The Callisto Protocol

The Callisto Protocol jako gra"AAAA"? Śmiechu warte, nie wierzę w te bajki

Mateusz Wróbel | 31.05.2022, 21:30

The Callisto Protocol zostało zapowiedziane dokładnie 11 grudnia 2020 roku podczas imprezy The Game Awards. Prezentacja spodobała się graczom, a nadzieje na interesującą produkcję wzrosły, gdy okazało się, że nad tytułem pieczę sprawuje Glen Schofield.

Doświadczony deweloper w przeszłości stworzył serię Dead Space i pomagał rozwijać markę Call of Duty. Szczególnie doświadczenie powiązane z tą pierwszą marką miało mu pomóc w stworzeniu The Callisto Protocol. Już po pierwszym zwiastunie czuć było klimat kosmicznej przygody i pewne powiązania z marką EA, jak chociażby pasek zdrowia umieszczony na plecach głównego bohatera.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zbliżająca się prezentacja

The Callisto Protocol

Ekipa Striking Distance Studio odpowiadająca za The Callisto Protocol po zapowiedzi postanowiła nie mącić graczom w głowach, a skupić się na samym tworzeniu gry. Twórcy dopiero w poprzednim i trwającym jeszcze miesiącu kalendarzowym zaczęli uchylać rąbka tajemnicy, gdy już uznali, że ich produkcja jest gotowa na premierę w 2022 roku.

Powoli zbliża się więc czas na promowanie The Callisto Protocol. Pozycja zapewne pojawi się podczas któregoś z nadchodzących wydarzeń mających zastąpić E3 (Summer Game Fest, PC Gaming Show, Future Games Show), a jeśli deweloperzy rzeczywiście czują się na siłach i celują w wydanie gry w zbliżających się miesiącach, to obowiązkowo powinniśmy otrzymać nawet gameplay.

Byłby to piękny scenariusz dla fanów survival horrorów. Jest on jak najbardziej osiągalny, ponieważ bazując na artykule redakcji Game Informer (warto w tym momencie przypomnieć, że to jej przypadł zaszczyt przedstawienia pierwszych konkretów nt. gry - jeśli interesują Was screeny, to znajdziecie je pod tym linkiem) prace nad The Callisto Protocol są już na bardzo zaawansowanym etapie. Glen Schofield w jednym z wpisów wspomniał, że jego ekipa wdraża już efekty sesji motion capture. Ten etap zazwyczaj domyka cały design, ponieważ projektanci mogą ożywić bohaterów na ekranie, nadając im bardziej realistyczne ruchy.

Gra "AAAA" z premierą na PS4 i Xbox One? To chyba nie tak miało wyglądać

The Callisto Protocol Potwór

Jednym z ciekawszych konkretów przedstawionych przez Game Informera jest wieść o tym, że The Callisto Protocol trafi na konsole poprzedniej generacji. Striking Distance Studio nigdy nie doprecyzowało, na jakie platformy ma zamiar wydać swój produkt, ale po zapowiedzi bardzo ochoczo podkreślali, iż będzie to "survival horror nowej generacji". Przez te frazy byłem przekonany, że gra jest tworzona wyłącznie z myślą o PC, PS5 oraz Xboksie Series X|S. 

Premiera na PS4 i Xbox One nie sprawi, że The Callisto Protocol skreślę z listy życzeń, ale informacja ta skutecznie przygasza moje ogromne nadzieje związane z tymże projektem. Liczyłem w końcu na coś "next-genowego", a prawdopodobnie zainteresowani posiadacze PS5 oraz Xbox Series X|S znów będą skazani na wszelkiego rodzaju ograniczenia w mechanikach i funkcjach spowodowane zbyt niską mocą konsol z poprzedniej generacji. 

Informacja o pojawieniu się The Callisto Protocol na PS4 i Xbox One gryzie się w moim odczuciu również z informacją o tym, że zbliżający się wielkimi krokami survival horror ma być - w opinii deweloperów - grą AAAA. Takie oznaczenie sugeruje, że tytuł miałby oferować jeszcze lepszą jakość od wydanych już wysokobudżetowych produkcji. Pozostając dalej w tym samym gatunku gier, wychodzi na to, że Striking Distance Studio na czele z Glenem Schofieldem rzuca wyzwanie Resident Evil Village (AAA) czy The Evil Within 2 (AAA) i według założeń ich projekt miałby przewyższać hit Capcomu czy Bethesdy.

Zbyt wiele obietnic?

The Callisto Protocol Hologram

Jeśli mam być szczery, to zastanawiam się, czy przypadkiem twórcy The Callisto Protocol trochę nie odpłynęli ze swoimi przewidywaniami. Ich produkcja jest drugim przypadkiem na świecie (po Perfect Dark od The Initiative), w którym gra wideo ma wnieść branżę gier na nowy, wcześniej nieosiągalny poziom. Jak tego jednak dokonać, skoro tytuł nie wykorzysta w pełni mocy PS5 i XSX|S przez jednoczesną premierę na PS4 i XONE.

Nawet pomimo tej dość nietypowej sytuacji w dalszym ciągu bacznie przyglądam się The Callisto Protocol. Mam tę pozycję na celowniku i trzymam kciuki za to, aby finalnie zadebiutowała w 2022 roku i wcisnęła wszystkich fanów survival horrorów w fotel/kanapę. Martwię się jednak o sam odbiór tytułu, bo o ile osoby ze Striking Distance Studio początkowo nie składali tak zobowiązujących obietnic, tak teraz robią to nagminnie i nie wiadomo, czy ich słowa w przyszłości nie obrócą się przeciwko nim. Tak, jak miało to miejsce przy Cyberpunku 2077 i pamiętnym "dobrym działaniu gry" na konsolach poprzedniej generacji.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Callisto Protocol.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper