
Szykuje się wojna. 10 darmowych gier w stylu anime powalczy o miliardy dolarów
Po ogromnym sukcesie Genshin Impact wielu chińskich wydawców dostrzegło dla siebie szansę w tworzeniu wysokobudżetowych gier w stylistyce anime. Na rynek zmierza więc właśnie całe grono ciekawych tytułów free-to-play, których produkcja trwa już najczęściej od ok 3-4 lat.
Można nie lubić gier z systemem monetyzacji gacha, ale nie zmienia to faktu, że ten model free-to-play bierze rynek szturmem. Po gigantycznym sukcesie Genshin Impact wiele azjatyckich zespołów kończy już pracę nad swoimi propozycjami w podobnej stylistyce (albo już je wydało, tak jak Wuthering Waves czy Infinity Nikki). Zobaczmy zatem, co czeka na nas w najbliższych kilku-kilkunastu miesiącach, gdy rozpocznie się istna wojna na rynku darmowych tytułów w stylistyce anime.
Honor of Kings: World




Honor of Kings zrobiło furorę na smarfonach, a teraz pora na triumfalne wejście tej chińskiej marki również na PC i smartfony. Gra prawie na pewno będzie dystrybuowana w modelu free-to-play (wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie ze strony wydawcy). Ostatnio pokazany gameplay z tego RPG akcji, które powstaje już od ponad 6 lat, prezentował się bardzo obiecująco. To może być czarny koń rynku gier w swojej kategorii.
Dragon Sword
Wuthering Waves i Genshin mogą mieć już niedługo spore problemy w rywalizowaniu z Dragon Sword, bo graficznie ta gra, w której przełączamy się dynamicznie między 3 zawodnikami w bitwach, wygląda ślicznie. Na premierę poczekamy jednak pewnie aż do 2026 roku.
Monster Hunter Outlanders
Chińskie studio TiMi znajduje się już w zaawansowanej fazie prac nad smartfonowym spin-offem marki Monster Hunter (we współpracy z Capcom). Rzecz wygląda przyzwoicie i jeśli model monetyzacji będzie tutaj rozsądny, to może być ciekawie; szczególnie z takim zapleczem i popularnością, jaką ma marka MH.
Azur Promilia
Azur Promilia wygląda jak… klon Genshin Impact (i to w zasadzie można w sumie powiedzieć o większości gier w tym zestawieniu). Chiński projekt też zaoferuje przepastny, otwarty świat fantasy, dziesiątki postaci (do zgarnięcia w systemie gacha) i kolorową, żywą grafikę. Trudno tu znaleźć jakieś wyróżniające cechy , więc deweloperzy mogą mieć problem z przebiciem się spośród konkurencji.
Blue Protocol: Star Resonance
Prace nad tym projektem trwały długimi latami. Niedawno wydawało się, że już wszystko stracone, bo wydawca podjął decyzję o zakończeniu prac nad Blue Protocol. Okazało się jednak, że wypracowane materiały przejął chiński zespół, który dokończy, zmodyfikuje i gruntownie przebuduje dzieło Japończyków. Już na tym etapie wygląda to obiecująco, a wydawca potwierdził, że premiera odbędzie się również w USA i Europie.
Duet Night Abyss
Co powiecie na Genshin Impact w stylu looter shootera? Właśnie na takie motywy stawiają autorzy Duet Night Abyss, gdzie broń białą zamieniany na różne, nieustannie zbierane i ulepszane giwery. Premiery spodziewamy się jeszcze w 2025 roku.
Arknights Endfield
Arknights to jakby mroczniejsza wersja Genshin impact i Wuthering Waves scalona z science fiction. Właśnie w takie dojrzalsze klimaty, momentami kojarzące się z dark fantasy, celują tutaj chińscy twórcy. Wygląda to całkiem przyzwoicie w akcji. Czekamy na dokładny termin premiery.
Ananta
Ananta to kolejne, obok NTE, “GTA w stylu anime”, a te konotacje podkreślają nawet sami deweloperzy, którzy stworzyli trailer ewidentnie nawiązujący do pierwszej zajawki GTA 6. Gra wygląda na zwiastunach imponująco, ale na dalsze wnioski poczekałbym jeszcze do momentu prezentacji konkretnej porcji rozgrywki.
Silver Palace
Wiktoriańsko-westernowy styl, detektywistyczne wątki, a przy tym otwarte, wielkie miasto? To może się udać! Silver Pałace intryguje piękną grafiką i rozmachem budowy świata. Jeśli system gacha będzie tutaj rozsądny i przejrzysty, to możemy mieć do czynienia z wielkim hitem w kategorii RPG akcji. I to nawet wychodzącym poza podwórko gier gacha.
NTE
Na GTA 6 jeszcze długo poczekamy, ale od czego są chińscy twórcy? Ekipa Hotta zamiera wypełnić jeszcze w tym roku lukę właśnie po przesuniętej premierze nowej produkcji Rockstar. NTE to gra, w której przemierzamy wielką metropolię, rekwirując samochody i motocykle NPC-ów i spiesząc (z opcją włączenia kamery FPP podczas jazdy) do kolejnych skupisk demonów, z którymi trzeba oczywiście powalczyć. W grze pojawi się nawet system Wanted, czyli będzie nas ścigać policja, gdy zaczniemy przesadnie rozrabiać. Za moment, już 3 lipca, zaczynają się beta testy. Przekonamy się zatem, jak to działa najpierw na PC, a premiera odbędzie się następnie (zapewne pod koniec roku) również na PS5.
Przeczytaj również






Komentarze (15)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych