bez reszty.
Grand Theft Auto: Vice City Stories
PlayStation Portable rywalizowało w Nintendo DS jak równy z równym - przynajmniej przez moment. Na szczęście konsola dostawała wsparcie genialnych wielkich produkcji, wśród których znalazło się między innymi Vice City Stories. Dziś bardzo niedoceniane, a naprawdę szalenie udane Grand Theft Auto, gdzie znów mogliśmy poczuć klimat Miami Vice czy Człowieka z blizną, lecz z nieco innymi bohaterami w rolach głównych.
Dead Rising
Xbox 360 walczył z PlayStation 3 mega mocnymi exclusive'ami, gdzie oprócz Gears of War dostaliśmy także bardzo fajne Dead Rising, gdzie Capcom postanowił poszaleć z konwencją zombie i zamiast próbować znów robić coś na siłę poważnego, pozwolono autorom na pełną jazdę po bandzie. W efekcie dostaliśmy super grywalną, głupkowatą i uroczą opowieść o przetrwaniu apokalipsy w centrum handlowym.
Daxter
W czasach, w których PlayStation jeszcze miało serce do marki Jak & Daxter, ekipa byłych pracowników Naughty Dog założyła Ready at Dawn i na swoje debiutanckie dzieło wybrała grę Daxter - malutką przygodę o losach rudego gaduły, osadzoną w dobrze znanych nam realiach mrocznej wersji uniwersum serii Naughty Dog. To naprawdę bardzo udana platformówka z genialnym humorem.
Tom Clancy's Splinter Cell: Double Agent
Splinter Cell był przez wiele lat flagową grową marką sygnowaną nazwiskiem znanego pisarza, a Double Agent jest zdaniem wielu najlepszą odsłoną kultowej serii. To w jaki sposób poprowadzono historię oraz rozwinięto mechaniki dzięki możliwościom takiego Xboksa 360, było doskonałym popisem umiejętności ze strony Ubisoftu, który powoli wchodził w swój złoty okres.
Fight Night Round 3
Fight Night było niegdyś perłą w koronie Electronic Arts i najlepszą sportową bijatyką na rynku. Dla miłośników boksu nie było i nadal nie ma lepszej serii, która tak dobrze odwzorowałaby ten sport, a na dodatek trzecia odsłona była w pewien sposób przełomowa, wprowadzając sporo nowości do silnika i formuły rozgrywki.
Przeczytaj również
Komentarze (14)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych