
Mój ulubiony serial w historii? Wybór był trudny, ale nie mam wątpliwości…
Są takie rzeczy, które zostają z nami na lata. Nie dlatego, że są idealne, ale dlatego, że trafiają w samo sedno naszych zainteresowań i emocji. Czasem to ulubiona gra, innym razem film, który oglądaliśmy dziesiątki razy. A czasem - serial, który z miejsca podbił serce i sprawił, że wszystko inne na chwilę zeszło na dalszy plan. Dziś chciałbym opowiedzieć właśnie o takiej produkcji…
W dalszej części tekstu zdradzę, o jaki tytuł chodzi i dlaczego do dziś mam do niego ogromny sentyment. Nie będę ukrywał - to wybór mocno osobisty, bo przecież każdy z nas ma swoje prywatne „top 1”. I choć wokół premier co roku robi się niemało szumu, rzadko zdarza się serial, który wywołuje tak autentyczne emocje i zostaje w pamięci na zawsze.
Jesse, musimy gotować!




Breaking Bad - bo o tym serialu chcę opowiedzieć - zadebiutował jeszcze w 2008 roku. Produkcja liczy pięć sezonów i 62 odcinki, a jej emisja zakończyła się 29 września 2013 roku. W głównych rolach wystąpili Bryan Cranston jako Walter White i Aaron Paul jako Jesse Pinkman. Zdjęcia realizowano głównie w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk, co stało się jednym z wizualnych znaków rozpoznawczych serii.
Fabuła opowiada historię nauczyciela chemii, który po diagnozie raka płuc postanawia zabezpieczyć finansowo rodzinę. Walter White, początkowo z pozoru spokojny i przeciętny, zaczyna produkować metamfetaminę razem z byłym uczniem, Jesse’em. Z czasem wciąga się w świat przestępczy, co prowadzi do konfliktów z kartelami, policją i własnym sumieniem. A im dalej w las, tym trudniej z lasu wyjść.
Serial spotkał się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem widzów. W trakcie emisji zyskał ogromną popularność i stał się jednym z najczęściej komentowanych tytułów dekady. Fani podkreślali rosnące napięcie, ewolucję głównych bohaterów i konsekwentne budowanie historii od spokojnego początku do pełnej eskalacji przemocy i dramatów. Dość powiedzieć, że Breaking Bad doczekał się również spin-offu, Better Call Saul, oraz filmu El Camino.
Zresztą, również krytycy oceniali serial wyjątkowo wysoko - produkcja zdobyła liczne nagrody, w tym 16 statuetek Emmy, z czego cztery razy Bryan Cranston odebrał nagrodę dla najlepszego aktora w serialu dramatycznym. Ostatni sezon był szeroko chwalony za sposób domknięcia wątków i poziom realizacji. Breaking Bad do dziś często trafia do zestawień najlepszych seriali wszech czasów i uchodzi za wzór nowoczesnej telewizji dramatycznej. A ja nie jestem zaskoczony.
Heisenberg!
Jeśli mam więc wskazać serial, który naprawdę podniósł poprzeczkę w tym, jak można opowiadać historię w telewizji, to dla mnie zawsze będzie to Breaking Bad. Trudno o drugi tytuł, w którym tak konsekwentnie pokazano, jak zwykły człowiek krok po kroku rozmontowuje własne życie, przekracza kolejne granice i zaczyna wierzyć we własne kłamstwa. To nie jest tylko opowieść o przestępstwie - to studium charakteru w najczystszej postaci.
Postacie w tym serialu są napisane z taką precyzją, że nawet ci, którzy na początku wydają się tłem, z czasem okazują się ważnymi elementami układanki. Walter White to jedna z najbardziej złożonych postaci, jakie widzieliśmy na ekranie, a Jesse Pinkman przeszedł drogę, która nie była dodatkiem - była równorzędnym sercem całej historii. Wszystkie decyzje miały swoje konsekwencje, które twórcy rozpisali z niemal matematycznym wyczuciem.
Do tego dochodzi fabuła - prowadzona tak równo i tak konsekwentnie, że aż trudno uwierzyć, że trwa przez kilkadziesiąt odcinków. Każdy sezon dokłada coś nowego, nie gubi wątków, nie zostawia niedomkniętych historii. Tu nie ma miejsca na przypadek. Każdy epizod jest cegiełką w większej konstrukcji, która na końcu składa się w coś kompletnie bezkompromisowego.
I właśnie dlatego to mój ulubiony serial w historii. Nie tylko za świetne aktorstwo czy piękne zdjęcia, ale przede wszystkim za odwagę w pokazaniu, jak daleko może posunąć się człowiek, który w pewnym momencie stwierdza, że nie ma już nic do stracenia. Breaking Bad to dowód, że telewizja potrafi opowiedzieć historię większą niż kino - i zrobić to bez żadnych skrótów.
Droga do zwycięstwa
Breaking Bad to serial, który nie tylko wyznaczył standardy, ale pokazał, jak wygląda historia dopracowana w najmniejszym szczególe. Od genialnie napisanych postaci, przez konsekwentnie prowadzoną fabułę, aż po momenty, które na zawsze zostają w głowie - wszystko tu działa tak, jak powinno. I właśnie dlatego trudno znaleźć coś, co w podobny sposób trzyma poziom przez tyle sezonów.
Dla nas to opowieść kompletna. Taka, do której można wracać po latach i za każdym razem odkrywać nowe rzeczy. Breaking Bad nie próbuje się nikomu przypodobać ani ułatwiać zadania - i może właśnie dlatego zostaje w pamięci na długo po ostatnim odcinku. To jeden z tych projektów, przy których każdy odcinek nawet po latach wydaje mi się znajomy i niesamowicie dobry.
Przeczytaj również





![TES IV: Oblivion Remastered w pudełkach na PS5 i XSX! Znamy szczegóły [EKSKLUZYWNY NEWS]](https://pliki.ppe.pl/storage/d3e04d1855aa0b63f53e/d3e04d1855aa0b63f53e.jpg)
Komentarze (39)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych