PS1

10 najlepszych gier z PS1, które nie opuściły granic Japonii. Perełki, o których mogliśmy tylko pomarzyć

Bartosz Dawidowski | 26.05, 09:15

Czasy dominacji PS1 na rynku były dziwne z perspektywy dzisiejszych graczy, przyzwyczajonych do globalnych premier i powszechnych tłumaczeń nie tylko na język angielski, ale również na inne języki. Najmocniejsze roleplaye z Kraju Kwitnącej Wiśni potrafiły w latach 90. w ogóle nie pojawiać się w Europie (vide Chrono Cross i Xenogears, które wylądowały tylko w USA), a część tytułów nie opuściła nigdy Japonii. Były to często mocne pozycje, którymi zajmujemy się dzisiaj.

W latach 90. pewny wydania swojej gry w USA i Europie nie mógł być nawet Hideo Kojima, którego przygodówka nigdy nie doczekała się oficjalnego, angielskiego tłumaczenia. Jest oczywiście więcej takich perełek z PS1, które nie pojawiły się w Ameryce Północnej i na Starym Kontynencie. Przed wami 10 takich gier z kultowego PlayStation 1.

Dalsza część tekstu pod wideo


Echo Night 2

To był ciekawy survival horror od znanego obecnie każdemu doskonale zespołu FromSoftware. Gra z kamerą FPP, wydana w 1999 roku, pomimo pochwał w recenzjach (32/40 od Famitsu), nigdy nie opuściła jednak granic Kraju Kwitnącej Wiśni. Fani tworzyli przez 7 lat nieoficjalne tłumaczenie tej produkcji, które zostało finalnie opublikowane w 2015 r.

The Adventure of Little Ralph

Angielski tytuł może podpowiadać, że dzieło studia New Corporation wprowadzono też do USA i Europy. Niestety nic z tych rzeczy. Japoński zespół indie nie miał chyba środków na ekspansję i w związku z tym gra z 1999 roku nigdy nie opuściła granic Nipponu. Sam tytuł to naprawdę przyjemna platformówka 2D, z estetyczną grafiką  i niezłą muzyką. Dialogów tu tyle co kot napłakał, więc śmiało można się przy tym pobawić, nawet bez znajomości języka japońskiego.

DoDonPachi

Ta pionowo scrollowana strzelanka typu bullet hell uzyskała status kultowy w Japonii i została wydana nie tylko na PS1, ale również na Saturnie i oczywiście w salonach arcade. Gra znanego studia Cave nigdy nie pojawiła się jednak, pomimo masy pochwał, na naszym rynku. Szkoda, bo to jedna z najlepszych produkcji tego typu z lat 90.

LSD Dream Emulator

W zasadzie trudno nazwać LSD: Dream Emulator grą. To bardziej zwariowane, wizualne doświadczenie, projekt artystyczny, który staje się tym dziwniejszy, im dłużej w nim uczestniczymy. Łatwo zrozumieć więc czemu dzieło Osamu Sato nigdy nie trafiło do Europy i USA - to coś w rodzaju interaktywnej gry eksploracyjnej z kamerą FPP.

Policenauts

Policenauts to przygoda od Hideo Kojimy, porównywana m.in. z filmem "Blade Runner", opowiadająca o różnych problemach związanych z rozwojem nowoczesnych technologii. Tytuł otrzymał dobre recenzje w japońskiej prasie, kiedy debiutował na NEC PC-9821 w 1994 roku, a następnie, w 1996 roku na PlayStation, ale gra autora MGS i tak nigdy nie trafiła do Europy i USA. Dopiero po wielu latach, w 2016 roku, powstało fanowskie tłumaczenie tej udanej przygodówki.

Panzer Bandit

O ile można zrozumieć brak angielskiej wersji Policenauts ze względu ogrom tekstu do przetłumaczenia i dosyć kontrowersyjne motywy w grze Hideo Kojimy, to brak wydania Panzer Bandit w Europie i Ameryce Północnej jest już naprawdę osobliwy. Ta chodzona bijatyka z PS1 wyglądała i działała świetnie, przypominając charakterem oferowanego gameplayu kultowych Guardian Heroes. Prawdopodobnie na niekorzyść tytułu z 1997 roku działał bardzo krótki czas rozgrywki - z całością można było się rozprawić w ok. 2-3 godziny.

Front Mission 2

Front Mission 2 zgarniało w 1997 roku w Japonii masę pochwał, zostało włączone przez Famitsu do 100 najlepszych tytułów w historii PlayStation i było nawet dystrybuowane w ramach serii Ultimate Hits. Pomimo efektownej grafiki 3D i zgarnianych nagród Square nie było zainteresowane wprowadzeniem tego taktycznego RPG-a do Europy i USA. Na pojawienie się Front Mission 2 musieliśmy czekać aż do 2023 roku, kiedy po angielsku pojawił się remake na Switch (tutaj przeczytacie jego recenzję), który został następnie wydany również na konsolach Sony i Microsoftu.

Mizzurna Falls

Mizzurna Falls to tytuł utrzymany w klimatach seialu "Twin Peaks" Davida Lyncha, co samo w sobie stanowi dobrą rekomendację tej przygody z 1998 roku. Tytuł nie został zbyt ciepło przyjęty przez japońskie magazyny w swoim czasie a zespół Human Entertainment nie miał środków na stworzenie angielskiego tłumaczenia, co przypieczętowało losy tego projektu, jako japońskiego exclusiva. Fanowskie tłumaczenie gry, które pojawiło się w 2021 roku, pokazało jednak potencjał fabularny tej opowieści o mrocznych sekretach tytułowego miasteczka ze stanu Kolorado.

Rakugaki Showtime

Niewydanie Rakugaki Showtime w języku angielskim dziwi mnie do dzisiaj. Ten tytuł od studia Treasure miał wielki potencjał za sprawą bardzo przyjemnego gameplayu i ciekawej oprawy graficznej, wystylizowanej na papierowe wycinanki. Gra nie wymagała też dużych nakładów pracy, bo praktycznie nie ma tu dialogów do tłumaczenia.

Tobal 2

Tobal 2 z 1997 roku po dziś dzień uznawany jest przez część fanów za najlepszą bijatykę wydaną na PS1. Płynność ruchów postaci i możliwości unikania ciosów (przez ustępowanie na boki) są tu faktycznie imponujące. O dziwo jednak, pomimo wydania pierwszego Tobala po angielsku, Square zrezygnował finalnie z planów przeniesienia tej mordoklepki, do której postacie projektował sam Akira Toriyama, do Europy i Ameryki Północnej.

Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper