Cyberpunk 2077 usunięty z PS Store. A co z Control, Fallout 76, Days Gone i innymi źle przygotowanymi grami?

Cyberpunk 2077 usunięty z PS Store. A co z Control, Fallout 76, Days Gone i innymi źle przygotowanymi grami?

Mateusz Wróbel | 19.12.2020, 20:15

Cyberpunk 2077 został usunięty z PS Store mimo tego, iż działa lepiej niż tytuły, które miały jeszcze większe problemy ze stabilnością. Sony wykonało bardzo dziwny, niesprawiedliwy ruch.

Cyberpunk 2077 zostanie zapamiętany przez każdego gracza z dwóch powodów. Pierwszym z nich było przesunięcie premiery gry, gdy trafiła już do tłoczni, co w każdym przypadku jest jednoznaczne z tym, iż znajduje się ona na ostatniej prostej do debiutu. A drugim - usunięcie produktu w PlayStation Store przez japońską korporację. Pewien czas temu byliśmy świadkami podobnej sytuacji w związku z okropnym stanem technicznym Batman: Arkham Knight na PC, lecz w tamtym przypadku to twórcy wycofali swoją produkcję ze sprzedaży i zwrócili zirytowanym graczom pieniądze.

Dalsza część tekstu pod wideo

To się załata?

Cyberpunk 2077 usunięty z PS Store. A co z Control, Fallout 76, Days Gone i innymi źle przygotowanymi grami?

Zacznijmy od początku i skupmy się na platformie PlayStation 4. Cyberpunk 2077 już z Day 1 Patchem wypadał bardzo blado, a niedoczytujące się tekstury i spadki do 15 klatek na sekundę w wymagających momentach (zauważalne chociażby w dzielnicy, gdzie przebywa Victor, ripper potrafiący instalować wsczepy) były normą. Pierwszy patch, nazywany przez twórców jedynie hotfixem, wyeliminował sporo bugów zahaczających o problemy z ukończeniem zadań głównych, jak i pobocznych. Zajął się także stabilnością, co spowodowało, że FPS-y - podczas starć na ogromną skalę i szybkiej jazdy samochodem po Night City - tylko w niektórych momentach spadały do 20.

Deweloperzy zdawali sobie sprawę z tego, że niektórym osobom to nie wystarczy, więc umożliwili sfrustrowanym odbiorcom zwrot gry niezależnie od tego, jaką wersję posiadają - cyfrową czy fizyczną. Chętni zaczęli wydzwaniać do pomocy technicznej Sony z prośbą o zwrócenie pieniędzy wydanych na tytuł Polaków. I o ile ci najszybsi (mówiąc o cyfrowej dystrybucji) mieli szczęście, bo większość pierwszych zgłoszeń zostało rozpatrzonych pozytywnie, tak gdy zaczęły one spływać na serwery Sony w masowych ilościach, korporacja zaczęła odrzucać prośby z powodu swojego własnego regulaminu zwrotów, co było jednoznaczne z tym, że obie strony (CDPR - Sony) się nie porozumiały.

Usuwamy, koniec tematu

Cyberpunk 2077 usunięty z PS Store. A co z Control, Fallout 76, Days Gone i innymi źle przygotowanymi grami?

Koniec końców obrywać zaczęło się także twórcom systemów PlayStation, bowiem użytkownicy zaczęli stanowczo stwierdzać, że polityka zwrotów Sony jest niezrozumiała i nie dorasta do pięt tej, którą posiada chociażby Steam:

  • Wymagania do zwrotu na Steamie: kupno gry w przeciągu ostatnich 14 dni i nie przekroczenie dwóch godzin rozgrywki.
  • Wymagania do zwrotu na PS4: kupno gry w przeciągu ostatnich 14 dni i nie rozpoczynanie pobierania plików produktu.

Widać czarno na białym, że "PeCeciarze" mogą bez jakichkolwiek komplikacji pobrać daną pozycję na swój komputer, aby ją przetestować - jeśli nie będzie działać płynnie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby ją zwrócić. Takiej przyjemności nie mają posiadacze PlayStation 4 i PlayStation 5, co zapewne zostanie wspomniane jeszcze niejednokrotnie w przyszłości.

Wracając do sedna tematu, wizerunek japońskiej korporacji zaczął cierpieć, więc Cyberpunk 2077 został usunięty - do odwołania - z PS Store, a każdy chętny może utworzyć zgłoszenie i zażądać zwrotu pieniędzy. Czy w tej sytuacji nie wystarczyło ograniczyć się jedynie do zmodyfikowania polityki zwrotów (która przecież de facto została zmodyfikowana dla CP2077) oraz dodania notatki - tak jak zrobił to Microsoft - informującej, iż produkcja Polaków ma obecnie problemy z wydajnością na bazowych Xboksach One?

Pokaz slajdów w Control

Cyberpunk 2077 usunięty z PS Store. A co z Control, Fallout 76, Days Gone i innymi źle przygotowanymi grami?

Sytuacja jest o tyle śmieszna z jednego prostego powodu: w przeciągu ostatnich lat otrzymaliśmy jeszcze bardziej zabugowane tytuły, które na PS Store widniały od dnia premiery aż po dzień dzisiejszy. Najlepszy przykład? Niegrywalne Control, a raczej grywalne w pierwszych godzinach rozgrywki, a w późniejszym czasie już nie. Jeśli chcecie wiedzieć dlaczego, to już śpieszę z wytłumaczeniem. Twórcy dopieścili i zoptymalizowali pierwsze poziomy Federalnego Biura Kontroli, którego zwiedzaliśmy zza pleców Jesse Faden, zaniedbując tym samym te dalsze.

Po dotarciu do kolejnych lokacji, posiadacze Control na bazowych konsolach PlayStation 4 mogli toczyć walki z oponentami w 10 klatkach na sekundę. Tak, 10, co już śmiało można zaliczyć do kategorii: "pokaz slajdów". Remedy Entertainment musiało zmierzyć się z uzasadnioną krytyką, a o jakichkolwiek zwrotach w ogóle nie było mowy. Deweloperzy odpowiedzieli jedynie, że gracze muszą cierpliwie czekać, bo eliminacja problemów z płynnością "zajmie trochę czasu".

Pierwsza spora łatka umożliwiająca rozgrywkę na bazowych PS4 pojawiła się dwa tygodnie po premierze (przypomnijmy, że Polacy w 9 dni od premiery udostępnili już dwa hotfixy), ale wciąż miało spore problemy z wydajnością. Dopiero niespełna dwa miesiące po premierze twórcy udostępnili aktualizację 1.04, ale nawet ona nie poprawiła frame rate'u - jak tłumaczyli się twórcy, problem jest głęboki i leży w silniku gry. Jakież to wygodne, nieprawdaż?

Niegrywalne produkcje ekskluzywne?

Cyberpunk 2077 usunięty z PS Store. A co z Control, Fallout 76, Days Gone i innymi źle przygotowanymi grami?

Kolejne dwa przykłady będą dotyczyć The Last Guardian oraz Days Gone. W przypadku tego pierwszego tytułu mamy, a raczej mieliśmy, bo tytuł został już "załatany", do czynienia ze spadkami poniżej 20 FPS-ów. A przecież w przypadku tegoż "exa" od Sony nie mieliśmy na czym zawiesić oka - pod aspektem graficznym prezentował on się bardzo ubogo, co brzmi bardzo komicznie z racji tego, iż jest to korytarzowa przygodówka.

Z kolei Days Gone na premierę było bardzo zabugowane, tekstury się nie ładowały, a niejednokrotnie zdarzało się, że mogliśmy przejeżdżać swoim motocyklem (który też zachowywał się w wielu momentach dziwnie - potrafił zapaść się pod ziemię itp.) przez wiele elementów na mapie, doczytywanie poziomów specjalnie zwalniających tempo rozgrywki powodowało, że oczy posiadaczy Days Gone'a w premierowej wersji zaczęły krwawić.

Dlaczego Sony nie wycofało - śmiem twierdzić - niegrywalnej produkcji z PS Store i nie przywróciło jej kilka tygodni później, gdy można było już w pełni się nią cieszyć nie myśląc o tym, czy aby na pewno za parę minut aplikacja nie wyłączy się i nie wyrzuci mnie po raz kolejny do menu? Ja osobiście przygodę Deacona poznałem parę miesięcy po premierze i uważam ją za najciekawszego sandboxa od Sony, ale w pełni rozumiem graczy - mających Days Gone od kwietnia 2019 roku - którzy mają z nim złe wspomnienia.

Mógłbym jeszcze trochę popisać o Fallout 4, które w wersji 1.01, pomimo okropnego wyglądu, także miało spore spadki FPS-ów na bazowych "PeEs czwórkach" w zamkniętych lokacjach, czy o Fallout 76, które jakimś cudem ominęło kontrolę jakości na wszystkich platformach - to była moja pierwsza gra na PC, którą zwróciłem na Steamie po niecałych 10-ciu minutach rozgrywki. 

Niesprawiedliwa decyzja

Cyberpunk 2077 usunięty z PS Store. A co z Control, Fallout 76, Days Gone i innymi źle przygotowanymi grami?

Podsumowując - uważam, że Cyberpunk 2077 został niesprawiedliwie usunięty z PS Store. Sony trochę się pogubiło i pod naciskiem graczy podjęło dziwną, niezrozumiałą decyzję, bo albo "zamrażamy" w swoim sklepie wszystkie produkcje, które źle działają na naszych bazowych konsolach, albo żadne - bez wyjątków. Od Cyberpunka 2077 gorzej działało na premierę chociażby Control, Days Gone czy Fallout 76, ale, jak sami możemy zauważyć, Japończycy nie byli skorzy w ich przypadkach do tak agresywnych ruchów. Wygląda to dosyć komicznie i przez tę sytuację Sony zarobiło u mnie sporego minusa za niesprawiedliwość względem graczy (co z posiadaczami PS4 Pro i PS5, którzy chcieli w bliskiej przyszłości nabyć tytuł w cyfrowej wersji?), jak i twórców.

A na sam koniec udostępniam parę materiałów ze wszystkich wyżej wspomnianych gier:

Cyberpunk 2077 - 1.04 (frame rate):

Cyberpunk 2077 - 1.05 (frame rate):

Control - 1.02: (frame rate - najlepszy moment: 2:30)

Control - 1.03 (frame rate):

Days Gone (kompilacja bugów z premierowej wersji):

The Last Guardian - 1.03/1.04 (frame rate):

Fallout 76 (frame rate):

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper