ROG Ally

ROG Ally specyfikacją zjada Steam Decka, ale jak działają i czym są AMD Ryzen Z1 i Z1 Extreme?

Maciej Zabłocki | 02.05.2023, 22:00

Nie ukrywam, byłem wielokrotnie bardzo bliski zakupu Steam Decka, bo granie przenośne w pewnych momentach byłoby dla mnie dosłownie zbawienne. Powstrzymywałem się jednak z kilku powodów, a jednym z nich była dyskusyjna wydajność tego urządzenia, jego rozmiary, słaby wyświetlacz i dość wysoka cena. ROG Ally będzie równie kosztowny, lub nawet nieco droższy, ale pozostałe aspekty realizuje już zdecydowanie lepiej. Przyjrzyjmy się więc układom, jakie znajdziemy w środku tego sprzętu. 

Valve przebojem wdarło się do umysłów graczy prezentując swoją wariację na temat grania przenośnego. Chociaż Steam Deck pod wieloma względami jest po prostu dobrze przemyślanym, kompaktowym komputerem, o tyle cierpi też na szereg dyskusyjnych decyzji projektowych, które do niektórych po prostu niespecjalnie przemawiają. Można ten sprzęt zestawić z kategorią "chorób wieku dziecięcego" albo pierwszego modelu z bogatej serii, która przecież będzie nieustannie rozwijana (co już nawet zostało w pewien sposób zapowiedziane). Steam Deck to dopiero początek, ale wygląda na to, że nie tylko dla Valve, ale też całego rynku tego typu urządzeń. Swój kawałek tortu planuje zgarnąć też ASUS, przedstawiając ROG Ally. Roger, nasz naczelny, miał go już w rękach i testował przez kilka godzin, dzieląc się swoimi wrażeniami. Trzeba przyznać, ze sprzęt zapowiada się doprawdy intrygująco. 

Dalsza część tekstu pod wideo

ROG Ally wyposażono w dwa potężne układy od AMD - Ryzen Z1 oraz dużo mocniejszy Z1 Extreme

AMD Z1

Nieoficjalnie poznaliśmy już ceny wariantów wyposażonych w słabszy i potężniejszy układ, gdzie mówimy tu o kwotach rzędu co najmniej 2500 zł + VAT za model podstawowy z 16GB pamięci RAM i 256GB na dane użytkownika. Nieco więcej wyniesie nas zakup wersji z potężniejszym procesorem, Ryzen Z1 Extreme, bo tutaj mówimy już o kwotach przekraczających 3000 zł. Obydwa wspomniane wcześniej układy dość istotnie różnią się od siebie, a jeżeli różnica w cenie pozostanie na tym poziomie, o wiele lepszym wyborem będzie zakup mocniejszej jednostki, która zagwarantuje znacznie lepsze wrażenia z rozgrywki. Już teraz wiemy, że na konsoli wyposażonej w układ AMD Ryzen Z1 Extreme uruchomimy Red Dead Redemption 2 w rozdzielczości 1080p na niskich detalach, ale w co najmniej 60 klatkach. Tak samo zadziała Far Cry 6, GTA V czy Forza Horizon 4 (z wykorzystaniem AMD FSR). Duże znaczenie będą tu miały profile poboru mocy (16W normalnie i 26W w trybie turbo, a nieoficjalnie mówi się także o docku do TV, gdzie pobór wzrośnie wtedy do 65W), w dużej mierze wpływające na wydajność, ale też i drenowanie baterii. 

Przyjrzyjmy się więc droższemu wariantowi wyposażonemu w układ AMD Ryzen Z1 Extreme. Znajdujący się tam procesor wykonano w 4 nm litografii. Wyposażono w 8 rdzeni i 16 wątków oraz 16MB pamięci cache trzeciego poziomu z TDP dochodzącym do 30W. Cały układ generuje teoretyczną moc na poziomie aż 8,6 TFLOPs. Dla porównania Steam Deck ma zaledwie 1,6 TFLOPs, wobec czego różnica jest doprawdy kolosalna, ale też widoczna w samych ustawieniach poziomu detali. W końcu sprzęt od Valve potrafi uruchamiać gry w natywnej rozdzielczości max. 1280x800p i 60 Hz, podczas gry ROG Ally podbija te parametry do FHD, jednocześnie oferując 120 Hz ekran i wsparcie dla zmiennej częstotliwości odświeżania. W niektóre pozycje zagramy w 100-120 klatkach w bardzo przyzwoitej jakości, tym bardziej jak na 7" przekątną ekranu. To pobudza wyobraźnie. AMD sprytnie na powyższym wykresie przedstawiło wydajność Switcha (tylko 0,4 TFLOPs), ale włączanie go do tego zestawienia trochę nie ma sensu. Nintendo znajduje się w zupełnie innym miejscu, mając do dyspozycji cały wachlarz kapitalnych gier ekskluzywnych i kierowane jest do innego profilu odbiorcy.

Zostając jeszcze przy układzie Ryzen Z1 Extreme, wiemy że jego maksymalny pobór mocy może wynosić nawet 30W i prawdopodobnie taki scenariusz będzie można wybrać w ramach ustawień ROG Ally. Zapoznałem się z pierwszymi wynikami wydajności tego sprzętu i zgromadziłem dane, które są doprawdy fascynujące. Wygląda na to, że już przy 15W TDP dla CPU będzie można spokojnie grać (w okolicach 60 klatek) w zdecydowaną większość tytułów w 1080p na najniższych detalach. Procesor rozkręca się wtedy do ok. 1,3-1,5 GHz. Wyjątek stanowi tutaj God of War, który przy takim poborze mocy zatrzymuje się gdzieś w okolicach 40 klatek (bez włączonego FSR, który pozostaje w pogotowiu, ale gra jest wtedy renderowana wyjściowo w 720p). Imponująco wypada Forza Horizon 5. W przypadku przestawienia TDP na 30W (taktowanie procesora wzrasta wówczas do okolic 3,5 GHz), w rozdzielczości 1080p na wysokich detalach (bez wygładzania krawędzi) układ AMD Ryzen Z1 Extreme generuje w tej grze ponad 90 klatek. Równie dobrze wypada Cyberpunk 2077, który przy 15W poborze mocy działa w okolicach 55-60 klatek na najniższych detalach w 1080p, ale po zwiększeniu TDP do 30W, zyskuje już blisko 80 klatek, a to pozwala na ustawienie wyższych detali, o ile będziemy świadomi zwiększonego zużycia baterii. Układ Ryzen Z1 Extreme w obliczu powyższych wyników zapowiada się doprawdy intrygująco. 

Z1 i Z1 Extreme

ROG Ally w nieco słabszej wersji, bo z układem AMD Ryzen Z1 oferuje "tylko" 2,8 TFLOPs. Procesor z tego modelu wyposażono w 6 rdzeni i 12 wątków, dostarczając też nieco mniej pamięci cache trzeciego poziomu. Jego wydajność, co oczywiste, jest zauważalnie gorsza, ale w niektórych grach radzi sobie równie przyzwoicie, chociaż są też tytuły, gdzie traci niemal 50% do swojego mocniejszego brata. Dobrze to oddaje powyższa tabela przygotowana przez AMD. Oczywiście wszystkie te wykresy zostaną zweryfikowane przez graczy, którzy swoje egzemplarze sprzętu otrzymają już za kilkanaście dni. Zabawnie, w kontekście przenośnej, niewielkiej konsolki, przedstawia się wydajność stacjonarnego Xboxa Series S (wynosząca "tylko" 4 TFLOPs). Chociaż tam układ graficzny jest zauważalnie potężniejszy w odniesieniu do trybu przenośnego, to finalnie po podłączeniu ROG Ally do TV z ustawieniem poboru mocy na 65W powinniśmy osiągnąć podobne lub nawet lepsze rezultaty, niż na platformie Microsoftu. Oczywiście, cena też jest zdecydowanie wyższa, ale to tylko pokazuje, jak bardzo Xbox Series S zostaje w tyle, jeśli chodzi o możliwości. Ja natomiast trzymam kciuki za więcej tak niesamowitych platform jak ROG Ally i będę z niecierpliwością śledzić jej dalsze losy (szczególnie ciekawi mnie czas pracy na baterii). Czy są tutaj osoby zainteresowane zakupem? Dajcie znać w komentarzach! 

Źródło: Opracowanie własne
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper