Gry, w których polski dubbing był okropny

Gry, w których polski dubbing był okropny

Mateusz Wróbel | 18.09.2021, 17:00

Było sporo o najlepszym dubbingu w grach, więc teraz nadszedł czas na przyjrzeniu się tytułom, w których polskie głosy wypadły bardzo słabo.

Pewien czas temu miałem przyjemność opublikować na łamach PPE artykuł, w którym poruszyłem temat braku polskich napisów w nawet największych produkcjach. Jak się okazuje, nawet najwięksi wydawcy wciąż próbują ominąć nasz rynek, zmuszając wielu fanów danych marek do rozgrywki w języku obcym.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dzisiaj z kolei przyjrzę się drugiej stronie barykady, czyli tytułom, które otrzymały nie tylko rodzime napisy, ale również dubbing. Jak zapewne niejednokrotnie zauważyliście, albo raczej usłyszeliście, nie zawsze zadbanie o polskie głosy w grach wideo przynosi oczekiwane rezultaty. Niektórzy aktorzy głosowi nie potrafią wczuć się w swoją rolę, przez co rozgrywka w pełnym, ojczystym języku, nie jest w jakikolwiek przyjemna.

A oto produkcje, w których, po pierwszych minutach rozgrywki, zdecydowałem się na zabawę w języku angielskim:

Mass Effect 2

Dubbing w pierwszym Mass Effect oferował naprawdę wysoką jakość. Jego przygotowaniem zajęło się CD Projekt, które wykonało swoją pracę tak, jak należy. Zgodnie z oryginałem, w polskich głosach nie brakowało przekleństw (szczególnie widocznej u krogan), jak i ogólnej agresji - poznając przygodę komandora Sheparda można było poczuć na własnej skórze, że jest to produkcja stworzona z myślą o dojrzałych odbiorcach. Sytuacja zmieniła się wraz z premierą Mass Effect 2 - tym razem zajęcie się pełną lokalizacją przypadło EA Polska, które - niestety - zatrudniło innych aktorów do wskazanych gier, jednocześnie "ugrzeczniając" grę. Wyszło to słabo, a zmiany są wręcz nie do przyjęcia dla kogoś, kto po ujrzeniu napisów końcowych w ME1 siada od razu do ME2.

Halo 4

Obecnie wiele osób zarzuca Microsoftowi nieprzygotowywanie nawet polskich napisów do wydawanych przez nich gier. Sytuacja ta zmienia się dynamicznie i wydaje się, że wszystko wraca na właściwe tory. Warto jednak przypomnieć sobie chociażby sytuację z chłodno przyjętym w naszym kraju Halo 4 - to jedna z dwóch odsłon serii, która otrzymała dubbing. Był on na tyle okropny (przede wszystkim nie dało się słuchać narratora komentującego nasze potyczki na polu bitwy), że zaryzykuję stwierdzeniem, że Halo 4 z polskimi głosami ukończyła jedynie garstka rodzimych odbiorców.

Killzone: Shadow Fall

Sony słynie z tego, że tworzy pełne lokalizacje gier wydawanych przez nich na naszym rynku. Nie inaczej było z Killzone: Shadow Fall, które przez wiele lat było uważane za jedną z najpiękniejszych gier ósmej generacji konsol. Ku zdziwieniu wielu fanów japońskiej korporacji, historia skupiająca się na przedstawieniu konfliktu między Helghastami a Vektanami nie zaoferowała wysokiej jakości dubbingu - poniższe wideo udostępnione przez quaza (pokazujące jedną z wielu niedoróbek pod tym względem) będzie ku temu najlepszym dowodem. 

Need for Speed: Payback

Marka Need for Speed od lat gwarantuje rodzimym odbiorcom polskie głosy. Podobnie było przy Need for Speed Payback, przy którym w jedną z głównych ról wcieliła się nawet Joanna Jędrzejczyk. Mimo dołożonych starań (uwiecznionych na poniższym materiale wideo), aktorzy bardzo często wymawiali swoje kwestie na siłę, przez co koniec końców dubbing w tejże pozycji wyszedł dość sztampowo. 

Until Dawn (początek gry)

Zaskoczeni? Ja również. Z Until Dawn dostępnym ekskluzywnie na PlayStation 4 miałem odwieczny problem - zagrać po polsku, czy też po angielsku? Pierwsze minuty rozgrywki, czyli prolog, w którym poznajemy grywalnych bohaterów, zawsze przekonywał mnie do tej drugiej opcji. Rodzime głosy brzmiało bardzo... strasznie i źle zsynchronizowane. Niejednokrotnie zauważałem, że dana postać zaczyna ruszać wargami, kiedy to dialog w polskiej wersji językowej nie został jeszcze rozpoczęty. Na szczęście, początek tej przedniej zabawy nie zniechęcił mnie aż tak mocno, dzięki czemu kolejne sekwencje gry mogłem śledzić w "towarzystwie" rodzimych aktorów głosowych. I nie żałuję, bo im dalej, tym lepiej to wyszło. Zazwyczaj jest odwrotnie, więc zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper