Invincible

Bohaterowie z komiksów, którzy zasługują na własne gry. To mogłyby być hity!

Kajetan Węsierski | 18.04, 21:30

Choć pod względem liczb, najlepsze lata komiksowej branży mamy już za sobą, to nie ma wątpliwości, że to wciąż potężny biznes. Ba - można odnieść wrażenie, że coraz chętniej przenoszony na inne działki popkultury. Przecież nie brakuje nam dziś filmów bazujących na uniwersach prosto z zeszytów, gier wideo chcących przyciągnąć fanów, a także animacji czy książek, które mają komiksowe światy odpowiednio rozbudowywać. 

Zostańmy jednak przy branży tak bardzo przez nas wszystkich ukochanej - grach wideo. Wystarczy tu bowiem zerknąć na ostatnie kilka lat, aby zauważyć, jak wiele znakomitych produkcji, które czerpał z komiksów, powstało. Dostaliśmy przecież znakomite tytuły z Batmanem, fenomenalne części Spider-Mana od Insomniac Games, naprawdę udanych Strażników Galaktyki i tak dalej… 

Dalsza część tekstu pod wideo

I, jasne, zdarzały się wpadki i niedociągnięcia (Marvel’s Avengers, Suicide Squad…), ale koniec końców to bardzo wdzięczna ścieżka. Nic więc dziwnego, że już teraz wiemy o planach na takie pozycje jak na przykład Marvel’s Wolverine czy Wonder Woman. To zdecydowanie zachęca do fantazjowania i wymyślania własnych scenariuszów na przyszłość. Pozwólcie więc, że podzielę się własnymi “zachciankami” - oto 10 bohaterów z komiksów, którzy zasługują na własne gry wideo! 

Invincible 

Zacznijmy od ogromnej oczywistości, płynąc niejako na fali obecnej popularności samej marki. “The Invincible” to oczywiście komiks autorstwa Roberta Kirkmana (tak, tego samego, który stworzył kultowe już “The Walking Dead), który bardzo mocno bawi się tematyką superherosów. Z jednej strony mamy tam niemal podręcznikowy przykład bohatera - Marka Graysona, ale cała otoczka jest tak nietypowa, że chciałbym ten świat w formie gry wideo. 

Ant-Man

Być może będzie to punkty, który spotka się ze swego rodzaju kontrowersją, ale nie będę Was czarował - uważam, że to może wypalić jako gra wideo. Wyobraźcie sobie tylko liczbę możliwości, jakie oferuje zabawa rozmiarami. Niektóre poziomy z normalnej perspektywy, inne w świecie zabawek jak Toy Story, a jeszcze kolejne to zabawa wymiarem kwantowym. Że nie wspomnę już o potencjalne na zagadki logiczne! 

Green Arrow

Odkąd tylko serial o tym bohaterze zadebiutował na CW, zamarzyła mi się gra, w której sam mógłbym wcielić się w Olivera Queena. Ba, pierwsze epizody zrobiły na mnie takie wrażenie, że zafascynowany nimi przeszedłem gry z serii Thief (tak, nawet te najstarsze). I bardzo chciałbym zobaczyć coś w tym stylu, ale w uniwersum “Zielonej Strzały” i w wydaniu odpowiadającemu dzisiejszym standardom. 

Daredevil

Gdy usłyszałem, że Insomniac Games robi Marvel’s Wolverine, to… Nie ukrywam, byłem niesamowicie uradowany. Gdzieś jednak z tyłu głowy odczułem lekki smutek, bo do końca miałem wrażenie, że skoro już stworzyli Nowy Jork pod Spider-Mana, to być może warto dać tam chociaż małą przygodę z Diabłem z Hell’s Kitchen? Sterowanie ślepym bohaterem byłoby zdecydowanie ciekawym doświadczeniem.

Flash 

Już chyba na zawsze będę miał bardzo pozytywne myśli, gdy będę wracał do Spider-Mana od Insomniac Games, aby pobujać się po mieście. Mechanika poruszania w tej grze to ścisła topka tego, co dostaliśmy w branży i wierzę, że produkcja z Barrym Allenem mogłaby zaoferować coś równie przyjemnego. W końcu najszybszy żyjący na świecie bohater to nie jest byle co. Poza tym, fabularny potencjał jest tu ogromny. 

Aquaman

Podobnież wielki byłby on bez wątpienia w pełnoprawnej grze o Aquamanie. Po pierwsze ze względu na wręcz obowiązkowe fragmenty rozgrywki w wodzie (wiem, że niewiele osób lubi, ale może pora, by jacyś deweloperzy przełamali schematy), a po drugie ze względu na to, jak znakomicie można przedstawić Atlantydę i okolice. Bardzo chciałbym dostać taki format z otwartym światem! 

Punisher

Co tu dużo mówić? Wyobraźcie sobie rozgrywkę niczym w Maxie Paynie, ale z Frankiem Castle i jego szerokim arsenałem różnego rodzaju broni. Oczywiście nie byłaby to gra dla każdego, a w niektórych momentach zapewne musiałaby przypominać Manhunta, ale… Tu szanse sukcesu byłyby ogromne. Nie tylko ze względu na samą markę, ale soczysty gameplay, jaki można zaoferować z Punisherem! 

The Boys

I kolejny raz (po The Invincible) wracamy do czegoś, co cieszy się obecnie ogromną popularnością. Komiksy zawsze miały swoich fanów, ale daleko było im do czołowego mainstreamu. Teraz, za sprawą ekranizacji od Prime Video, jest inaczej - czekamy na kolejne spin-offy i czwarty sezon głównego serialu. Chyba to wystarczy, by udowodnić poziom produkcji. Wyobrażam sobie, że w grach (takim dojrzalszym Marvel’s Guardians of the Galaxy) byłoby nawet lepiej! 

Doctor Strange

Przyznam, że trudno mi jednoznacznie i z pełnym przekonaniem napisać, jakiego gatunku chciałbym w przypadku takiej produkcji. Sam Doktor Strange jest jednak na tyle ciekawą postacią (już w filmach - a komiksy to jeszcze wyższy poziom), że świetnie byłoby nim pokierować. Może jakaś produkcja detektywistyczna z elementami magii? Albo, najprościej, pełnoprawny akcyjniak w mistycznym świecie! 

Harley Quinn

Na sam koniec postać z komiksów, która daje opcję w grach wideo nasuwającą się niemal natychmiastowo. Nie chciałbym kolejnego Legionu Samobójców… Chciałbym Harley, która oferowałaby rozgrywkę rodem z połączenia Bayonetty i Lollipop Chainsaw! Krwiście, widowiskowo, dynamicznie i bardzo komediowo. Jestem przekonany, że na dłuższą metę sprawdziłoby się to lepiej, niż dotychczasowe pomysły.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper