Drogie gry

Horizon Forbidden West kosztował krocie? Cóż, przy tych grach to pikuś

Kajetan Węsierski | 02.03.2023, 22:30

W minionym tygodniu branżę gier wideo obiegła dość głośna informacja, która odnosiła się do Horizon Forbidden West. Jak czujne oczy graczy dostrzegły na portalu IMDb w sekcji z ciekawostkami, budżet wyczekiwanej produkcji wyniósł około 117 milionów dolarów. Oznaczało to - zakładając prawdziwość rzeczonej wiadomości -  że mieliśmy do czynienia z najdroższą w wyprodukowaniu pozycją w historii Holandii. 

I trzeba jasno przyznać, że jest to naprawdę spora sumka, choć na pewno nie została wyrzucona w błoto. Jeśli spojrzymy na jakość, jaką zaoferował nam sequel przygód lubianej Aloy, to widać doskonale te wszystkie włożone miliony. Deweloperzy zadbali o ogół, a także o najmniejsze detale, które złożone do kupy dawały poczucie naprawdę żyjącego świata z cudownie zaprojektowanymi lokacjami, przeciwnikami i bestiami. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Warto tu jednak wspomnieć, iż choć prawdopodobnie był to rekord Holandii, to w branży mieliśmy do czynienia z jeszcze droższymi produkcjami. A w dzisiejszym tekście chciałbym Wam je przedstawić. Przygotowałem dla Was listę dziesięciu gier, których proces tworzenia był droższy, niż w przypadku Horizon Forbidden West. Tak więc, bez dalszego nawijania makaronu na uszy, przejdźmy do pierwszego tytułu. 

Zanim jednak to zrobimy - już tutaj zaznaczę, że niektóre z poniższych projektów to potwierdzone dane, a niektóre stanowią wyliczenia analityków. Polecam więc podejść do tematu z odpowiednim dystansem! :)

Shadow of the Tomb Raider (135 milionów dolarów)

Wracając do gier - w 2018 roku dostaliśmy najnowszą (z perspektywy pisania tego tekstu) część przygód Lary Croft. Zgodnie z informacjami, które pojawiły się w Internecie jakiś czas po premierze, Eidos-Montreal mocno zaufał sile samej marki, skupiając się przede wszystkim na produkcji gry (100 milionów dolarów) i pozostawiając tylko około 1/4 całego budżetu na działania związane z promocją. Opłaciło się? Co myślicie? 

Destiny (140 milionów dolarów)

Głośna premiera multiplayer z 2014 roku była gigantycznym sukcesem i choć na pierwszy rzut oka może wydawać się, że 140 milionów to ogromna suma, to… Tak, rzeczywiście tak jest. Ale blednie to przy tym, iż tylko przez pierwsze kilka dni rozeszło się egzemplarzy gry o łącznej wartości około 325 milionów dolarów. Robi wrażenie, ale biorąc pod uwagę swoistą przełomowość, nie może zaskakiwać. 

Final Fantasty VII (145 milionów dolarów)

Jeśli powiem, że w zestawieniu pojawi się gra jeszcze z ubiegłego wieku, to większość z Was praktycznie od razu pomyślałaby o Final Fantasty VII. I byłby to prawidłowy tor. Około 30% całości poszło w sam proces deweloperski, a resztę przeznaczono na marketing. I biorąc pod uwagę, jak te 26 lat temu było o grze głośno, chyba nikt nie ośmieli się podważyć decyzji twórców o takim rozłożeniu kosztów. 

Halo 5: Guardians (160 milionów dolarów)

Nieco więcej, bo około 160 milionów, kosztowało stworzenie wydanej w 2015 roku Halo 5: Guardians. Produkcja została przyjęta całkiem ciepło, choć nie brakowało osób, które krytykowały stan gry. Nie przeszkodziło to jednak w wysokiej sprzedaży, albowiem już po pierwszych trzech miesiącach rozeszło się ponad 5 milionów kopii, co było wynikiem zdecydowanie zadowalającym. Koszta oczywiście szybko się zwróciły. 

Marvel’s Avengers (170 milionów dolarów)

To niestety jedna z tych smutniejszych informacji w zestawieniu, albowiem zgodnie z wyliczeniami analityków, cały koszt przygotowania projektu wyniósł 10 milionów więcej, niż wspomniane chwilę temu Halo 5, ale… Dotychczas się on nie zwrócił. Udało się odrobić większość, ale do pełni zdecydowanie zabrakło. A biorąc pod uwagę, że gra zostanie za kilka miesięcy wyłączona, chyba skończy jako wtopa. 

Call of Duty: Modern Warfare (250 milionów dolarów)

Ćwierć miliarda? Wow! Co jednak ciekawe, według wyliczyć The Escapist, zaledwie 1/5 tej sumy przeznaczona była na produkcję. Pozostałe 200 milionów poszło w marketing i biorąc pod uwagę wysoką sprzedaż gry oraz ogromne zainteresowanie, prawdopodobnie się to opłaciło. Można być pewnymi, że wszystko zwróciło się z dość dużą nawiązką. A gra przecież cały czas ma się bardzo, ale to bardzo dobrze. 

Grand Theft Auto V (260 milionów dolarów)

Tuż za podium jedna z najgłośniejszych gier wszech czasów i produkcja, która pomimo całego swojego fenomenu stała się pewnego rodzaju przekleństwem, albowiem funkcjonuje już tak długo, że gracze zaczynają wręcz błagać o kontynuacje. Niemniej, Rockstar wpakował w jej produkcję ogromną kasę (wliczając w to także budżet na marketing) i zdecydowanie się opłaciło, biorąc pod uwagę skalę kultu.

Cyberpunk 2077 (316 milionów dolarów)

Tak jest, budżet przeznaczony na ostatnią wydaną dotychczas grę CD Projekt RED przekroczył ogromne 300 milionów. Czy jest to zaskoczeniem? Ci bardziej złośliwi pewnie potwierdza, gdyż stan produkcji przy okazji premiery zdecydowanie nie wskazywał na tak ogromne pokłady gotówki. Niemniej, biorąc pod uwagę jej rozmach i możliwości, które oferuje, widać te koszta. Nawet mimo wielu większych potknięć. 

Star Citizen (>500 milionów dolarów)

Prawie na koniec gra, w którą od lat pakowane są ogromne pieniądze płynące od graczy. Biorąc pod uwagę rozmach, cena nie może dziwić, natomiast najważniejszym pytaniem w jej przypadku jest to, kiedy wreszcie dojdzie do długo wyczekiwanego debiutu. Ten rok? Może 2024? Na ten moment bardzo trudno stwierdzić i prawdopodobnie przyjdzie nam uzbroić się jeszcze w sporo cierpliwości. 

Red Dead Redemption 2 (540 milionów dolarów)

I kolejny projekt od Rockstara, który pojawił się na tej liście, ale budżet nie może zaskakiwać. Biorąc pod uwagę skalę świata, przywiązanie do detali oraz niesamowitą warstwę graficzną, doskonale widać, gdzie poszły te wszystkie miliony, które zainwestowano w przygodę na Dzikim Zachodzie. Jeśli graliście, to doskonale wiecie, o czym mowa. 540 milionów to ogromna suma - zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, jak duży budżet z tego przeznaczony został na działania marketingowe.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper