Dokąd zabierze nas Starfield?

Microsoft bez dużej gry w 2022 roku? To nie miało tak wyglądać

Mateusz Wróbel | 22.05.2022, 10:00

Gdy Phil Spencer zapowiedział nową generację Xboksa, wszystko wyglądało idealnie. Najmocniejsza konsola pod względem czystej mocy, masa przydatnych funkcji umilających korzystanie ze sprzętu, świetny line-up gier ekskluzywnych...

O ile dwie pierwsze rzeczy wyszły Microsoftowi dość dobrze, tak przy tej ostatniej znowu polegli. Znowu, bowiem osoby będące na bieżąco z grami wideo minimum od jednej dekady doskonale wiedzą, jak blado wypadła korporacja z Redmond - jako wydawca - podczas trwania ósmej generacji konsol. Czy Phil Spencer przeznaczył trochę czasu na pracę domową? Niekoniecznie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Obiecanki

Phil Spencer

Mimo tego, iż wydarzenie Xbox Games Showcase w 2020 roku było czymś niezapomnianym, jednocześnie dając nadzieję na to, że posiadacze konsol Xbox będą mieli przynajmniej kilka wielkich premier w jednym roku, to jednak szef Xboksa wcale nie odrobił lekcji - w dalszym ciągu stosował, jak doskonale to teraz widać, taktykę zapowiadania gier, które nie mają szans zadebiutować w przeciągu dwóch najbliższych lat.

Avowed, nowe Fable, Everwild, nowa Forza Motorsport, Hellblade 2, a teraz - jak się okazuje - również Redfall i Starfield to tytuły, które miały wyłącznie napędzić sprzedaż konsol, nie będąc jednocześnie gotowym do premiery na rynku. O niektórych produkcjach Microsoftu przedstawionych na wymienionym już wyżej wydarzeniu nie usłyszeliśmy nic od lipca 2020 roku, co nie napawa optymizmem.

Starfield odjeżdża

Starfield statek

Źle wróży na 2022 rok także niedawna informacja o przełożeniu daty premiery Starfielda oraz Redfall. Były to dwie produkcje, w których osobiście pokładałem duże nadzieje. Szczególnie przykro mi jest, że kosmiczny RPG nie zostanie dostarczony w końcówce 2022 roku, bo ogromnych, pełnoprawnych tytułów sci-fi jest w ostatnim czasie jak na lekarstwo.

Przełożenie terminu debiutu tychże pozycji na rynku sprawia, że Microsoft tak naprawdę nie ma żadnej gry na bieżący rok kalendarzowy. Brzmi to dość komicznie, jeśli przyjrzymy się wydarzeniom korporacji z 2020, a także 2021 roku, kiedy lista tworzonych produkcji przez zespoły należące do "zielonych" robiła ogromne wrażenie. 

Co może uratować Microsoft w tym roku? Uważam, że swego rodzaju niespodzianką może być Hellblade 2 oraz Forza Motorsport. Ta pierwsza produkcja powstaje już stosunkowo długo, soczysty gameplay był udostępniony graczom pół roku temu i już wtedy wydawało się, że mechaniki czy wszelkiej maści funkcje zostały dopieszczone, a teraz pozostaje wyłącznie oszlifować diament - usunąć błędy i zadbać o jak najdokładniejsze przejścia między poszczególnymi scenkami. 

Przy Forzie Motorsport postawiłbym większy znak zapytania niż w przypadku kolejnej przygody Senuy. Z tego powodu, iż od dłuższego czasu nie otrzymaliśmy od deweloperów żadnych konkretów dotyczących ich pozycji. Być może, podobnie jak przy Forza Horizon 5, machina promocyjna ruszy akurat po "grubym" przedstawieniu gry na zbliżającym się Xbox & Bethesda Showcase 2022. Chciałbym, aby taki scenariusz się sprawdził.

Niespodzianki, nadchodźcie!

Xbox Games Showcase 2022

Początkowo rok 2022 zapowiadał się iście znakomicie. Jednak wraz z każdym miesiącem coraz bardziej zauważam, że wcale nie będzie on tak obfity, jak mogło się to wydawać. Deweloperzy wciąż wrzucają swoje tytuły na obie generacje konsol (prawdopodobnie dopiero w 2023 oficjalnie pożegnamy się z PS4 i XONE) i mają problemy z dostarczeniem swoich oczek w głowie na czas wyznaczony przez wydawcę, który owymi terminami chciał zachęcić ludzi do kupna konsol. I nie tyczy się to wyłącznie Microsoftu, ale także Warner Bros. Games czy Sony, które sprytnie daje dodatkowy czas twórcom z Santa Monica Studio, pracującym nad God of War: Ragnarok.

Być może scenariusze na drugą połowę 2022 roku bardziej rozjaśnią się w trakcie nadchodzących wydarzeń, mających zastąpić E3. Tak, jak zostało to już wspomniane wyżej, Microsoft zaprasza nas na kolejny Showcase, który powinien otworzyć wakacyjny sezon i tym samym dać do zrozumienia, czy korporacja z Redmond przygotowała jakieś niespodzianki na nadchodzące miesiące. Obym został pozytywnie zaskoczony.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Starfield.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper