W sierpniu w kinach, a już dzisiaj na Netflix! Polski film z BŁYSKAWICZNĄ premierą w streamingu

Netflix ponownie pozytywnie zaskakuje. Firma nawiązała współpracę z polskim dystrybutorem, by błyskawicznie zaoferować nowość z kin.
Netflix ponownie zaskakuje widzów błyskawicznymi premierami. Choć w serwisie nie brakuje globalnych hitów, to właśnie polskie produkcje od kilku tygodni radzą sobie najlepiej – „Druga Furioza” wciąż utrzymuje się na szczycie rankingu popularności i widzowie z przyjemnością sięgają po kolejne rodzime tytuły.
To jednak nie koniec atrakcji dla fanów polskiego kina. Od dzisiaj na Netflix dostępny jest film „13 dni do wakacji”, który dopiero co gościł na dużym ekranie. Produkcja zaprasza na wyjątkowo intensywny i brutalny wieczór – gdy na imprezę ktoś przynosi maskę i kuszę zamiast chipsów, beztroska zabawa zamienia się w koszmar. Gdy technologia zawodzi, a system bezpieczeństwa zostaje przejęty przez nieznanego sprawcę, dom staje się więzieniem, a goście muszą walczyć o przetrwanie.




„13 dni do wakacji” trafiło do polskich kin 8 sierpnia, a więc zaledwie po dwóch miesiącach od premiery film pojawił się w streamingu. To jedna z najszybszych premier kinowych w historii polskiego Netflixa... i znak, że platforma coraz śmielej inwestuje w lokalne tytuły.
Na tym jednak nowości się nie kończą. Netflix oferuje także świeże produkcje własne, w tym „Wojnę z mafią: Filadelfia kontra gangsterzy” – mroczny serial true crime opowiadający o brutalnej wojnie gangów, która w latach 90. pogrążyła Filadelfię w chaosie. Widzowie mogą także zobaczyć „Potwora z Florencji”, trzymający w napięciu thriller kryminalny o seryjnym mordercy, który od 1968 roku terroryzuje Włochy, atakując pary w ustronnych miejscach.
Listę nowości zamyka „Wiking” w reżyserii Roberta Eggersa – widowiskowa opowieść o losach księcia Amletha, który po brutalnej śmierci ojca poprzysięga zemstę i wyrusza w krwawą podróż przez północne krainy. To mocne kino zemsty i honoru, które warto nadrobić, jeśli przegapiliście je w kinach.