GTA 6 Rockstar

Gry, o których w końcu powinniśmy usłyszeć. Na ich zapowiedź czekamy zbyt długo

Mateusz Wróbel | 09.04.2022, 15:00

Są takie produkcje, o które społeczeństwo graczy prosi od dłuższego czasu. Niektóre z tytułów mają mizerne szanse na powstanie, drugie z kolei większe, bo są chociażby kontynuacją wydanego już wcześniej hitu.

Dzisiaj nie będziemy dzielić takowych pozycji na dwie oddzielne grupy, ponieważ spakujemy je do jednego wora i przedstawimy dokładnie w tym miejscu. Oto moja osobista lista dziesięciu gier, na które według mnie czekamy zbyt długo.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wiedźmin Remake

Wiedźmin 1 remake

Listę myślę, że warto otworzyć potencjalnie największym hitem wśród polskich odbiorców - czyli pełnoprawnym remake'em pierwszego Wiedźmina. Nie ulega wątpliwości, że początek historii Geralta jest już, jakkolwiek to zabrzmi, dość toporny, a co za tym idzie, odbiera zabawę płynącą z rozgrywki. O ile pierwsze przejście gry miało w moim przypadku miejsce trochę później po jej premierze, tak drugie podejście z poprzednich lat było już katastrofą. Gdyby tylko CDPR przygotowało pełne odświeżenie gry z pewnością pobiegłbym po nią do sklepu, aby raz jeszcze móc przeżyć tę historię.

GTA 6

Będąc przy potencjalnych hiciorach grzechem byłoby nie wspomnieć o GTA 6, które - według plotek - powinno zostać zapowiedziane w drugiej połowie bieżącego roku, a wydane w drugiej połowie 2024 roku. Cóż, ile bym słyszał o tej grze, to każdy kolejny szczegół połykam bez popity. Rockstar Games jest znane z przygotowywania niesamowicie dopracowanych gier i wierzę, że deweloperzy nie zawiodą i w nadchodzącej odsłonie gangsterskiej serii.

Resident Evil 4 Remake

Z odświeżeniem czwartej części survival horrorowej marki od Capcomu było wiele problemów, ponieważ zespół, który miał je przygotować podobno zawiódł na całej linii, a prace zostały zresetowane i powierzone bardziej doświadczonej ekipie. Kto wie, gdyby od razu opracowaniem produkcji zajął się Capcom, który w przeszłości zaserwował nam przecież przepyszne Resident Evil 2 Remake, to może już dzisiaj moglibyśmy biegać po odnowionych, wiejskich lokacjach

Half-Life 3

Half-Life 3

Valve nie umie liczyć do trzech, prawda? Powiedzenie to powstało już kilkanaście lat temu i jak widać utrzymuje się na salonach aż po dzisiaj. Nie ma jednak powodów, aby było inaczej. Half-Life 2 ukazało się na rynku dokładnie 18 lat temu (w listopadzie można śmiało powiedzieć, że jest już pełnoletnie) i przez cały ten okres otrzymaliśmy wyłącznie spin-offa, Half-Life: Alyx, dostępnego tylko na gogle VR. Valve, weźcie się do roboty.

Final Fantasy VII Remake Part 2

Final Fantasy VII Remake podzieliło fanów gry na fanów oryginału i tych, którzy z "historią prawdziwą" nie mieli styczności. Scenarzyści zdecydowali się na wprowadzenie wielu zmian w fabule, co było podyktowane stworzeniem sobie większych możliwości przy kolejnej części. Ta na pewno powstaje od dłuższego czasu w Square Enix i jako osoba, która świetnie bawiła się z tymże remake'em, nie mogę doczekać się móc ponownie usłyszeć Tifę, Cloude'a, Baretta czy Aerith.

Bioshock 4

Trudno stwierdzić, co dokładnie dzieje się w 2K Games, ponieważ od 2019 roku - czyli czasu, w którym pojawiły się niesamowicie silne plotki zdradzające szczegóły wyżej wymienionego, jakże wyczekiwanego projektu - nie otrzymaliśmy oficjalnego potwierdzenia, że BioShock 4 powstaje. W międzyczasie słychać można było o toksycznej atmosferze pracy, odejściu twórców i ogólnym braku zaangażowania w prace nad grą, które nie nastrajają zbyt optymistycznie.

Rozszerzenie fabularne do Resident Evil Village

Być może nie będzie to oddzielna gra (choć kto wie, co wymyśli Capcom?), ale uważam, że potencjalne rozszerzenie fabularne do Resident Evil Village zasługuje na wyróżnienie w tym zestawieniu. Chociażby z tego względu, że czekamy na nie zdecydowanie za długo, podobnie zresztą jak na wymieniony wyżej remake czwartej odsłony serii. Za niedługo minie rok od premiery "ósemki" i liczę na to, że na rocznicę japońscy twórcy coś więcej zdradzą o rzeczonym DLC.

Ryse 2

Ryse 2

Ryse: Son of Rome było killerem graficznym na konsolach Xbox One. Rzymskie tereny w okresie starożytności wręcz lśniły (szczególnie dobrze zapamiętałem dokładny projekt bohaterów), że Crytek postarał się o wysoką jakość grafiki. Bardzo dobrze prezentowała się również walka, choć tylko w pierwszych rozdziałach, bo przez małą ilość "finiszerów" po pewnym czasie można było odczuć przemęczenie oglądaniem tych samych wykończeń. Pierwsze Ryse nie było idealne, ale z ogromną chęcią zagrałbym w Ryse 2. To ma powstawać od pewnego czasu, więc możliwe, że ujawnienie gry odbędzie się jeszcze w tym roku.

L.A. Noire 2

L.A. Noire było na swój sposób przełomowe. Oprócz wyróżniającej się historii musieliśmy przeprowadzać dokładnie śledztwa. Nie wystarczało skupiać się tylko na tym, co mówią rozmówcy, ale także bacznie obserwować ich mimikę twarzy. Jeśli kłamali, to bardzo często można było wyczuć to z ich zachowania. Ogólnie rzecz biorąc gier detektywistycznych nigdy za dużo, więc jeśli L.A. Noire 2 zaoferowałoby to, czym wyróżniała się jedynka, to z ogromną chęcią bym w nią zagrał. Plotki z lutego sugerują, że wydawca sugerował "przywrócenie" marki do życia.

Max Payne 4

Zestawienie zamknie Max Payne 4. Oryginalni twórcy serii tworzą pełnoprawne odświeżenie dwóch pierwszych odsłon i wydaje się, że powstanie "czwórki" zależy wyłącznie od przyjęcia odmłodzonego Maxa Payne'a na rynku. Pozostaje trzymać kciuki, aby ekipa Remedy Entertainment "dowiozła" na rynek dopracowany produkt, od którego ciężko się będzie oderwać, aby później móc poznać całkowicie. nową historię

Źródło: własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper